Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tygrysek333

IN VITRO po raz pierwszy. Białystok i nie tylko. Kto ze mną???

Polecane posty

lalka_tereska a Ty jakie miałaś robione in vitro i ile u Ciebie to wyszło w bocianie bez dojazdów?? I jak to wygląda z wizytami tak w przybliżeniu ile tych wizyt jest tak mniej więcej oczywiście bo wiem że to sprawa indywidualna. I czy koszt wizyt jest wlioczony w koszty całej procedury??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Az musialam zajrzec do notatek, bo to bylo 2 lata temu i juz niewiele pamietam :) zuzylam 18szt Menopuru, 6szt Orgalutranu, in vitro klasyczne. Wizyty sa w cenie, ale na kazdej wizycie placisz za leki i badania, czyli ich cena bywa rozna bo na kazdej wizycie lekarz dobiera dawke na podstawie wynikow z krwi, czasem trzeba wykupic leki "na wynos" do samodzielnego robienia zastrzykow. Wizyt w trakcie stymulacji mialam 7 w ciagu 10dni. Koszt calego zabiegu to z lekami i mrozeniem w moim przypadku 8tys + 1tys na dojazdy. Do tego trzeba by doliczyc leki poboczne, czyli Utrogestan, dostalam tez Clexane (chyba kazda dostaje), Euthyrox, Glucophage, Encorton...dodatkowe 300zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina1717
Hej! Chciałam się przywitać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez uwazam ze u kazdej kobiety stymulacja przebiega inaczej jednej jest potrzebne wiecej lekow innej mnie itd itd i to tez przeklada sie potem na cene zabiegu itd i tez mi to tak tlumaczyl lekarz wszystko zalezy od wielu czynnikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc malwina :) Paula też tak sądzę ale zawsze dobrze jest posłuchać kogoś kto przez to juz przechodził :) lalka_tereska i malwina jak jeszcze przyjdą Wam jakieś wskazówki dla nas to piszcie:) a jak z odżywianiem ?? normalnie jak do tej pory czy jakaś dieta np więcej warzyw czy nic takiego lekarz nie mówił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina1717
Żadnej diety- jedynie po transferze oszczędny tryb życia:) Nie poszłam co prawda na zwolnienie, ale uważałam bardzo i dużo leżakowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja również przygotowuję się mentalnie póki co do in vitro :) 14 luty mam wizytę w Białymstoku u mojego doktorka i ruszamy do przodu z ivf. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yassmin witaj :) A gdzie w białybstoku bedziesz robiła in vitro?? i jakie są przyczyny że musisz je robić ?? Ja się martwię że będę miala problem żeby w pracy dostać urlop na te wlasnie okolo 8 dni przed transferem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Artemidzie ,jestem tam pacjentką od ponad roku i jestem zadowolona. Przyczyna: słabe żołnierzyki mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawialiśmy się nad artemidą i nad Panem Jackiem Szamatowiczem ale jakoś po przeczytaniu opini się zniechęciłam. A ile tam wychodzi za caly proces??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek, bez problemu dostalabys od doktora L4..pytanie czy chcesz pokazywac w pracy zwolnienie z pieczatka ginekologa z kliniki leczenia nieplodnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku nikt Ci nie powie konkretnej sumy. Dla mnie mój doktor powiedział 8 tys. a ile będzie w rzeczywistości okaże się jak się zacznie. Cena punkcji i transferu jest stała,wiadomo leki kosztują najwięcej. Każda z Nas indywidualnie na nie reaguje,jedna szybciej inna oporniej. :) Ja szykuję około 10 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,nigdy nie przechodzilam takich mek jak wy,chociaz u nas tez nie bylo kolorowo. Chce wam zyczyc samych cudow,pieknych,donoszonych,zdrowych i rozowych !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*******lalka_tereska no jak bym pokazała w pracy L4 z takiej kliniki to bym się mogła pożegnać z pracą niestety. No nic może coś wyklinowuję. Ogólnie moja szefowa bardzo nie lubi jak się bierze urlop, ale mam nadzieję że coś wymyśle :) dla chcącego nic trudnego jak to mówią :) *********yassmin wiem że nikt mi nie powie ile dokładnie zapłacę :) chciałam tylko tak mniej więcej poznać cenę z innej kliniki :) My też szykujemy około 10 tys i mamy nadzieję że zmieścimy się w tej kwocie bo jak nie to nie będzie wesoło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yassmin ma racje wszystko zalezy od wielu czynnikow i u kazdej to sprawa indywidulana dobranie lekow cena itd itd u mnie jeszcze czas bo dopiero na wrzesien ivf -icsi póki co zbieranie kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10tys w Bocianie powinno wam wystarczyc. L4 bralam od internisty..poszlam, wyjasnilam prosto z mostu jaka jest sytuacja i dostalam bez problemu. Mozesz tez isc do internisty prywatnie dla pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie ta kasa to pewnie bym już dawno była po transferze. Nasze wyczekiwania na dzidziusia będą nagrodzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka_tereska raczej wymyślę coś z urlopem bo nawet jaki kiedyś miałam zabieg to mi szefowa powiedziała że albo biorę urlop ale raczej sie pożegnamy więc lipe mam taką trochę w pracy. Wiem że tak nie może ale trudno w dzisiejszych czasach o prace zwłaszcza w moim regionie więc nie mam co fikać tylko muszę brać urlop :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak ja bym miala piniazki na juz to jutro juz bym szla o ale coz musze czekac do jesieni:o ehhh tylko czekac mam nadzieje ze szybko zleci bo jestem tym czekaniem zmeczona juz 5 lat to dla mnie wiecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina1717
