Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czerwona jagódka

Czy nie macie wrażenia, że w kościele katolickim 90% dogmatów to wymysł ludzki?

Polecane posty

TY SERIO MYSLISZ ZE KTOS TO PRZECZYTA? SMIECH NA SALI... SKROC DO KILKU ZDAN x Gdyby ktoś był serio zainteresowany dowiedzeniem się prawdy o "kulcie"obrazów, to by przeczytaj-logiczne. Ale masz rację.Smiech na sali że mogłam być tak naiwna by sadzić że ktoś faktycznie chce się dowiedzieć dlaczego w KK jest tak a nie inaczej...Przeciez Wam chodzi tylko o to by się móc wyżyć na katolikach, by nam przypisywac oszczerczo różne Wasze wymysły.Prawda? Ha, nikogo ona nie interesuje.Otóz, to. Gdyby kogos interesowala, toby przeczytał. A jeśli nie jest się zainteresowanym zrozumieniem dlaczego w KK zezwala się na obrazy, no to się nie przeczyta..Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 213721938721
shessada- na studiach się czyta ksiazki, setki ksiażek, to nie jest podstawówka, ani szkoła srednia, że mamy podręcznik do zakucia i tyle. Kazda ksiażka jest innego autora, więc nie wiem co cie moze smieszyc, chyba twoja własna ignorancja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferkowa...z Toba już nie dyskutuję.Szkoda czasu. Gdyby ktoś mimo wszystko był ciekaw rzeczywistej prawdy o obrazach, rzekomych zmianach dekalogu itd, to wstawiam jeszcze to: Bałwochwalstwo i katolickie fałszerstwo biblijne Poniższy tekst stanowi odpowiedź na nieprawdziwe zarzuty kierowane pod adresem Kościoła Katolickiego i jego członków. Nieprawdziwość owych zarzutów, postanowiłem wykazać na drodze majeutycznej, stąd też artykuł ma formę rozmowy. Czcionka wytłuszczoną napisane zostały zarzuty wysuwane przez członka wspólnoty protestanckiej, natomiast zwykłą moje odpowiedzi. Zapraszam więc do lektury. TEORIA SPISKOWA, CZYLI KATOLICKIE UFO Kościół Katolicki zmienił dekalog, usuwając z niego drugie przykazanie i rozbijając na dwie części dziewiąte. W Kościele Katolickim powszechnie używanym i "oficjalnym" przekładem są Vulgata i Septuaginta, a przykazania w nich zawarte w Deuteronomium 5:5-22 i Exodus 20:1-17 pozostają zgodne z hebrajskim oryginałem. Także w polskich przekładach Biblii Tysiąclecia i Biblii Warszawsko-Praskiej treść przykazań pozostała niezmieniona. Tak więc nie ma prawdziwości w stwierdzeniu, że Kościół zmieniał przykazania i przesłanie moralne jakie one niosą. Jest to raczej zwyczajem Dzieci Reformacji. Dlaczego więc w Katechizmie Kościoła Katolickiego widnieje taki stan rzeczy? Kościół zmienił numeracje i podział ingerując z tym samym w Słowo Boże ! Opowiadając na to pytanie, zacznijmy od właściwego zdefiniowania pojęcia i roli Katechizmu. Po Soborze Trydenckim został wydany pierwszy podręcznik dla katechumenów, który z czasem przejął rolę wyjaśniającą wiarę katolicką prostemu człowiekowi, zrozumiałym i przejrzystym dla niego językiem.Tak właśnie narodziła się idea Katechizmu, jako prostego wyjaśnienia, nie dla każdego zrozumiałych prawd teologiczno - biblijnych. Sokrates mawiał, iż właściwa wiedza prowadzi do dobrego postępowania - odpowiedzą na jego zawołanie jest właśnie Katechizm. Nie zrozumiały jest atak ze stron ruchów Reformowanych na instytucję katechizmu, jako czegoś deprymującego Pismo Święte. Katolik rozróżnia Słowo Boże, od słowa spisanego przez człowieka, a sam Katechizm pełni rolę depozytu wiary, której źródłem jest Pismo1.Tak więc Katechizm nie stoi w sprzeczności do Pisma, ale uczy człowieka jak żyć z nim w zgodzie. Przedstawiona hipoteza, dotycząca ingerencji w Słowo Boże jest nieprawdziwa. Jak sami Reformowani zauważają, dokonano zmian w numeracji i