Moj zwiazek a dziecko i jego matka z poprzedniego.

Witam. Byc moze podobny temat byl juz na forum ,ale nie znalazlam wiec pisze swoj. Oboje z moim partnerem jestesmy po przejsciach . Oboje mamy dzieci z poprzednich zwiazkow.Poznalismy sie i zamieszkalismy ze soba juz po rozwodach. Ja mam dzieci starsze niz moj partner . Jego syn mieszka z matka , ktora to jak moze utrudnia kontakty ojca z synem. Mamy zamiar zlozyc do sadu wniosek o zmiane sposobu widzen ,poniewaz moj partner wiazac sie ze mna zmienil miejsce zamieszkania i prace. W ubiegly weekend matke dziecka olsnilo ze moze wezmiemy malego do siebie na tydzien ferii. Radosc byla ogromna , i nasz i malego. Pojechalismy po niego , do dziadkow ze strony matki , odwiedzilismy dziwdkow ze strony ojca i wrocilismy do naszego domu. I tu sie zaczelo. Pani Ex zadzwonila do syna i przeprowadzala wywiad a co a jak a gdzie. Moj partner mial niec urlop ale sie odciagnie bo kolega mial wypadek w pracy i nie moga znalezc zastepstwa tak szybko, wiec ojciec zmuszony byl pojsc na nocna zmiane. Maly jak to maly pochwalil sie matce ze tata idzie do pracy a on bedzie spal z ( tu moje imie) . No i sie zaczelo. Ze ona sobie nie zyczy , ze maly jest duzy i moze spac sam , ze zabierajac go powinien zapewnic mu miejsce do spania , albo kupic materac i nie byloby problemu . No my problemow nie mamy , bo dom mamy duzy i miejsca dosc .ale maly nie chce spac sam w obcym domu i ja to rozumiem. A ze bardzo sie lubimy to jest nam fajnie.Kolejny sms od Ex to to ,ze jesli maly bedzie spal ze mna to ona zglasza molestowanie i on wraca do domu. No rozpedzila sie jak nie wiem co. Nic nie rozumiem z jej zachowania. Czy to jest normalny czlowiek? Moze ktos byl w podobnej sytuacji i podpowie jak sie zachowac i co robic . Powiem szczerze ze mam lat 40 ale zbaranialam. Jesli komus zechcialo sie doczytac do konca , to czekam na ocene sytuacji , tak troche z boku .

szukała haka i znalazła

Głupia zazdrosna i zakompleksiona ex . Niech nie mierzy wszystkich swoją miarą :- D

w jakim wieku jest dziecko?

Synek ma 7 lat . W tym roku poszedl do 1 klasy .

Oczywiscie w tym roku szkolnym :)

to duży chłopak i powinien spać sam a nie z partnerka taty:)

cóż to jest matka dziecka i ma prawo decydować o synu, wiec jeśli sobie nie życzy żeby z tobą spał to musisz uszanować tą decyzje. fakt że zareagowała zbyt nerwowo ale chyba najbardziej liczy się to żeby nie było nie potrzebnych kłotni

Nie wiem czy duzy , bo strasznie niesamodzielny. Sam sie nie ubierze , nie umyje , jak je to dookola wszedzie pelno jedzenia. Zachowuje sie jak duzo mlodsze dziecko. Nie wiem z czego to wynika . Czy jest tak rozpieszczony czy taki juz jest. Ma lozko poscielone w innym pokoju ,tylko co z tego jak nie chce tam spac. Przeciez nie zostawie go tak. No i mowi ze w domu zasypia przy zapalonym swietle. Ja sama mam 2 dzieci ,ale u mnie bylo inaczej. Ech....

Rozumiem ze jesli ojciec bedzie musial jeszcze pracowac na nocne zmiany to mam zamknac mlodego w pokoju i niech sobie robi co chce , bo matka sobie nie zyczy?? Dlaczego wiec dala dziecko ojcu ,on ma tez do niego pelne prawa. Mlody lubi ze mna przebywac , czuje sie chyba bezpiecznie . Poswiecam mu duzo czasu gdzy sie widzimy . A moze to chora zazdrosc ?

