Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mega grubcia

Odchudzam się ostatni raz:-)

Polecane posty

Głodny Owocku, córa ma na imię Pola :) A co do Corn Flakes- do mleka najlepsze są płatki owsiane z tego co mi wiadomo :P A jeśli już kukurydziane to pewnie te niesłodzone. Ja bym nie popadała w przesadę i jeśli lubisz to od czasu do czasu zjedz :) Tylko wiem z własnego doświadczenia, że po takim śniadaniu (płatki kukurydziane, czy czekoladowe, itp +miska mleka) byłam głodna za pół godziny. Może warto raczej zjeść jako przekąskę na drugie śniadanie zamiast czegoś słodkiego? Ale ja nie jestem znawcą zdrowego żywienia więc mam nadzieję, że ktoś jeszcze udzieli Ci odpowiedzi. U mnie dziś na obiad były pulpety w sosie koperkowym, ziemniaczki i surówka ;) Mało dietetycznie, ale tak jak pisałam- obiad robiła babcia nie ja, więc sobie pozwoliłam zgrzeszyć. A na kolację zjadłam kawałek wędzonego łososia. U mnie na śniadanie sprawdzają się jaja we wszystkich postaciach, dość długo jestem po nich najedzona. Robię sobie jajecznicę np na szpinaku (kupuję mrożony, wtedy wiem, że się nie zmarnuje) albo na pieczarkach (z tego co wiem mają znikome ilości kalorii a można się taką jajecznicą zapchać), czasem na cebulce. Lubię też sałatę (kupuję gotową paczkę bom leniuszek) i dodaję do niej jajka, pomidory, kawałek wędliny, czy co tam uznam za słuszne i polewam oliwą. Owsianka też dobra rzecz, choć nie znam żadnego fajnego przepisu, może ktoś wspomoże mnie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze chciałam coś napisać odnosnie piersi z kurczaka, może ktoś skorzysta. Uwielbiam kurze cycki i do pewnego czasu głównie je smażyłam. Raz, po obejrzeniu jakiegoś programu dietetycznego niechętnie spróbowałam kuraka ugotować (przyprawione kawałki wrzuciłam do wrzącej wody. I wiecie co... od tamtej pory już wcale nie smażę! Gotowana pierś z kurczaka smakuje wg mnie nie gorzej, a może lepiej od smażonej. Czego nie można powiedzieć o indyku niestety :( Dla mnie gotowany- niejadalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cissko Płatki corn flakes i jeszcze z czyms słodkim-małe zabójstwo..Koszulinka nasza ma 100% racji,po takim sniadaniu zaraz będziesz głodna,gdyz płatki owe maja wysoki indeks glikemiczny,podwyzszy sie poziom cukru a juz za chwile będziesz głodna... Moj synek je płatki corn flakes,ale takie same bez zadnych dodatków,bo tylko takie lubi,ale nawet one same maja wysoki indeks glikemiczny,bo sa z kukurydzy..taka prawda choc okrutna Zwykła owsianke polecam na chudym mleku np.Kasze jaglana na wodzie z dodatkiem startego jabłka z cynaomonem-pycha:) Jajka na szpinaku bez tłuszczu-tez sa ok :) Ja własnie zjadłam przed 18 na kolacje jedno gotowane jajko na obiad zupke pomidorowa z kluseczkami razowymi Koszulko,ale piekne imię -Pola,sliczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszulko cycki z indyka to moj przysmak:) Robie jak kotleta oczywiscie bez zadnej panierki,daje na wierzch moje ukochane przyprawa łyzka oliwy z oliwek i na teflon,naprawde pyszne wychodzą..:) Gotowane zjem i z kurczaka i z indyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za podpowiedzi ..a tak tylko zapytalam by sie upewnic w swoim .. ogolnie jeszcze nie ruszylam , w sumie to nie jaldm platkow na sniadanie juz dosc dlugi okres , i mialam cicha nadzieje ze raz na jakis czas , ale nie .. faktycznie to nonsens - najesc sie kalorii a za chwile i tak bedzie koniecznosc dopchania sie , bo przeciez platki nie syca .. co do jajek na sniadania , to w istocie bardzo czesto goszcza u mnie na sniadania badz kolacje ;) .. dobra panienki ja zboieram sie na zumbe , milego wieczoru wam wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie śpiące krolewny!!! Dzisiaj nowy dzień,nowe pokusy a my uśmiechnięte bo wiemy,ze się nie złamiemy!Wczoraj zaliczyłam godzinkę fitnesu i spacerek.WŁaśnie popijam kawkę bez mleczka i myślę co na śniadanie,ale najlepsza będzie owsianka moja wygląda tak:ok szkl. mleka do tego 2 duże łyżki otrąb owsianych, chwilę poczekać żeby zmiękły w gorącym mleku i smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć bachol :) Dzięki za przepis na owsiankę- otręby owsiane to jakiś specjalny produkt, czy chodzi o płatki po prostu? Idę wstawić wodę na kawkę, napijemy się razem :) A na śniadanie jajka na pieczarkach będą bo inaczej mi się pieczarki zepsują w lodówce. Ech, tylko coś mnie dziś gardło booooli 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarlet.ta