rozbicia ostatniego przykazania. Cały ten zarzut jest bezpodstawny, ponieważ zarówno w Deuteronomium jak i w Exodus, przykazania, które objawił Mojżeszowi sam Bóg podczas teofanii, nie są ponumerowane, ani w żaden inny sposób usystematyzowane. W jaki więc sposób katolicy mogli numerycznie zreorganizować coś, co pierwotnie zorganizowane nie było? Absurd tego zarzutu jest dostrzegalny dla każdego. Numeracji i podziału dokonuje dopiero Katechizm, oskarżany i atakowany przez Reformowanych. Jednak nie jest to owocem pracy Vaticanum II, ale Świętego Augustyna biskupa Hippony3. Wedle tego podziału w skład Pierwszego przykazania wchodzą prawa zawarte w Exodus 20:3-6. Co w skróconej i powszechnej dla każdego formie brzmi : "Nie będziesz miał cudzych Bogów przede mną". Tyczy się to także fetyszy. Protestancki dokonuje podobnych uproszczeń, scalając w pierwsze przykazanie wersów 1-2, a w drugie wersów 4-6. Oznacza to, iż jeżeli katolicy fałszują biblię, czynią to i protestanci, a przykazań powinno być nie dziesięć, ale szesnaście, gdyż każdy werset winien stanowić osobny nakaz. Teoria równie nieuzasadniona co śmieszna. Uproszczenie przykazań do codziennego użytku dokonało się w V wieku, natomiast okres reformacji przypada na wiek XVI, czyż więc przez te dwanaście stuleci wszyscy tkwili w błędzie i fałszerstwie, tylko dlatego iż nie mieli możliwości żyć w czasach Zwingliego czy Kalwina? A to podobno protestantyzm uważa nieomylność jednostki w kwestiach wiary za wyjątkowo kuriozalną koncepcję teologiczną. Cóż za ironia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZACUNEK, IDOLATRIA, FETYSZYZM No dobrze, ale skoro katolicy wyznają biblijne przykazania, to jak mogą czcić np. Obraz Matki Bożej na Jasnej Górze, albo inne posągi czy nawet zwykłe krzyże. Przecież to bałwochwalstwo ! Czcić można także bliźniego i zapewne nie jest to bałwochwalstwo. Oddawanie czci jest znaczne z oddawaniem szacunku, a to coś jak najbardziej wskazanego. Chociażby dekalog nakazuje : "Czcij ojca swego i matkę swoją". Tak więc oddawanie szacunku obrazowi przedstawiającemu oblicze Maryji nie jest niczym złym. O różnicach w czci okazywanej przedmiotom materialnym, a czynnościom liturgicznym należnym jedynie Bogu pisał Święty Jan Damasceński. Dobrze, ale przecież miliony katolików modlą się co rok do tego obrazu ! To powrót do religii pierwotnej ! Jeżeli ktoś modli się do obrazu, to nie jest katolikiem. Katolicy natomiast modlą się przed obrazem, a to znaczna różnica. Nikt nie traktuje tego obrazu jako fetyszu. Okazujemy mu szacunek nie dlatego, iż jest drewnianym bożkiem, albo oliwną boginią, ale dlatego iż jest symbolem przedstawiającym wizerunek Matki Bożej. Nie można tutaj więc mówić o fetyszyzmie. O problemie pisał Leoncjusz z Neapolis: „Nie oddajemy czci naturze drewna, oddajemy cześć i hołd Temu, który ukrzyżowany był na Krzyżu Gdy dwie belki Krzyża są ze sobą połączone, czczę tę figurę z powodu Chrystusa, który na Krzyżu był ukrzyżowany; jeśli jednak belki te są rozłączone, wyrzucam je na spalenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro przedstawia wizerunek to jest to idolatria. Nie można mówić o idolatrii w przypadku Mojżesza, Maryji czy Apostołów. Jak wszyscy ludzie posiadali oni znane ludzkości oblicza. Idolatria dotyczy jedynie istot duchowych, niematerialnych. Idolatrią byłoby sporządzenie portretu Boga i oddawanie mu czci, ale samo zjawisko zachodziłoby w fakcie zamknięcia absolutnego, omnipotentnego, a przede wszystkim omniprezentego Boga w malowidle. Idolatria nie dotyczy również Jezusa Chrystusa, mimo tego, iż jest on Bogiem, to pozostawił