Praca jako pokojówka w hotelu w UK

Pracowałam w hotelu w Szkocji a wyjechałam przez firmę Cekal jako generalny asystent w hotelu. Na 12 co wyjechało 4 osoby zrezygnowały i to sami faceci :)

Praca jak każda inna tyle, że spokojniejsza, bo zrobisz te kilka pokoi i masz spokój resztę dnia. No i każdy za to ma 2.000£ na rączkę czyli niespecjalnie dużo. Ale dla Polaka to wystarczy. Anglicy się nie podejmują takiej pracy. Nie opłaca im się.

gość 2017.05.31 Hei Ia pracowałam tylko niecały dzen byłam natreningu i uciekłam taki syf. Był kondony maitki szok te luksusowe hotele dobami hodzom isprawdzajom nostop i pogodzimy masz napoju. Gdyby był mały mottel tobym skorzystała bo akurat jestem bes pracy Napisz to jeszcze raz tylko po polsku.

W jakiej czesci Uk najlepiej pracowac? szukam pracy jako recepeajonistka/pokojowka prosze o informacje :)

W zadnym pustaczko. Szukaj pracy w PL. Pełno pracy ! ! !

Ja mam taką pracę w Edynburgu i z nadgodzinami wyszło mi 2.000£/mies więc jest całkiem dobrze. Wcale się nie przemęczam w pracy. Normalne sprzątanie pokoju i skompletowanie barku. Tyle nigdy bym nie zarobiła w Pl.

Nie zamierzam pracowac w Pl za 2000 zl :) WOle byc na bezrobociu :) Jezyk angielski znam dobrze wiec szukam dobrze platnej roboty w UK

Jezeli chodzi o Edenburg , jakie str polecasz do szukania pracy tam ??? :) dzieki

W pl za 2000zł to nawet ukraincy nie pracuja. Maja te marne 3000zł a my Polacy jako ich przelozeni jeszcze wiecej :) gnij wsrod obcych w pedalskiej szkocji

Polacy za granicą których znam to mają własne firmy, kończą studia...a polki? Śmierdzą, są leniwe i pływają we własnym brudzie na wynajętym pokoju. Jako właściciel domu wiem kogo unikać. Panowie single ładnie dbają o wynajęte mieszkania, płacą na czas i mają dobre prace (jak organizuję spotkania to pytam o takie rzeczy i widzę wyciągi z banku). A kobiety? W ogłoszeniu piszę, że nawet nie będę rozpatrywać aplikacji kobiet bo to brudne, śmierdzące gnidy, które nie szanują niczego. W większości przypadków spłukane gnidy, które jęczą że chcę za dużo za pokój :D faceci nigdy z tym problemu nie mieli.

wczoraj Ja mam taką pracę w Edynburgu i z nadgodzinami wyszło mi 2.000£/mies więc jest całkiem dobrze. ///// usmialam sie , ja nie moge. 2 tysiace GBP na reke za sprzatanie w hotelu?/ hahaahahahahahaah to chyba 60 godzin tygodniowo robilas. to moze I tyle zarobilas. srednia pensja w Edynburgu w 2018 jest zblizona do sredniej pensji w UK, czyli 2380 GBP brutto/mies. jest to nawet fajna pensja jak na Edynburg. ale nei zarabia sie tylew sprzataniu, bo to jest ok. 14,50-15 GBP na godzine (brutto). I powtarzam, w Edi to niezla stawka. Edinburgh ie jets tanim miastem, ale jendak na pewno jest duuuuzo tanszy niz Londyn (mieszkania, komunikacja... tutaj mozna wynajac stosunkowo blisko centrum mieskzanie 3-pokojowe za 750-800 funtow jak sie dobrze poszuka, a miesieczne dojazdy do pracy to jakos max 80 GBP).

dziś to ludzie jeszcze szukaja takich prac jak sprzatanie itd ...??

Ten pedał w uk widział 2000GBP jak swinia niebo :D a na innych watkach pisze o 2000euro ze "bez problemu" buehahahahahahaha parówkarz pedalski bajkopisarz co siedzi na utrzymaniu mamusi w anglii :D

Dokladnie. Ludzie w Polsce w wiekszosci nie maja bladego pojecia o zarobkach w UK I innych krajach Europy, ani jak sie to przeklada na koszty zycia, jakosc zycia itd. Moja znajoma myslala, ze srednia pensja w UK to 3,000 funtow na reke :D :D nie wiem, skad miala takie rewelacje. jak jej uswiadomilam, ze 3 tysiace netto w Uk to spora kasa I na pewno jest to warte duzo wiecej, niz 3 tysiace w Polsce, to wielkei oczy. musialam jej tluamczyc jak krowie na rowie, przykladami np za jaka kwote porzadnie wyzywie I ubiore 4-osobowa rodzine w takim Rzeszowie -tam ona mieszka - a za jaka kwote w "moim" Coventry. I w jakim czasie sie na to zarobi. to sie bardzo dziwila, ze dochod netto na 4-osobowa rodzine (gdzie, jak wiadomo, dowje dzieci ne pracuje,lecz pracuje dwoje doroslych) w wysokosci ok. 3450 funtow netto miesiecznie to naprawde spoko pieniadze!