Tak z boku, to dla mnie jest dziwne, że siedmiolatek śpi z obcą kobietą. Zgadzam się, że reakcja matki jest przesadzona, ale rozumiem jej niepokój. Z drugiej strony rozumiem chłopca, ze boi się spać sam w obcym domu i przy tobie czuje się bezpiecznie. Myślę, że dla świętego spokoju warto znaleźć jakis kompromis. Kupić dziecku materac i niech śpi w waszym pokoju, ale osobno.

7 latek ma spać z obca baba?? matka ma racje ze sie burzy.

No wiec sami widzicie ze cos nie halo jest ,ale nie z mojej winy . To spanie wspolne to jest na wielkim lozku i pod osobnymi klodrami ,zeby sie tu co niektorym nie wydawalo. Moje dzieci w takim wieku spaly same i swiatlo nie musialo sie swiecic.

matka lekko przesadza ale tez by mi sie nie podobało gdyby mój 7 letni syn spał z obca kobieta w jednym łóżku. Kupcie ten materac czy łózko dla młodego i bedzie po problemie.

Zdecydowanie nie pownnas spac z tym dzieckiem, matka ma racje. Zupelnie nie rozumiem dlaczego to dziecno nie zostalo polozone w pokoju twoich dzieci, sprawa bylaby zalatwiona. nie bylby sam i nie bylby z toba. Matka ma prawo sie niepokoic o syna.

Zamykam topik ,nie dyskutuje z ignorantami . Napisalam przeciez ze on nigdzie nie chce spac tylko tu . Matka jak ma racje to niech go nie daje i nie zawraca komus glowy. A jak kiedys zostal mlodego szalik po wizycie u nas , stwierdzila ze trzeba go natchmiast odwiezc bo ona zglosi przemoc w rodzinie. Madra jest okropnie jak co niektore z Was. Zegnam.

matka ma racje ...7 latek z obca baba bleeee

cos mi sie zdaje ze to Ty masz problem, skoro nie potrafisz zrozumiec ze matka tego chłopca nie chce zeby spał w łózku z obca kobieta, tez bym nie chciała

Owszem nie chce zeby spal z obca baba ,ale za to prac , opiekowac sie , chodzic na spacery , gotowac , grac w gry , czytac bajki , pomagac pisac to ta obca baba jak najbardziej moze. Przy podwyzce alimentow tez mamusia zaznaczyla ze ta baba ma dzialalnosc to ojciec moze placic wiecej , czyli po pieniadze tej obcej baby tez chetnie lapy wyciaga , ale spac skoro dziaciak tak chce to juz molestowanie?! Czy ktos tu zrozumial choc w czesci post ? Sa tu normalni ludzie ? Halo ziemia :O

zakompleksiona zazdrosna debilka z tej jego eks

zgadzam się z "do kateee" czy jakoś tak :) Do kasy to mamuni obca baba nie przeszkadza :-/ Szkoda tylko dzieciaka że ma matkę debilkę

dziecko dostaje alimenty od ojca a nie od obcej baby ...na spacerki tez może chodzić tatuś a nie obca baba..

No nie wmawiaj tu ludziom że ty nie molestujesz dzieciaka , nie spałabys z nim gdyby ci nie chodziło o chłopaka w łżku, ty pedofilko A do tego przecież ty dziecko zarażasz , boś ty rozwiązła kochanka żonatego, a on nie lepszy, oboje jesteście zarażeni wenerami...i jeszcze dziecko wpychać do zarażonego łóżka? Do tych grzybów i kilaków? Ohyda....

Po pierwsze gdy dziecko jest z ojcem to była sobie może mówić co chce i nic więcej bo dziecko jest pod opieką taty i to on decyduje o dziecku w tym czasie i on jest odpowiedzialny za nie, nie była. Była może decydować gdy dziecko jest pod jej opieką. Po drugie Ja bym w takim razie kazał jej przyjechać po dziecko i tyle jak się jej coś nie podoba lub nie odbierał tel. Ja tak robię i mam święty spokój. Po trzecie w ogóle nie informuje byłej co robię i gdzie jestem z synem kiedy jest ze mną. To jest mój czas i tyle. Na koniec Ci powiem iż niech Twój obecny partner porozmawia z byłą i tyle.

