Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uciekająca panna mloda :(((

wychodzę za mąz bez miłosci ale z rozsądku, upewnijcie mnie ze dobrze robię

Polecane posty

Gość Autorko,
Nie, no potwierdziłaś tylko to, że z Ciebie niezła idiotka... Ja jestem po ślubie i wcale nie jestem dla Ciebie na tak. Na własne życzenie właśnie niszczysz swoje i jego JEDYNE życie jakie masz na tej ziemi... Debilizm się szerzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 99% problemow zaczyna sie i
konczy w lozku. ten narzeczony uciekajacej panny mlodej musi byc niezlym desperatem ze chce sie zenic bez sprobowania panny. z drugiej strony uciekajaca panna nawet nie wie co potrafi narzeczony. chora sytuacja. a w ogole wie uciekajaca panna mloda jakim sprzetem dysponuje narzeczony, moze nawet jak sie przelamie po slubie to nie bedzie mozliwy seks bo impotent, bo slon albo mikrusek? Malzenstwo z rozsadku nie jest takie zle, bo milosc, zauroczenie to chemia ktora sie ulatnia ale ludzie powinni do siebie pasowac mentalnie i fizycznie. Ja tez bylem zakochany na zabuj wiele razy przed malzenstwem i zupelnie nic teraz nie czuje do tamtych dziewczyn. Jak jest narzeczonydobrym kandydatem na meza, dobry, uczciwy, pracujacy i zarabiajacy, inteligentny to rokuje dobrze ale na milosc boska zaciagnij go do lozka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszamannakasza
Kto powiedział, że każdy w życiu musi być szczęśliwy. Dla niektórych są ważniejsze wartości i pisze to zupełnie bez ironii. Czy każdy musi być szczęśliwy? Nie, przecież to nie jest obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszamannakasza
Jak już pisałam szczęście nie jest dla każdego, jest tylko dla mądrych i odważnych ludzi. Po co się burzyć, taki jest porządek natury. Nieszczęscie po prostu istnieje na tym świecie, więc muszą być i ludzie, którzy będą mu się poddawać i go doświadczać. Taki już porządek tego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona go zaciągnie do łóżka, okaże się, że rzeczywiście do siebie nie pasują ("bo słoń, bo mikrusek" itp.) i wtedy to facet odwoła ślub. A ona chce wyjść za mąż, czy to nie jest jasne dla Was? bo dla mnie jest tak jasne że po gałach wali. I co ona wtedy zrobi? Z hotelem, suknią i fotografem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcbvxjhv kscdfksvh
A może nie ma co dramatyzować. Już podjęłaś decyzję o ślubie, więc trzymaj się jej. Nie kochasz go, ale miłość może przyjdzie z czasem. Zobaczysz jak twój małżonek dba o Ciebie i opiekuje się Tobą i wtedy zrozumiesz, że tak naprawdę to on jest dla Ciebie najważniejszy. Jeszcze się nie kochaliście....a bliskość rodzi miłość... Moim zdaniem powinnaś zawalczy o małżeństwo i pokochać przyszłego małżonka. Nie rozumiem dlaczego rozpamiętujesz i kochasz kogoś, kto Cię wykorzystał i ma Cię głęboko w d... Obraz jakiegoś palanta przysłania Ci postać wspaniałego narzeczonego! Czas się otrząsnąć i zacząć żyć i kochać! Nie trać myśli na fagasa, który nie jest wart Ciebie! Bierz się w garść i walcz o swoje szczęście i się ogarnij kobiet. Na własne życzenie chcesz stracić miłość. A w życiu tylko raz coś takiego się zdarza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdofjfos
pchamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszamannakasza
Karol z emeraldu dokładnie! Panna chce ewidentnie wyjść za mąż i tyle. To niech wychodzi, jestem za ślubem. Tylko nie ma co się oszukiwać, ze zakocha się w mężu, bo moim zdaniem to już niemożliwe, ale niech robi, co ma robić, trzeba być konsekwentnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 99% problemow zaczyna sie i
konczy w lozku. jesli spedza fajny wieczor, wypija buteleczke wina, zjedza dobra kolacje i okaze sie ze narzeczony rokuje dobrze, jest normalnie zbudowany, pomyslowy,otwarty itd to sie zaraz uciekajaca panna mloda zakocha. Taki to jest problem dla kobiety isc do lozka z facetem nawet jak nie pala do niego goracym uczuciem? ja bym poszedl do lozka z kobieta ktorej wcale nie znam ( oczywiscie jesli nie bylbym zonaty). Jak narzeczony tak jest zaangazowany to na pewno sie postara. Oczywiscie moze byc tak ze nic z tego nie wyjdzie i facet odwola slub wtedy chyba bedzie nawet lepiej, nie myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7470043
daj spokoj z tamtym jaka milosc?i co Ci po niej zostalo?miedzy ksiazki wloz te milt o milosci w dzisiejszych czasach,tamten to jakis fagas ktory Cie olal i poszedl do innej a Ty przezywasz,kochana bierz sie za tego faceta,jak jest dobry,bogaty i uczciwy to dobrze rokuje,miloscia sie nie najesz,a zycie kosztuje i wiem co pisze ,z wlasnego doswiadczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszamannakasza
Ostatni wpis to potwierdza, nie dla każdego priorytetem jest szczęście. Są różni ludzie i nie każdy musi być szczęśliwy. Dla niektórych priorytetem jest na przykład bezpieczeństwo. Autorko posłuchaj ostatnich wpisów, bo to chyba twoja bajka, jeśli chodzi o priorytety. Bierz ślub, a będziesz miała wygodne życie i koleżanki oraz rodzina nie będą gadać. Bo na tym chyba zależy ci najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna mloda :(((