nam on swoje ziemskie oblicze, będąc także w pełni człowiekiem. Czyli kult złotego cielca, jaki ma miejsce w księdze wyjścia nie jest idolatrią. A mimo wszystko Bóg potępił Izrael za ten uczynek. Zgadza się. Kult złotego cielca nie był idolatrią, ale fetyszyzmem. Żydzi nie traktowali cielca, jako Boga Jahwe, ani także nie wykonali wyobrażenia jakiegoś bożka - wtedy byłaby to idolatria. Jednak Żydzi dokonali czegoś, o czym pisałem kilka linijek wyżej, a co winniśmy nazywać fetyszyzmem. Kultywujący złotego cielca, przypisywali boskość samemu przedmiotowi, jakim była rzeźba cielca3. "Uczyń nam Boga" - krzyczeli, a nie "przedstaw nam Boga". Można powiedzieć, iż czcili złoto wylane w formie cielca. To nazywamy fetyszyzmem. I rzeczywiście Bóg sprowadził za to karę na Izrael4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żydzi oczekiwali od bożka-cielca, że przeprowadzi ich przez pustynię. "Obrazowi Jasnogórskiemu tez przypisuje się różne cuda, a zapewne więcej oczekuje." Nie prawda. Cuda nie są wynikiem działania obrazu, ale wynikiem działania Opatrzności Bożej lub samej Maryji, za "pośrednictwem obrazu". I czyż nie jest to bałwochwalstwem? Nie. Wykazałem to już wyżej. Poza tym podobna sytuacja ma miejsce w Piśmie. Mam na myśli sytuację opisaną w Numeri 21:8-9, kiedy to sam Bóg nakazał Mojżeszowi sporządzenie miedzianego węża, na którego ktokolwiek ukąszony by spojrzał pozostanie przy życiu. Czy Bóg nakazał Mojżeszowi czcić bałwany? Nie, ponieważ ukąszonych ratowała Siła Boża, za pośrednictwem węża, a nie sama miedziana figurka. Tak więc złoty cielec był zły, ale miedziany wąż nie był niczym występnym. Owszem, ale Ezechiasz zniszczył węża. Tak, ponieważ Judejczycy zaczeli składać mu ofiary i nazywać go imieniem. Tak więc złamali pierwsze przykazanie. Wąż nie był zły sam w sobie, ale złe było podejście Izraela do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg zabronił tworzenia wizerunków i podobizn. inych bógów a nie własnych podobizn czy swietych tak brzmi przykazanie czyich obrazów nie można czynić i im się kłaniać. Jest tam mowa o tym, „co jest na niebie (...) na ziemi (...) w wodach (...). Nie jest tam napisane: „w niebie tylko „na niebie. A ma to duże znaczenie. Termin „na niebie dotyczy słońca, gwiazd itp. (por. Pwt 4,19), które są utożsamiane z bożkami (por. Ez 8,16). To samo dotyczy określenia „na ziemi (Pwt 4,39), co można wiązać z wszelkimi czczonymi zwierzętami, czy ubóstwianiem niektórych ludzi, sił przyrody itp. (por. Ez 8,10; Mdr 13,10;15,18; Ps 106,20). A przecież nikt z katolików nie czci gwiazd, zwierząt, czy potworów morskich, tylko Chrystusa, Maryję czy świętych, którzy są w niebie. ten sam Jahwe, który zabronił czynić podobizny tego, co „na niebie polecił wyrzeźbić i umieścić w świątyni (!) podobizny dwóch aniołów cherubów: „dwa zaś cheruby wykujesz ze złota (Wj 25,18). Co więcej, Jahwe nakazuje poprzez materialne przedmioty kultu religijnego oddawać sobie cześć: „czcić będziecie mój święty przybytek (Kpł 26,2)!!! Jak więc to możliwe, żeby ten sam Bóg, który zakazuje czynić rzeźby, obrazy czy podobizny wszystkiego, co obojętnie czy w niebie czy na niebie później nakazywał wykonywać te podobizny, co więcej oddawać cześć materialnemu przybytkowi?!!! Widać więc, że Pan Bóg w tym nakazie zabrania oddawania czci bożkom, obcym bogom. Występuje przeciw bałwochwalstwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Być może wielu ludzi podchodzi podobnie do obrazów." Być może i jest to przykre. Ale nie można nazywać ich wtedy katolikami, a katolicyzmowi przypisywać cech ich wiary. Jednakże świadomy swej