.A jaki masz problem w dostosowaniu sie do wymogow ex twojego partnera ? Tak ciezko wlaczyc dziecku lampke na noc ,zostawic drzwi otwarte i zapwenic ,ze jest sie obok ? Wybacz ale spac z siedmiolatkiem ,jednak z obcym dzieckiem to troche dziwne .To nie niewowlak ,ktoremu nic nie wytlumaczysz .Zreszta od czego ma ojca ? Rozumiem ,ze dziecko moze sie bac samo w obcym domu .Ale to rola ojca tlumaczyc mu ,ze nic mu nie grozi .

Szczegolnie latwo sie tlumaczy jak sie jest w pracy. Nie mam zamiaru szarpac sie z dzieciakiem , a matke uwazam za durnia i powiem to w sadzie . Poprosze tez o przebadanie wszystkich bo cos jest nie tak skoro siedmiolatek zachowuje sie jak trzylatek. D;la mnie tez to srednia przyjemnosc spac z malym. Moje dzieci sa po 10 - 15 lat starsze. Za moje serce i dobroc ,bedzie mnie idiotka pomawiac. Zreszta niech przyjezdza tu z policja , swiadkow nigdy dosc a juz tak wiarygodnych to az sie pragnie . Sfrustrowanym mamuskom serdecznie dziekuje za wypowiedzi . Dobrej nocy zycze i udanych potyczek w sadach rodzinnych. Baj.

Draliwa strasznie jestes .Do sadu to Twoj partner powinien isc jak juz cos a nie Ty .Naucz sie kobieto przyjmowac krytyke z mniejszymi emocjami .Naprawde wiele problemow mozna rozwiazac słuchajac innych stojacych z boku .Ty zachowujesz sie jak dzieciak .Jak niezgodnie z Twoimi oczekiwaniami to fochem strzelasz .Zreszta pozegnalas sie juz pare postow wyzej .Baj:)

Menopauze przechodzisz ze tak sie rzucasz? po co temat zakladasz skoro krytyka ci nie odpowiada? Dziwisz sie dziaciakowi, u was chyba wszyscy zachwuja sie jakby mieli 3 lata z toba wlacznie. Obraza majestatu bo ktos ma inne zdanie niz ty??? Jakas zawichrowana jestes kobito, ja bym tobie bala sie dzieciaka dawac. 7 latek ma spac z obca baba w lozko??? to jest nienormalne.Trzeba bylo mu materac kupic albo w drugim pokoju lampke zapalic.

Wszystko ok, dzieciak 7 lat powinien spać sam, ale nie chce- znam to. Miałam z tym wielki problem. Bo mi też się nie uśmiechało spać z nieswoim, wiercącym się dzieckiem po środku. Itd. Tylko jak was czytam, to chyba jednej rzeczy nie bierzecie pod uwagę, że eks nie robi problemu raczej z powodu tego, że jej chodzi o dobro dziecka, bo się martwi, tylko o to właśnie BY ROBIĆ PROBLEM!!!! A to jest różnica. A co do autorki, to na tym forum po prostu tak jest, statystycznie, OT CO- DOMYŚL SIĘ CZEMU, że kobiety które są z mężczyznami po rozwodzie, a w tle jakaś eks, są napiętnowane. I tego nic nie zmieni. Choć byś aniołem była.

noz k.wa. Jesli autorka zamknie malego w ciemnym pokoju to sie bedzie znecac.jak z nim spi to wykkorzystuje sexualnie.Macie jakis zloty srodek?? A moze odeslac problem do matki i juz ! Ale nie o to chodzi. Autorko w tym momencie ty odpowiadasz za dziecko,maz w pracy.Ty i maz decydujecie gdzie dziecko bedzie spac.I nie daj soba manipulowac.Wasz dom,wasze warunki.Albo ex sie godzi albo niech leci do sadu.Powodzenia