Dla mnie szczescie jest pojeciem bardzo zlozonym. Wydawalo mi sie ze bylam szczesliwa z tamtym, no wlasnie wydawalo mi sie. Teraz rozumiem je troche inaczej, bezpieczenstwo przyjazn czulosc. Nie potrzebuje szalonej namietnosci. Jest ryzyko ze sie znowu zakocham w kims innym juz po slubie ale bede sie starala do tego nie doprowadzic. Na razie nie mam czasu sie zakochac w narzeczonym, nie mieszkamy razem a moze codzienna bliskosc na mnie podziala, nie jestem zimna krowa bez uczuc. Bede sie modlila zeby w koncu miedzy nami zaiskrzylo. A jak nie to lubie go bardzo, to mi powinno wystarczyc zeby dobrze sie z nim czuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele kobiet wychodzi za mąż z tzw. rozsądku, szkopuł w tym że mężczyźni, których poślubiają nie są świadomi braku uczuć ze strony kobiety. a po ślubie ZONK - seks raz na miesiąc, albo rzadziej, nieszczęśliwa miłość na boku, chłód i brak wzorca uczuciowego dla dzieci. A jezeli autorka poszukuje jedynie bezpieczeństwa w ramach instytucji małżeństwa, to może niech uświadomi przyszłego małżonka, on TEŻ powinien mieć wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszamannakasza
Właśnie tylko, że on powinien wiedzieć. Jesteś taką amebą społeczną, jeśli wystarczy ci do zycia bezpieczeństwo to ok jak mówiłam, ale on powinien wiedzieć, że go nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna mloda :(((
bierzemy cywilny tylko, nie potrafilabym mu w twarz naklamac w kośiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna mloda :(((
powiedzialam mu ze nie kocham go tak jak on mnie, on powiedzial ze jak mu dam czas to go pokocham bardziej wiec on wie. No i zaczely sie przygotowania bo rodzice nas cisneli z ustaleniem daty i potem juz nie bylo szans na przekladanie i odwlekanie. Moze zle to rozegralam bo rzeczywiscie trzeba bylo poczkeac dluzej i dac mu czas na poznanie mnie a nie od razu sie pakowac w slub ale juz za pozno na myslenie co moglam lepiej zrobic bo duzo rzeczy moglam lepiej zrobic niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna mloda :(((
Pewnie ze prowo bo tak na prawde jestem w gimnazjum mam ferie i sie nuuuuudze w domu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R@z0wy
A czemu w ogóle z nim zaczęłaś być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna mloda :(((
Boze i jeszze jakies podszywy zeby mnie calkeim dobic... ale juz mi troche lepiej, zaczyna wracac rozsadek i panika troche ustepuje, dziekuje za te posty podnoszace na duchu, sa przyklady ze to sie moze udac. Trzymajcie kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszamannakasza
też myślę, że to prowo. Zresztą ludzie co tu piszą są pojebani, chcą rady, a tak naprawdę chcą się utwierdzić w swoich zamierzeniach, a w ogóle to większośc tutaj jest nieszczęśliwa na własne życzenie i zwala na innych odpowiedzialność za własne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chcą się utwierdzić w swoich zamierzeniach," dokładnie, trafione w sedno z istotą poruszanych tu "problemów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja...
nie chce mi sie wszystkich komentarzy czytac po pierwszej stronie. wszytskie kobiety są romantyczne, wychodzą za mąż z miłosći i są cudowne! jasne, a skąd te suki które tylko dla kasy wychodzą za maż? autorko, jestem z Tobą wsyztsko będzie dobrze. ja też wysżłam za mąż z rozsądku, miałam 25 mój narzeczony bardzo mnie kochał i wiedział ze ja go nie kocham, jesteśmy razem juz 5 lat i kocham go nad życie. kocham go codzień bardziej. i wydaje mi sie ze ta miłośc która zrodziła sie powoli, z przyjaźni jest wspanialsza od tej która wybucha jak ogień i równie szybko czasem sie kończy... piszesz że narzeczony jest dobrym człowiekiem, bedszukujmy sie, ale z każdym miesiącem masz go mniej i taka jest prawda. nikt nie powie mi że jest iczaej. i tak najlepszy okres na rodzenie przeszedł Ci koło nosa, teraz jest kolejny czasi naprawdę już ostatni dzwonek. niczego nei odwołuj, jest wam razem dobrze, lubisz go, a miłosc przyjdzie z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszamannakasza
Nie ma za co, cieszę się, że panika ustępuje, do usług, wszystko abyś mogła być nieszczęśliwa do końca życia, tak jak sobie życzyłaś. Jak jeszcze bedą jakieś wyrzuty to się nie przejmuj, do kwietnia doczekasz, ale radziłabym raz na jakiś czas zmusić się do seksu i udawać orgazm, bo facet cię zdradzi i bedziesz musiała się odtąd nim dzielić. Zyczę udanego życia w koszmarze słabeuszu LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjaodoad
popych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszamannakasza
Trzymam kciuki za twoją wegetację ;)))) Wszystko się uda nie martw się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×