Ubranka dla dzieci

Polecamy body dla niemowląt, koszulki, T-shirty, bluzeczki i bluzy dla Waszych pociech. Różne nadruki, znaki Zodiaku, śmieszne napisy, także na specjalne zamówienie. Wysoka jakość, atrakcyjne ceny. www.babygiftshop.pl

dziękujemy, 40 zł za bodki ...

No cóż, można kupić gdzie indziej i za 10 zł, może wystarczą do drugiego, no, trzeciego prania - o ile po drugim nie rozlecą się przy prasowaniu... ;)

Moze i nie jakies taniutkie,ale fajne. szkoda,ze nie wybieram sie w najblizszym czasie do pilski,bo bym conieco zamowila

Mieszkasz za granicą? Skontaktuj się z nami, damy radę! Wybierz dogodną dla Ciebie metodę kontaktu: e-mail, formularz kontaktowy lub telefon. http://babygiftshop.pl/kontakt

Nawet w ciuchlandach można trafić na nowe ciuszki, które wytrzymują bardzo bardzo długo, więc teraz chyba już nikt nie przepłaca :) poza tym maluchy tak szybko wyrastają, że nie ma sensu kupować drogich śpioszków na kilka razów.

Ja również uważam, że to trochę przesada, dzieci bardzo brudzą ubranka i szybciutki z nich wyrastają. Jest wiele miejsca gdzie można kupić naprwdę fajne rzeczy w bardzo dobrych cenach. Szwagierka kupowała dla swojego synka dużo rzeczy w Pepco, niektóre faktycznie po 1 praniu nie nadawały się już do niczego, ale już wiemy z którego to rodzaju:) Inne za to co też po 5-6 zł za sztukę kupowała mały nosił przez 3-4 miesiące. Idzie znaleźć tanie i fajne ciuszki tyle trzeba chcieć:)

bredzi. Widzę po wykończeniu rękawów, kołnierza i lamówkach, że towar jest wart około 10-15 zł, a za taką cenę można mieć już dużo porządniejsze na wyprzedaży w KappAhlu np., albo za mniej niż 10 zł firmówki bez metek z kosza w Pepco lub lumpeksów. Tere mere. Państwo liczą sobie 30 zł za sam nadruk. Faktycznie niektóre są udane (szczególnie część tych folkowych), ale nie wiadomo czy ten nadruk nie odpryskuje w praniu, bo widzę że jest świecący a nie matowy, czyli jest naprasowany a nie drukowany, a takie najczęściej pękają, łuszczą się i schodzą.

chyba dopiero ktoś zaczyna przygodę ze sklepem internetowym. baaardzo mały wybór ubranek, bardzo drogie (doliczmy jeszcze koszty przesyłki) a jakość nie powala. do tego te nadruki... które jak słusznie zauważyła osoba wyżej są świecące, czyli ani nie wyprasujesz po nim, ani nie wypierzesz na wysoką temperaturę... beznadzieja

Sliwkamona, w Pepco najlepsze są w koszach. Nie wszystkie ale można je łatwo odróżnić: te gorsze mają cienką szorstką sztywną bawełnę i cienkie małe lamówki przy wykończeniu kołnierzyka, rękawów i nogawek, a te najlepsze są z grubej mięsistej bawełny i z grubymi lamówkami, albo z cieńszej bawełny ale bardzo miękkiej i bardzo elastycznej. Dobrze też zaglądać do środka i szukać resztek źle usuniętych metek wtedy wiesz, że to body jest np. Mothercate, albo Me Too, albo George, albo Name It albo inne. Niektóre logo są pod naklejkami przy szyi, albo zamazane (zamazanie da się usunąć bezacetonowym zmywaczem do paznokci), a inne mają w miejsce oryginalnego naprasowane pepcowe logo, za to wewnątrz po prawej stronie mają czasem nie dokońca obcięte metki i jest widoczna część nazwy producenta. :) Bardzo dobre są też czapeczki.

to prawda, że w Pepco można kupić świetne ubrania dobre jakościowo. Ja lubię też ubranka z TESCO. Po córce wyglądają dalej jak nówki mimo, że 5 lat leżą... :)

Ja wolę kupić w sklepie lub w second hand'zie. Muszę wszystko zobaczyć "na żywo". Ostatnio z ciekawości weszłam do lumpa i kupiłam małej dwa sweterki H&M, jeansy, małemu koszulkę i spodnie H&M, koszulę i sztruksy - wszystko w stanie idealnym i zapłaciłam 23 złote. A nie raz już widziałam tutaj jak niektóre mamy wystawiają tu podobne rzeczy za 15 czy 20 zł od sztuki. W pepco też czasem kupuję i często w lidlu bo na prawdę są tam jakościowo dobre rzeczy. Dzieciaki szybciej z tego wyrastają niż niszczą.