Moj zwiazek a dziecko i jego matka z poprzedniego.

wszystko co robią byłe jest złe, a każda druga, trzecia i dwudziesta zona ma jej pełną akceptację. Oprócz Zniecierpliwionego to najbardziej przewidwalna osoba na forum. :p

a dlaczego ma zamykac w ciemnym pokoju? Noz kurwa lampki nie moze mu zaswiecic ? .Dorosla baba a nie potrafi sobie poradzic z 7 letnim dzieckiem . Tak a jak matka odmowi to znowu bedzie,ze utrudnia ojcu .

jeszcze rozumiem jakby chłopiec miał spać z tata ale 7 latek z obca baba?? matka dziecka ma racje ze na to nie zgadza.

Do matki. Stanelo na tym ze i tak spal ze mna. Nie pomogly lampki , materace i inne cenne rady . Zadzwonilam do matki i powiedzialam jak sie sprawa ma ,i niech zabiera malego do domu skoro sobie czegos nie zyczy . Ja z nia walczyc nie zamierzam bo nie znam kobiety ,ale nie zycze sobie by mi od pedofilek ublizalal. Przeprosila i juz wszystko zaczelo pasowac. Moj wniosek jest taki ze na sile szukala problemu.

a dlaczego ojciec nie rozmawia z matka dziecka tylko Ty? i ojciec nie umie przetłumaczyć 7 -latkowi ze ma spać sam?

Nie zabieraj tego bachora i problem z głowy!

Tak, tak, ja tłumaczyłam, ojciec tłumaczył, lampka była, bajka w tv i płacz! I co mam zostawić płaczące dziecko? To by powiedziła była że się znęcam, tak? A znów jak pozwolę spać to molestuje? Z takich sytucaji nie ma wyjścia! Albo jedno- jak powyżej!!!!!

Dlatego rozmawialam ja bo temat dotyczyl mnie i malego. Grzecznie rozmawialam i pani sie chyba glupio zrobilo. Ja lubie bardzo tego dzieciaka i nie przeszkadza mi jego obecnosc w domu , chodzilo o glupia jazde i rozped matki. Teraz maly magluje ja zeby zostac u nas do niedzieli . Zobaczymy co wyjdzie z tego :D. Ojciec przez telefon syna nie mogl ulozyc do spania tak jak to tu paniusia ktoras sugerowala , choc przed praca tlumaczyl i mialo byc ok . Nie bylo . Suma sumarum nikt nikogo przez tydzien nie zgwalcil ,nie zjadl i nie skrzywdzil. Wrecz przeciwnie , fajnie sie bawilismy . Wiem ze beda mamy oburzone ,ale ja wiecej temu dzieciakowi czasu poswiecam ,gdy jest z nami ,niz mamusia i babcia rezem wziete , gdy jest w domu. Dziwne nie????

Miałam dokładnie to samo!!!! Tylko ja z nikim o tym nie rozmawiałam. Nie mam takiej potrzeby.

Była nie ma problemu z tym, że ktoś dziecko molestuje. Tylko, że to dziecko, lubi żonę czy partnerkę tatusia... I wszystkie Panie które bronią, pewne o tym wiedzą ale tak tu jest, że eks zawsze się broni...

Czyli mialas problem ale nawet partnerowi nie powiedzialas ? Budujace .Nie mialas potrzeby ,nie radzac sobie .komukolwiek o tym opowiedziec ? Nie mialas potrzeby .Poprostu nie potrafilas sobie poradzic i nie potrafilas przyznac sie do porazki :) Dorosle kobiety a nie potrafia z siedmiolatkiem sobie poradzic .Jedna wychowala swoje dzieci i nadal nie wie co robic ? Tak bardzo boicie sie ,ze ci wasi faceci beda Was kochac przez wasz stosunek do ich dzieci ? Portki naprawde tyle dla was znacza ?

a potem bedzie mial 8.910 11 12 13 14 lat i tez bedzie plakal bo taki samotny w innym pokoju .A wy nadal bedziecie z " dzidzia " spaly .Niektorym to naprwde dziecko pod opieke nie powinno sie dawac .

Popieram, że dziecko nie powinno spać z Tobą. To niehigieniczne. Chciałabyś by Twoja córka spała z obcym facetem?? Pewnie nie. Nie dziwię się tej kobiecie.

CO? Nie rozmawiałam z mamusią tej latorośli bo nie miałam potrzeby się jej tłumaczyć itp!!!!! A nie z ojcem! Wy jakieś nawiedzone jestescie! Mężomi mówię wszystko! I on z dzieciakiem wielokrotnie rozmawiał!

A więc ty jak by dziecko wyło pół nocy w drugim pokoju bo kazałam spać samemu to byś nie reagowała tak i Twój gach tez? Tak? Współczuje Twoim dzieciom!!!!!!!!!!!!!