wiary katolik, w ten sposób nie podchodzi.Obraz wizerunek jest jedynie odesłaniem, przypomnieniem rzeczywistości duchowej.Zaden katolik nie czci obrazu, lecz czci Boga , który ew jest (w sposób niedoskonaly,metaforyczny, wg ludzkich osobistych wizji,wyobrażen danego artysty) na tym obrazie przedstawiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego czcimy obrazy, skoro Pan Bóg w Starym Testamencie zabraniał przedstawień obrazowych? Najstarsze katakumby chrześcijańskie (podziemne grobowce) były zdobione obrazami Chrystusa i świętych. To cecha głęboko ludzka, że osoby, przede wszystkim zmarłe, które się kocha i ceni, chciałoby się zachować przed oczyma i utrwalić w obrazie i w fotografii. Podobnie miłość i cześć do Matki Bożej oraz świętych domaga się obrazowego przedstawienia. Cóż bowiem bardziej pobudza do modlitwy: goła ściana, przed która stoimy, czy też patrzący na nas z tej ściany człowiek żyjący zgodnie z wymogami świętości, lub nawet sam Pan Jezus? "Obrazoburcy" powołują się ciągle na Stary Testament, który często zabrania przedstawień obrazowych. Zapominają jednak, że starotestamentowe prawa kultu (por. Księga Kapłańska) nie obowiązują już w Nowym Przymierzu. Zniesiono nawet szabas i plemienny znak obrzezania (por. Mt 12, 8; Mk 2, 28; Dz 15). Zakaz tworzenia obrazów uwarunkowany był czasowo i konieczny dla ówczesnego poziomu kultury, ponieważ zbyt łatwo utożsamiano by obraz z samym Bogiem-Jahwe lub nawet z obcym bóstwem. Ponieważ otaczający świat pogański miał liczne widzialne postacie bóstw, naród wybrany wciąż dążył do tego, by również ubóstwiać wyobrażenia materialne (por. złotego cielca). Stary Testament dopuszczał jednak obrazowe przedstawienia, np. cherubów na przebłagalni (Wj 25, 18) i na murach świątyni. Każdy katolik wie, że czci się nie obraz jako taki, ale przedstawiona na nim osobę. Fr. Justin - "Rosary Hour" http://www.rosaryhour.net/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miku
Czyj mąż, kochający swoją żonę i dzieci, nie nosi ich fotografii w zanadrzu, nie przygląda się jej od czasu do czasu i nie chwali się przed przyjaciółmi swoją rodziną? Podobnie ma się sprawa z obrazami wyobrażającymi świętych. Oczywiście, obraz sam w sobie jest płótnem, papierem lub deską - dziełem namalowanym przez człowieka. Nie oddajemy czci materii, ale osobie, które ona wyobraża. Po tym, jak Bóg ukazał na tym świecie swój "obraz" w samym Chrystusie (por. List do Kolosan) i przez Niego oznajmił, że należy Go czcić "w duchu i prawdzie", przestało już istnieć niebezpieczeństwo nadużyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voqinfowbfiub
ale gupi przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepisy to znaczy co
Shesadda a kim dla CIebie jest Bóg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepisy to znaczy co
ja dziekuje Bogu ze dał mi jasnosc umysłu, dzieki której nie musze opierac swojej wiary ksiazce sporzadzanej przez wieki przez róznych pisarzy i bajkopisarzy podrasowana odpowiednimi tekstami ujarzmiajacymi ludzkie umysły i wycinaniem wielu tekstów nie na reke kosciołowi. moja wiara w Boga wypoływa z serca, z podziwu nad pieknem swiata i jego cudownosci. Bóg zyje tylko we mnie i nie potrzebuje ani koscioła, ani biblii, ani dogmatow, ani sakramentow,ani nawiedzonych obronczyn kleru, poniewaz moja wiara jest w moim sercu i w przeciwienstwie do ciebie moge powiedziec,ze doswiadczam Boga w swoim zyciu, a ty zaledwie wierzysz, bo kazali ci od malego w to wierzyc, ale tak naprawde nie czujesz tej swojej wiary, bo nie potrafisz samodzielnie myslec i czuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ważne do ważne