A jaki skład maja te zioła? Ja od miesiąca zażywam therm line forte i schudłam 4 kilogramy, więc trzymam się diety, jeżdżę na rowerku stacjonarnym, a niedługo wyciągnę z piwnicy normalny i mam nadzieję że za dwa miesiące skończę odchudzanie, ewentualnie na MŻ przejdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie serdecznie. Miałam taki plan, żeby w piątek skoczyć na basen, dziś jednak czuję, że bierze mnie drugi rzut choróbska. Masakra jakaś. Wczoraj miałam okazję wysłuchać wykładu o tym, jak efektywnie organizować sobie czas, żeby zrobić jak najwięcej i się nie nameczyć. Ciekawe bardzo, teraz leżę i myślę, jak to zastosować:-) Na kolację, jako, że byłam na mieście zjadłam naleśnika z łososiem i szpinakiem. Powiem Wam nigdy więcej. Paskudztwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Grubcia:) Nie jedz na mieście,to jest syf.Łosoś jest najtłustsza rybą,mozna zjesc kawałek raz na jakiś czas,bo ponoc zdrowa..ale z nalesnikiem,dziwne połaczenie... Grubcia musisz sie wykurowac na 100%,bo inaczej znowu choroba powróci,a dopiero potem na basen.Moze po basanie nie idz na piechotę,powietrze jest naprawde zimne z basenu człowiek wychodzi rozgrzany o zapalenie oskrzeli nie trudno. A co na obiad planujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga koszulko!Otręby owsiane to nie płatki,otręby zawierają bardzo dużo błonnika i są naprawdę smaczne,nawet mój trzylatek je uwielbia.Niektórzy mówią,że są wspaniałą miotłą na kichy czyli ułatwiają wypróżnienia.Ja kiedyś stosowałam dietę Dukana ładnie schudłam,ale nie dokończyłam tak jak powinnam i kiloski wróciły jak ja do normanego jedzenia.Od tamtego czasu bardzo często właśnie kupuję sobie otręby i wcinam na śniadanie,tylko nie więcej jak do 3 łyżek dziennie bo wtedy robią się tuczące!Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owocku ten naleśnik na mieście, to była rzecz wyjątkowa, bo ja bardzo, bardzo rzadko jem poza domem. Prawdę mówiąc nie wiem wtedy co:-( A co do mojego choróbska jadę jutro do lekarza. Zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubcia,własnie miałam we wczesniejszym poście zaproponowac Ci lekarza,ale nie chciałam byc nachalna.Świetny pomysł,dobierze Ci odpowiednie leki i dopiero jak będziesz zdrowa wtedy BASEN :)a jezeli moga zaproponować,to moze syrop z cebuli? Naturalny antybiotyk,skuteczny-póki co :) Mnie po spacerze długim przewiało i wieczorem juz cos czułam a to gardło a to głowa,ale na noc zazyłam scorbolamid,witaminy i rano sladu nie było po wieczornych dolegliwościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny .. smacznej kawki w takim razie życzę a u nas też jakiś wirus się rozszalał , zaraz wychodzę z córą do doktora nie wiem jak u was , ale u mnie waga znów stanęła - demotywujaca sytuacja paskudnie.. miłego wtorku dla zdrowych , a zdrowia dla przeziębionych .cześć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wczoraj zgrzeszyłam bo przyszła do nas teściowa i zjadłam 1 ciastko z kremem:( a teraz jestem po sniadanku:) zjadlam 3 kromki chleba i zaraz sobie zrobie herbatke po wczorajszym areobiku trochę mam zakwasy jak wypije herbate to ide na rowerek.. na obiad wczoraj zjadlam 1 talerz barszczu ukrainskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He Cisska i Asssssia Cissko,nic sie nie łam,dzisiaj sie rano wazyłam,mam to samo co Ty,waga stoi w miejscu,ale cieszę sie ze nie pokazuje in plus.Ja nie szaleje na tym punkcie,po prostu jestem cierpliwa,staram się i wiem ze dalsze fekty na pewno będa tylko CIERPLIWOŚCI..Pamietaj ze zdrowo chudnać to 2-3 kg miesiecznie,akurat to kryterium spełnilam:) Więc z czasem waga na pewno ruszy w dół,u Ciebie będzie tak samo,zobaczysz,nie załamywac mi sie tam!! Asssssia ciastko z kremem-nie jadłam chyba z rok,to grzech okropny:),no ale skoro cwiczysz to na pewno to spalisz,ale lepiej unikac takich pokus. Miłego dzionka i zagladne pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny owoc - nie załamuje sie , choc lekko rozżalona jestem , bo tyle wyrzeczeń a na liczniku lipa.. wiecie co , wczoraj zrobiłam sobie ten trening 6 minutowy tabata czy jakoś tak , dziś nie mogę swobodnie chodzić :) , jestem mile zaskoczona , bo nie sądziłam ze 6 minutek tak sforsuje mięśnie :) ogólnie fajnie fajnie , jak dam radę to powtórka z rozrywki :) aha , jeszcze jedno chciałam wam zaproponować coś dla zdrowia urody i w ogólę na wszystko inne- grzybek tybetański -słyszałyście o tym ? tytaj podrzucam linki http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=808.0 http://grzybek.ayz.pl/ http://grzybektybetanski.pl/ od siebie powiem ,że pyszny z tego kefirek wychodzi , a sa również przepisy na wszelkiego rodzaju sałatki , maseczki koktajle itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki bachol, nie słyszałam nigdy o otrębach owsianych, człowiek uczy się przez całe życie :D A dziś na pewno poszukam ich na półce w sklepie bo dla mnie jak znalazł! Cisska- o grzybku słyszałam, nawet jakiś czas miałam go w domu, ale że to akurat było lato i czas wyjazdów to nie przeżył ;) Ogólnie fajna rzecz dla tych którzy lubią kefir i którzy mają pamięc żeby go wypłukać i zalac mlekiem. Ja np codziennie nie potrafiłam wypić kefiru, piłam gdzieś co 3 dni, mój mąż gardził kefirem, tak wiec szkoda mi było marnowac mleko codzinnie. Moi rodzice piją go do dzis i nawet ostatnio myslalam zeby znow mi dali trochę bo odpornosc szwankuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asssia- ja jestem zdania że raz na jakiś czas nie zaszkodzi, gorzej jeśli ten raz na jakiś czas zmienia się w codzienność. Po prostu zjedz dziś mniej albo więcej się poruszaj i nie miej wyrzutów sumienia. Cisska- to, że waga stoi w miejscu to też moje utrapienie. Ale tak jak pisze Głodny Owoc- cierpliwości trzeba :) W końcu ruszy! Jakby przez miesiąc się nie zmieniła to dopiero wtedy pewnie trzeba poszukać jakichś błędów w diecie. Ja się dziś wieczorem w końcu wybiorę na fitness bo ostatnio zaniedbałam ruch ;) A wieczorem może pokręce hula hopem przed tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszulko , ja swojego dostalam od mamy , przyznam ze niechetnie go przyjelam , bo ja taki leniuch troche jestem , a tu co dziennie trzeba go ''dogladac '' ale kefir z niego jest pyszny tylko koniecznie schlodzony musi byc , mozna na slodko , mozna na slono z warzywkami sobie przyrzadzic - na wiele wiele roznych sposobow , moze kiedys twarogu z niego sprobuje.. bo wyczytalam ze mozna .. tak czy siak samo zdrowie :) bez konserwantow , najlepiej jakby mleko prosto od krowki bylo .. chyba na wies sie przeprowadze ( moje marzenie ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisska, w dupe Ci dam! :D Piszesz, ze waga stoi a czytam Twoją stopkę to 26 lutego ważyłaś 106,8 a cztery dni później prawie 2 kilo mniej!!!!! Ładnie chudniesz, lepiej nie trzeba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moja waga 4 dzien bez zmian :( no, ale tak jak mowicie , ruszyc w koncu musi .. ja poskladana po wczorajszych tanca wygibancach , ale mysle ze dupke rusze na jakas chwile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana !! ale moja stopka nieuaktualniana juz kilka ladnych dni .. :) za duzo warzyw pewnie i woda sie zbiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisska nie chciałam być wścibska, ale jeśli to kilogram w tą czy w tą to nie ma się czym przejmować. Tak jak mówię- jestem pod wrażeniem Twojego spadku wagi. Nie porównuj wagi z dwóch dni bo to zawsze się waha i niekoniecznie ma związek z tym co zjadłyśmy poprzedniego dnia (np wiele razy miałam tak, że ważyłam się po wielkim obżarstwie i waga była niższa a czasem nie zjadłam prawie nic i wzrastała). Porównaj sobie swoją wagę z tą sprzed miesiąca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem Koszulko ... tyle , ze tak bardzo pragne pozbyc sie 1 z przodu ze nawet pojecia nie masz , stad moje co dzienne wazenie i az szlag mnie trafia , wsuwam te paskudne jogurty naturalne 0% na noc a tu taki zastoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ciagu tego miesiaca , mialam poltora tygodnia ''zapomnienia '' zarlam wszystko , moze nie bede pisac co bo styd okropny , ale powaznie jadlam wszystko stad ponad kilosik mi przybylo... teraz jak na razie bez wpadek , choc juz nagrana jestem na sobotni dzien dziecka .. a jesli dobije do pierwszego celu , scinam troszke wloski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×