3000 funtow to zenada. 6000 w Polsce to dopiero cos, ja bingol wiem najlepiej a wy spadajcie smiecie. ja bingol wiem ze w Polsce jest raj na ziemi I Bog jest z nami

W 1939 był z Niemcami!

Nie znam nikogo w Manchester, który by pracował za mniej niż 2.000£. Taka stawka obowiązuje dla nowoprzyjezdnych z Rumunii, Ukrainy czy PL i to ze słabym angielskim. No ale w tamtych krajach jest bieda więc nie dziwię się im że ryją za bezdurno. 2.000£ to w PL majątek. Za tą sumę ludzie żyją pół roku.

Nie znam nikogo w Wawie, który by pracował za mniej niż 2.000zł. Taka stawka obowiązuje dla nowoprzyjezdnych z Rumunii, Ukrainy czy uk i to ze słabym angielskim. No ale w tamtych krajach jest bieda więc nie dziwię się im że ryją za bezdurno. 4.000zł to w PL kazdy ma. Za tą sumę ludzie żyją pół roku.

nie znam nikogo ...

Tutaj (Manchester) można dobrze zarobić. Nie będę podawała ile, bo to indywidualna sprawa. Naturalnie język trzeba znać, ale angielski jest łatwy do opanowania. Gorzej z obcym akcentem, którego nigdy się nie pozbędziesz. Akcent to jedyna rzecz, którą wywiozłam z PL.

Bo nic nie umiałas w PL parówko. Wole Gdansk niz obs/rany uk. PL dała mi wszystko.

Pracowalam jako housekeeper w Wielkiej Brytanii przez 6 lat. o jakies 4 za dlugo ... ale coz. rozne miejsca: male hoteliki, luksusowe apartamenty, wielkie hotele -to ostatnie zle wspominam, najlepiej may hotelik 5*, niby musialo byc wszystko na blysk, ale pracodawca przyjazny, atmosfera niemalze rodzinna. wielkie hotele to jednak nie to. unikac radze ;) uczylam sie tez tutaj, (HNC Media and Communication), robilam wolontariat w lokalnej malej prasie tzn 1 dzien po 5-6 godzin przez prawie pol roku takze praktyki mialam. Pracuje od prawie poltora roku w reklamie, kilka dni w miesiacu moge pracowac z domu ale to dopiero p oroku od zatrudnienia; czesto jezdze w zwiakzu z praca po UK, zwykle do mias oddalonych o 1-3 godziny pociagiem. czasem - rzadko - na noc do dalszego miasta. pozdrawiam I dobrze radze - warto probowac, robic kursy, wolontariaty, otwierac sie na ludzi, na spolecznosc, a nie zamykac w polskim getcie.

W Brighton cały czas szukają personelu do hoteli. Płacą na początek 2.000£ i zapewniają mieszkanie i wyżywienie. Jest okazja zarobić niezłą stawkę. Komunikatywny angielski jest konieczny.

dziś Płacą na początek 2.000£ i zapewniają mieszkanie i wyżywienie. jakie pierdo/lenie, idioto przestan tu zmyslac ludzie nie wierzcie w to :P w zyciu nikt nie zarobi 2000 funtow za sprzatanie . chyba ze za dwa etaty

Zalezy gdzie zarobi tyle.. moja kolezanka siedzi od 2lat w Islandii na wyspie i zarabia miedzy 15 a 20 tys na polskie....szukalam tam pracy ale tez jest ciezko, przepatrujac oferty z Niemiec i z Uk to wiem mneij wiecej jakie sa place ale za 2 tys F to hyba na dwie prace....

17:57 ja nie przeliczam na zlotowki. nie rozumiem, jaki to ma sens, jesli mieszkam w innym kraju. 2000 euro czy gbp za sprzatanie ... moze, ale trzeba ostro sie narobic i w sumie padac na twarz. ja sie ciesze zycie. nasprzatalam sie w zyciu troche, bo 3 lata, poza tym tez pracowalam w sklepie, obecnie robie cos zupelnei innego, praca niby fizyczna -reszta nic do takiej nie mam - ale jednak sporo papierkologii i tez jezdzenia. i dobre zarobki, choc bez szalu. pozdrawiam ze Szwecji

Brighton leży nad morzem, tam jest masa hoteli i Anglicy jeżdżą tam na wakacje. Ogłoszenia są cały czas wraz z podanym wynagrodzeniem więc to bardzo możliwe że tyle zarobisz, ale trzeba komunikatywnie mówić po angielsku. Dużo Hiszpanów tam pracuje i z tego co wiem wcale nie są zadowoleni z zarobków 2.000£/mc. Oni tyle zarabiają w Puerto Banus u siebie.

21:43 debilnie podbijasz temat, a gów/n/o się znasz na tym, o czym piszesz :P

Jest okazja zarobić dobrą kasę. Nie chcesz to nie korzystaj. Widać że ten gość co pisze o Brighton ma rozeznanie w temacie a ty tylko wyklinasz innych a sam nic ani me ani be. Gnij w PL.

wczoraj kretynie, nikt nie zarobi w UK 2 tysie fntow na sprzataniu !! chyna że jakaś harówa 50-60 godzin tygodniowo, każdy tydzien, od rana do wieczora ale CO TO ZA ŻYCIE g..** warte ??!