Ważne- zobacz bardzo uważnie czytając napisy polskie ten 3 częściowy film a wiele Ci on wyjaśni: 1 http://www.youtube.com/watch?v=aI0dqLiEyHE&feature=player_embedded&noredirect=1 2 http://www.youtube.com/watch?v=xrU_FMc12bo 3 http://www.youtube.com/watch?v=Moh4jSRgaw8 Zrozumiesz w jak wielkim jesteś błędzie. Ludzie bardzo często osądzają innych, nie mając ku temu żadnych podstaw poza własnymi dalekimi od prawdy wyobrażeniami na ich temat. Mówią przy tym iż rzekomo kochają Boga. (przykład wypowiedz powyżej) Nie jest to prawdą, ponieważ gdyby Go kochali, nie osądzaliby innych ludzi na podstawie własnych fantazji i widzimisię, czynią im w ten sposób krzywdę, zniesławiają, -zaprzeczają miłości blizniego, a tylko kochając drugiego człowieka kochamy Boga. Nie można kochać Boga anie wierzyć w Niego, nie znając Go. Wtedy wierzysz nie w Boga lecz w swoje tylko o Nim wyobrażenie, tak więc naprawdę w odbicie swego ego-czyli w siebie samego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepisy to znaczy co 1.ja dziekuje Bogu ze dał mi jasnosc umysłu" x O tak,dolączam się do hołdu dziękczynnego że dał Ci tak wieelką mądrość,widzisz dzięki temu możesz że nas małych i głupich pouczyć .. :D jesteś taka wspaniała, mądra,masz tak jasny umysł, jak sala balowa, duży jasny przestronny i pusty :D Wiele wolnego miejsca :) 2. dzieki której nie musze opierac swojej wiary ksiazce sporzadzanej przez wieki przez róznych pisarzy i bajkopisarzy podrasowana odpowiednimi tekstami ujarzmiajacymi ludzkie umysły i wycinaniem wielu tekstów nie na reke kosciołowi. x uff normalnie całe szczęście że nie musisz czytac tych głupków, żeś taka mądra :) Biblia jest dla idiotów, dla takich Wybrancow jak Ty nie-to już nie ten level, do Ciebie B.mówi bezpośrednio,a jak Cię nie zastanie to Ci zostawia karteczki na lodówce nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"moja wiara w Boga wypoływa z serca, z podziwu nad pieknem swiata i jego cudownosci" x Oczywiście, tylko Ty tak masz Kolumbie :D Inni nie :D never in life

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepisy "Bóg zyje tylko we mnie" x Noo oczywiście że TYLKO w Tobie :) Wyłacznie. W nikim innych :) Inni ie dorastaja ci do pięt ;)Jesteś jedyną osobą na świecie ktora go zna .Ale masz farta :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheshadda czy jak cio tam
jednak ostatnimi wypowiedziamy udowodniłaś że jesteś bardzo głupia :-D i nie nadajesz się na poważnego rozmówcę w powaznym temacie :-D aleś się zbłaźniła dziewucho tępa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepisy "Bóg zyje tylko we mnie" x Noo oczywiście że TYLKO w Tobie :) Wyłacznie. W nikim innych :) Inni ie dorastaja ci do pięt ;)Jesteś jedyną osobą na świecie ktora go zna .Ale masz farta :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i nie potrzebuje ani koscioła, ani biblii, ani dogmatow, ani sakramentow" x No jasne że że nie potrzebujesz,Bóg założył kościól i dał swoje ciało dla ludzi tylko tych malo rozgarniętych, dla takich głupolków którzy nie są w tak bliskiej komitywie z Panem jak Ty :) Tyś mądrzejsza nawet od samego Boga przecież :) Królowo Intelektu -pod kolejnym nickiem :) Oczywiście że jestem glupią dziewuchą, gdzie mi do takiej mądrości jak Twoja...:) Daj znać gdy będą Ci budować jakiś pomnik, dorzucę się chętnie do ściepy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ani nawiedzonych obronczyn kleru, poniewaz moja wiara jest w moim sercu" x No tak, u innych nie jest w sercu. A gdzie jest jesli można spytać? pewnie w trzustce...chm..Ale.. Co ja się głupio pytam, heh, toć przecie nikt inny poza Tobą nie ma wiary :) Ha zapomniałam.No jak to na głupia katoliczkę przystało :) Takam nierozgarnięta...asz mi wstyt..