Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwne zachowania ex zony

Moj zwiazek a dziecko i jego matka z poprzedniego.

Polecane posty

Zaczepki szukasz? Bo to co napisałaś ma się nijak do sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego nie rozumiem? Błędów wychowawczych tamtej mamusi. Że śpi z dzieckiem i ogląda albo puszcza horrory, a potem jak dziecko idzie do NORMALNEGO DOMU I NORMALNEJ RODZINY, to nie może spać w oddzielnym pokoju i chce do mojego łoża małżeńskiego? Mamusia problemu nie widzi, bo i tak z dzieckiem śpi. I my jesteśmy niedojrzali. Śmiechu warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiesz
I nie zrozumiesz .Dziecko sie uczy spac we wlasnym lozku .Adoptowane tez !!! To chyba jest normalne . Nie byloby problemu ,gdybys zamiast skupic sie na tym ,ze ani Twoj facet ani jego zona nie nauczyli spac dziecka w swoim lozku ,skupilas sie na obrazaniu ex zony ,obarczaniu jej wina za zaistniala sytuacje .Gdybys sformuowala post .Mam problem ,dziecko mojego meza ,nie potrafi usnac w obcym domu .Inna bylaby reakcja .Dostalalbys rady. Naprzyszlosc jak masz problem to oddal emocje ,skup sie na problemie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ty nie rozumiesz. Ja nie szukam rad. Ja sobie poradziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cofnij się chwilę wcześniej i zobacz jacy ludzie tu piszą. Nic złego nie powiedziałm. Wręcz przeciwnie, szkoda mi było dziecka męża więc się nim zajmowałam i uczyłam. A ktoś niewiem skąd naskakuje na mnie, że jestem niedojrzała, czy że mi współczuje bo portki dla mnie się liczą, i z mężem nie rozmawiam o problemach itd. I to się nazywa konstruktywna rozmowa? Tu takich nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiesz
Ale nie o to chodzilo prawda ? Trzeba bylo powiedziec jaka to ex wredna jest .Jedna drugiej warta .Zalecam terapie u psychologa dla Was wszystkich( lacznie ze sprawca tych zawirowan ) .Powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nas wszyscy mają prawo obrażać? Ja wspomniałam o tym dopiero jak ktoś obraził mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkix
HEJ, Problemy z ex zawsze są z tego samego powodu "zazdrość" o wszystko że były jest szczęśliwy, układa sobie życie, że dziecko Cię lubi, że masz dobry kontakt z maluchem, nawet o to , że masz fajne buty!!! Ja bym się nie przejmowała mamuśka dzieciaka. Ja tak zrobiłam a uwierz mieliśmy takie akcje , że głowa mała. Ale nie daliśmy sobą manipulować. Jak chcesz popisać to ja się chętnie doświadczeniami wymienię z Tobą. Chociaż mój mąż ma młodsze dzieci od Twojego pasierba. A do co poniektórych mądrali "Nie ma w tym nic złego, że dzieciak spał w tym samym łóżku co "obca" baba świadczy tylko o tym , że traktuję ją jak rodzine. I na pewno nie jest to niehigieniczne bo spanie ze swoim dzieckiem tez by było, a naw głupie przytulenie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiesz
Nie,nie poradzilas sobie .Spalas z dzieckiem bo nie poradzilas sobie . to nie jest radzenie ,to jest poddanie sie ,bo nawet nie kompromis .Nie ,nieporadzilas sobie .I nie ma tlumaczenia .Dziecko zmanipulowalo cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkix
nie rozumiesz ... a kto według ciebie jest sprawdza zawirowań ? Może jej mąz tak bo co ? Bo Ty zakładasz że rozstał sie z ex i jest taki niegodziwy. Jak czytam te wasze marne wypociny nie raz to mnie skreca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Nie potrzebuje. I nigdzie nie napisałam, że jest wredna. Trafiła mi się jedna z najbardziej spokojnych byłych na świecie w porównaniu do tego co tu jest na kafe. A inne jej cechy (przez które m.in.jest byłą i samotną)przemilcze. Piszę tu tylko dlaego, że strasznie mnie wkurza najeżdzanie na nas!!! Obwinianie o wszystko!!! Nikogo nie obchodzi jaką my mamy sytuacje. Jak się w tym czujemy. Ja też mam rzecz o której chciała bym pogadać z kimś tu- ale nawet nie zaczynam, bo choć to nic złego wiem że zaraz mnie zaatakuja i nawyzywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkix
NIE ROZUMIESZ....A co miała zrobić jak dziecko jest czasem z nimi a u mamusi uczone jest czegoś zupełnie innego Chyba nie wiesz o czym piszesz więc nie pisz. Co by autorka nie zrobiła to będzie źle ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale widzisz co robisz! Uważacie nas za obce, wredne i nie powinnyśmy wtrącać się do waszych dzieci! A KAŻESZ MI JE UCZYĆ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiesz... A więc tak! Były płacze i przychodzenie do naszego łóżka. Przenoszenie jak uśnie. Potem znowu płacze. Wycie itp. Odprowadzanie. Znowu płacz to mąż kładł się z dzieckiem, usypiał i wracał do mnie. Potem rozmawiałam, tłumaczyłam, że potworów nie ma, dzieci nie śpią z rodzicami, włączałam bajke i szłam. I tak długo i długo. Małymi krokami. Coraz lepiej. ZA MAMUSIE!!!!!!! Razem z tatusiem, by go wspierać. Coś Ci jeszcze nie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiesz
2:1 ze bedac matkami nie pozwolilybyscie spac obcej babie z dzieckiem .I niech wasze corki spia z waszymi partnerami .Zeby tylko nie bylo że jak Woody Allen z przysposobiona pasierbica tworzy zwiazek .Tez Mia tolerancyjna byla :) Powodzenia .Corki rosna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiesz
No i patrz .Malymi kroczkami a da sie :) Noo dobra przesadzilam i przepraszam . Przepraszam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ale to bardzo chciałam by to dziecko nie pchało się do mojego łóżka!!!!! Jestem przeciwnikiem spania dzieci z rodzicami!!!!! A już na 200 % nie swoich!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. :) Ja naprawdę nie jestem złym człowiekiem. I choć się denerwowałam, postępowałam do dziecka dobrze. Ale tłukłam od pierwszego razu, nie ma spania i walczyłam o to. Czasem nie mieliśmy już siły i szkoda nam było płaczu, jak dziecko widujesz co 2 tygodnie. Nawet z mężem się kłóciliśmy przez to. Bo byłam zła, że dał za wygrana. Itd. Trwało to 2 lata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najśmieszniejsze było to, jak dziecko zaczeło mieć wyrzuty, że ja spałam sama. Bo mąż zasną usypiając ją. I potem chodziła i mówiła do mnie, ale ja mówiłam tacie by już poszedł. A tak naprawdę, to jak tylko chciał wstać to otwierała oczy, no i zostawał... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale 7 lat to dużo, żeby
spać z partnerką ojca. Nie dziwię się ex żonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 lat to dużo by spać z kimkolwiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiesz
Jestem uczulona na takie relacje .Powiedzmy ,autopsja ,stad moje kategoryczne przekonanie ze lepiej niech dziecko poplacze niz..........Dlatego nie powinnam udzielac sie w takich dyskusjach .Pryzmat wlasnych doswiadczen zaburza mi odbieranie zupelnie niewinnych zachowań .Jeszcze raz przepraszam ,jezeli kogos pomowilam ,urazilam nieslusznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Rozumiem Ja też w wielu kwestiach czasem nie potrzebnie się unoszę. Ale nasz punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie znamy się. I często mylnie kogoś oceniamy, po kilku słowach z kontekstu. A niektórzy oceniają poprostu, bo jest się żoną rozwodnika itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiesz
Tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co słychać nie rozumiesz? Co miałaś na myśli mówiąc, że znasz coś z autopsji. Może pogadamy o jaką to rzecz chodzi? Może to jakieś ciekawe doświadczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×