Witam koleżanki.. Nie było mnie wczoraj bo leżę chora...:) Chyba zima mi nie służy... Co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calllendullla
Moja znajoma mężatka od 2004r zaszła w ciaze za 3 im in vitro,urodziła syna.Kiedy mały miał 3 m-ce ona była znów w ciąży-zaszła 'sama'. I maja drugiego synka :) Moze własnie macie blokadę/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda uwazam, ze medycyna jest dla ludzi i powinno sie z niej korzystac jezeli jest taka potrzeba.. Ale ja wlasnie naturalnie zaszlam (a raczej wpadlismy z mezem) dopiero w momencie, kiedy zmienilismy nasze zyciowe plany i ciaza nie zostala w nich uwzgledniona. Szczerze przestalam sie tym interesowac - wiedzialam, ze nie moge zajsc i nawet sie nie staralam, nie pilnowalam, ze mi sie @ spoznia doliczylam sie dopiero 10dni po terminie. Jednak z drugiej strony...jezeli kogos stac na danie sobie takiej szansy jak in vitro, to powinien probowac. Na cud mozna czekac latami i sie nie doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caleduna ja nie staram sie z mezem od dwoch lat przyczyna wrogi slyz i slabe nasienie wiwc wszystko mowi samo za siebie gdyby bylo wszystko ok to by ciaza byla blokada tlumacza sie tylko lekarze bo czasem nie wiedza co robic gdy para jest zdrowa a ciazy brak duzo ludzi nie stara sie odpuszcza a ciazy brak dziewczyny ja nie pisze u mnie poki co do ivd daleko gdzie tam wrzesien tylko czytalm o sie dowiaduje duzo na ten temat jak to u innych przebiegalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valveks
cześć dziewczyny! Jestem po trzech in vitro. Na wiosnę podchodze do czwartego. Po trzecim podejściu zaszłam w ciąże, niestety w 6 tygodniu obumarła. Jeśli macie jakieś pytania to postaram się pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Czy może mi ktoś napisać czy to prawda że trzeba pić przed stymulacją i w czasie stymulacji po 2 litry wody dziennie ???? I czytałam też że jakieś diety dziewczyny stosują że jakieś orzechy jedzą i że to im w klinice tak kazali. To prawda?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wodą to prawda,trzeba pić sporo,żeby zmniejszyć możliwość przestymulowania, co do orzechów nie wiem. Wiem,że orzechy,migdały wpływają na przyrost endometrium jeżeli jest małe.Może o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valveks
cześć! U mnie w klinice nic nie mówili na temat diety, ale ja zastosowałam sie do takiej z internetu. Przede wszystkim nalezy odżywiać sie zdrowo, czyli dużo warzyw, owoców, nabiału (mleko przynajmniej 3%, twarogi tłuste lub półtłuste, 2 jaja dziennie) tłuste ryby morskie (dorsz, tuńczyk, mintaj, sola, morszczuk, łosoś, makrela) pieczywo pełnoziarniste, musli, otręby, płatki owsiane orzechy brazylijskie. No i faktycznie pić dużo wody niegazowanej, ona też oczyszcza organizm z toksyn. Jesli jest słabe endo, to można pić lampkę czerwonego wytrawnego wina, ale tylko do dnia poprzedzającego transfer. Po transferze czerwone mieso, buraki. Cały czas duże ilosci wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc :) Dziękuję za odpowiedz :) trudno będzie z tym piciem wody bo nie lubie za dużo pić jak wypijam 5 szklanek dziennie herbaty to jest dobrze. z mlekiem spoko bo i z płatkami i na cieplo i na zimno :) Co do ryb to też tak średnio czasami skubnę makrelę wędzoną i łososia też wędzonego i śledziki pod każdą postacią :) a czy smażone ryby też można ???? Z winkiem to jak najbardziej bo to w sumie jedyny alkohol który piję :) A co do tych jaj to napiszcie mi proszę czy one mogą być pod każdą postacią ?? tzn jajecznica, omlet, sadzone czy tylko na twardo ugotowane??? Z owocami gorzej bo nie przepadam za nimi całkowicie jak dla mnie mogły by nie istnieć. Za to z warzywami za pan brat :D W chwili obecnej jestem na wyciszaczu jeszcze do 20 lutego, później czekam na @ i mam nadzieję że szybko się pojawi i w 2 dc mam się zgłosić do kliniki i zaczynam stymulację i już sie nie mogę doczekać :) Po wyciszaczu mnie strasznie wypryszczyło i boli mnie brzuch caly czas jak na @. Dzwoniłam do lekarza i w sumie powiedział że może tak być ale i tak się martwię bo mam jednego dużego guza endometrialnego :( A napiszcie mi jeszcze czy teraz kiedy jeszcze nie zaczełam stymulacji to mogę chodzić na silownię ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×