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepisy "i w przeciwienstwie do ciebie moge powiedziec,ze doswiadczam Boga w swoim zyciu" x ależ oczywiście w przeciwienstwie :) Taa, to panie Duchu święty(Duchowa?:) ,(bo chyba musisz nim/nią być skoro siedzisz w moim sercu i wiesz o mnie tak wiele, wiesz wszystko, więcej niz ja sama, to niezwykłe...Gdybyś nie była Duchem św, musialabym uznac Cię za paranoiczke,albo zupełną kretynkę, ale nie nie, tak zle to ja nie mogłabym myśleć o moich bliznich :)-więc jedyne co mogę pomysleć to że jesteś tym Duchem sw.Zdecydowanie..To jedyna opcja, jeśli mam nie uważać cię za idiotkę :) A może jesteś wróżką i wywrózyłaś z fusów, tu na kafe jest dużo takich wróżek, ktore wiedza o innych ludziach których nie znają tyyle rzeczy..fiu fiu.One wiedzą wszystko o wszystkich-niczym stara Adasiakowa spod 5 tki co caly dzien w oknie siedzi i luka hehe ;) A zapytam z ciekawości czy Twój bóg ma jakoś na imię ? Skąd go znasz? Gdzie poznałaś?Na dysku? ;) Objawił Ci się? Po jakich ziołach? Co mówił-opowiadaj :D My maluczcy tez chcielibyśmy go poznać. A może zna on naszego Boga? Chm ja tak myślę że oni się chyba znają, tylko nie wiem czy się lubią ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi po piwie
mi się objawia po 6 piwach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepisy "a ty zaledwie wierzysz, bo kazali ci od malego w to wierzyc, ale tak naprawde nie czujesz tej swojej wiary, bo nie potrafisz samodzielnie myslec i czuc." x ale tworzysz historie...:) Fascynujące W ogóle mnie nie znasz, ale proszę jakie dokładne teorie na mój temat...To pewnie ten "Bóg" Cię tak natchnął co nie? :D Na łące Ci opowiedzial mój żywot, po to abyś mogła sobie po mnie teraz jechać.Fajnie :) Takich wizji to nawet święta Brunhilda ani o Pio nie mieli :D A ten Twoj bog to nie czasem taki niski, śliski i robi ssss? :D To znam gościa, znam, (znamy się tylko z widzenia -na szczęście ;) i ze słyszenia, nie osobiście, na szczęście, nie miałam tej nieprzyjemności ;) Faktycznie masz rację, do wiary w niego nie są potrzebne sakramenty ani Biblia, a juz najmniej to kler :) Na księży to on ma"uczulenie",dostaje wysypki na ich widok.W sercu go chyba masz,obawiam się że to prawda,zagniezdzil się ,tak niestety przynajmnie widac z tych pogardliwych science fiction postów... No ja widzę że on się tutaj stara,i Ty się starasz dla niego, urzekająca z Was para

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój_Demon
Wszystkie religie powstały na podstawie EGO człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reasumując:grunt to dobre samopoczucie na swoj temat, i jak najgorsze zdanie na temat innych .To jest właśnie świadectwo tego że jesteś w bardzo bliskiej zażyłoś:)ci z B.Wszyscy sa be (najbardziej katolicy-brr) a Ty jesteś hiper-super.Gratuluję doskonalości.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdęzaprawdępowiadamJA
sheseada odpuść katolu, nikt cie nie chce już słuchać. Idź się pomodlić za niewiernych ŻEGNAM , jesteś nawiedzona !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytka Demo
ego powoduje że buntujemy się przeciw Bogu i wyśmiewamy religie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majteczkWkropeczki
Chachacha shesada wymiatasz oplułam klawiaturę Riiispekt kobieto :) ty ta druga laska napij się nerwosolu albo idz pogadac ze swoim buddą napisała ci tak że w pięty poszło bez jednej obelgi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×