Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedzionażyciem

Mój zmarły narzeczony chyba zniechęca do mnie facetów

Polecane posty

Gość zawiedzionażyciem

wiem,ze brzmi to idiotycznie :-O :-O :-O Mój partner zginał w wypadku 8 lat temu, przez pierwsze 5 lat zupełnie nie miałam żadnych kontaktów koleżeńskich, towarzyskich, przyjacielskich, partnerskich ŻADNYCH! Potem poszłam do nowej pracy, trochę bardziej otworzyłam się na ludzi, spotykam nowe osoby i widzę jak męzczyźni najpierw sie na mnie patrzą, kręcą się koło mnie, ale jednak wycofują się. pytają czy pójdę na kawe, a potem nie nie finalizują zaproszenia, chcą sie umówić, ale nigdy do spotkań nie dochodzi... Nie myślałam nad tym, bo w ogóle mi nie zależało na kontaktach, ale jakieś 2 lata temu spotkałam wspaniałego człowieka, zauroczyłam się (miałam wyrzuty sumienia), pożeralismy sie wzrokiem i nigdy czegoś takeigo nie przeżylismy,wszystko szło w dobrym kierunku aż tu nagle mężczyzna mówi, ze nic do mnie nie poczuł, ze jednak nie, że kocha mnie ale jak przyjaciółkę, nie kobietę :-( Zaczynam myślec, ze coś tu się jednak dzieje nie tak :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och przestan takie rzeczy mowic :-D Po prostu nie spotkalas takiego, ktory chcialby rzucic Ci swiat do stop . Przyjdzie pora i na to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionażyciem
głupie, nie? :-O ale naprawdę zaczęłam tak myśleć... to nie jest tak, ze ja na coś liczę, juz na nic w życiu nie licze i raczej już sie nie zwiąrzę z nikim, nawet nie wiem czy chce, czy powinnam, jest dobrze tak, jak jest, ale popatrzyłam z perspektywy czasu na te wszystkie sytuacje i tylko to mi przyszło do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionażyciem
rodziny swojej tez już nie bede miała, więc do niczego mi sie nie spieszy. po prostu spokojnie obserwuję co się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejkuuuuuuuuu a ile masz lat , ze tak poddajesz sie ? Chcesz byc samotna osoba do konca swych dni? Nie wierze .Cos Ty . Mozna byc samotnym , ale tak dobrowolnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionażyciem
Lubię swoje życie, tzn. przyzwyczaiłam się , polubiałm, teraz chyba nawet miałabym kłopot z odnalezieniem się w związku :-O Mam 37 lat i dziecka już na pewno nie urodzę (tym bardziej że dawniej miałam problemy miesiaczkowe, do leczenia, ale nie leczyłam, bo gin kazał czekać na moment, w którym będe chciała zajść w ciąże, ale to było daaawno i juz za późno na wszytsko), więc i rodziny nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionażyciem
nikt nie pogada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsggdf
moj zginal 18 miesiecy temu i watpie czy kiedykolwiek bede mogla sie z kims zwiazac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mozliwe to co
piszesz autorko. Ja Ci wierze. Znam podobna historie tylko , ze oni byli juz malzenstwem i zona zmarla po 6 mies od slubu. Maz ozenil sie ponownie po roku z inna kobieta. W ich domu dzilay sie dziwne rzeczy przez dlugi czas od slubu z nowa kobieta bo t6o "cos " atakowalo glownie zone :( i to przez dlugi czas. Moze "porozmawiaj" ze swoim zmarlym narzeczonym, pomodl sie za niego, zamow msze za jego dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionażyciem
Przykro mi, bo wiem, co czujesz :-( cięzki czas przed Tobą i nie wiadomo czy bedzie lepszy, oby... tego CI życzę Dla mnie do dzisiaj jest to problem, zeby sobie chociaż wyobrazić kogoś obok siebie, więc nie lgnę do tgeo, dałam sobie spokój. Tylko po rpostu to, co obserwuję mnie zadziwiło i jakoś tak skierowało moje mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnn
:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionażyciem
cieszę się, ze się dobrze bawisz moim kosztem może zostawisz jakies słowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionażyciem
też kiedyś będziesz miec tyle lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsggdf
watpie zeby bylo lepiej, bez niego to nie zycie to jest WEGETACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eskaa
do 37 - od czego invitro? mój tez zginął i mam nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eskaa
do 37 - od czego invitro? mój tez zginął i mam nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfof
Majac 42 mozesz urodzic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hurtowym ggghn
Zgłoś sie na odnowienie uroka moze Słyszałam o szeptuchach Poszperaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionażyciem
kiedyś miałam podejrzenia PCO, więc nawet nie wiem czy bym utrzymała ciążę, przecież ciąża z in vitro czy normlane zapłodnienie to tylko zapłodnienie, ale jak organizm matki nie utrzyma płodu to nic na to poradzić nie można. Zresztą o czym my tu mówimy...ciąża... ja nawet faceta nie mam... nawet nei wiem czy w ogóle go chcę :-O musiałby sie zdarzyć jakis cud, albo taki facet pewny siebei, który przyjdzie i zagarnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrycie zakochany
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×