Jak sie xsiatko wkurzylo .I obrazazac nawet zaczelo to czule dziewcze ,o tkliwym serduszku :)

7 latek to duże dziecko i nie musi z kimś spać jak mały dzidziuś . Nawet jak chwile popłacze to nic mu nie będzie.

Dzięki za radę, następnym razem jak dziecko meża będzie u nas, nawet jak będzie wyło w poduszkę, ja twardo poczekam aż przestanie. Zero okazywania uczuć. I siedzenia przy nim. A potem zobaczymy jak się mamusi poskarży. Albo nie będzie chciało więcej przyjeżdzać. To by było super!!!

popłacze i pójdzie spać:)

To jeszcze tylko dodam, że dzieciak śpi u siebie z mamusią...i ot co z czego cały problem...(zobaczymy czy ktoś na tamta Panią najedzie) a ja i tata mam uczyć jak nie spać, wdzięczne zadanie...

Dopiero jak dostalas opieprz ze nie radzisz sobie to nagle okazalo sie ,że mlody spi z mama :) Naginanie prawdy do opinii, na kafe to staly element :)

Twoj facet ma tak zrobic ,zeby i jego dziecko mialo komfort i Ty .Ustawiacie sie w roli bylej zony .Ona niezadowolona ,Wy tez nie .Nie wy macie jego dziecko zadowalac .Tylko On.I nie szukajcie winy w bylej partnerce ale w nim .Ogarnijcie sie .To on ma dziecko ,on ma zapenic mu dobre zycie .Nie wy .

bo on pracuje .Tak tez pracowal bedac z zona .To zarzut byl wtedy ,kiedy to dotykola jej a nie Was .Wtedy nie sprawdzil sie ,teraz sie tez nie sprawdza .Powtorka z rozrywki .

Widze ze do kogos innego pijecie. Ja napisalam jak sprawe rozwiazalismy. Druga rzecz , prawnik mi powiedzial ze kiedy dziecko jest w moim i mojego partnera domu za zgoda matki , to my decydujemy jak i co jest. A szanowna mamusia niech przestanie sie tak zapedzac bo wykorzystamy to przeciwko niej.Bo moje drogie , molestowanie to ciezki zarzut a pomowienie o nie jest jeszcze gorsze . Glupio zrobilam pytajac na kafe a nie odrazu kompetentna osobe. Nic to . wazne ze mi wyjasnila wszelkie kwestie i wiem co moge a czego nie. I moje drogie kiedy mlody jest z nami moge wiecej niz wam sie wydaje i wiecej niz byscie chcialy. Takie buty ... Pa

Ale wy jesteście dziwne. Tak jest na tym forum, byłe pod obroną, a inne są szkalowane. Ja nic nie wymyślam- dzieciak spał z byłą, a potem my z meżem musieliśmy się użerać. Nie zgadli byście ile dziecko miało lat. Więcej niż 7. I mówię my, bo ja też tam byłam i to dziecko do naszego łóżka się pchało. Ale to wcale nie znaczy, że ja sobie z czymś nie radziłam. Bo ja sobie świetnie poradziłam już z tym dawno. I dziecko mam z głowy. Wolne łóżko i jakże wolny umysł. :) A to co pisze, to o tym co było kiedyś, właśnie by te wasze wredne teksty poczytac i się pośmiać. Jak to próbujecie kogoś zjechać za każdym razem!!!!! A najlepsze nawet jak chce dla tego dzieciaka dobrze! Chce dobrze zjechać, ma gdzieś zjechać. Nie ważne co taka kobieta napisze, tu i tak będzie zjechana. A więc morał jest taki, że 90 % kobiet tu to pewnie samotne, porzucone, zdradzone matki.

I dobrze!

Fajny teks- że spanie z dzieckiem męża to niechigieniczne :) Jak adoptujesz małe dziecko, które się boi spać samo i bardzo je kochasz, każesz mu spadać, bo to nie chigieniczne... :) :) :)

niehigieniczne się znaczy :)

To znaczy tylko ze ty i twoj partner powininiscie chodzic na imprezy nadal a nie bawic sie w dom :) Nie radzicie sobie .Niekompetentni obydwoje .I on i Ty . Zacznijcie od siebie naprawe .Dorosnijcie !!!Dziecko to nie zabawka ,ktora mozna przestawiac jak Wam sie podoba ,nie " dzidzia " ,ktora :)

To znaczy tylko ze ty i twoj partner powininiscie chodzic na imprezy nadal a nie bawic sie w dom :) Nie radzicie sobie .Niekompetentni obydwoje .I on i Ty . Zacznijcie od siebie naprawe .Dorosnijcie !!!Dziecko to nie zabawka ,ktora mozna przestawiac jak Wam sie podoba ,nie " dzidzia " ,ktora