Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam tylko to i nic więcej

Czy to naprawdę dużo jak na matkę i dziecko? Mąż tak twierdzi

Polecane posty

Gość Mam tylko to i nic więcej

Od dwóch mesięcy jestem na urlopie wychowawczym, na szczęście załapałam się na te 477 zł ( wychowawczy + rodzinne). Dla dziecka potrzebne są pampresy, mleko, jedzenie, zabawki, ubranka, buciki, herbatki, jakiś słodycz. O sobie nawet nic nie mówię, bo nie mam na nic. Cała ta kwota nawet mi nie starcza na miesiąc dla mojego dziecka, kupując tylko to co najpotrzebniejsze, a mój mąż uważa, że to jest tak duża kwota, że powinno mi spokojnie starczac na mnie i na dziecko. Nie dokłada mi do niczego. Nie wiem jak dalej tak żyć, chciałabym pójść do pracy, ale nawet nie mogę pójsć do pracy, bo dziecko za małe i wyzywa mnie od najgorszych, że do pracy chce isć, żeby przygód szukać. Nie wiem jak dam radę, bo nawet gdybym się mu sprzeciwiła i poszła do pracy, to nie dołożył by mi do żłobka, tak już mi zakomunikował. Jak dalej żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szdfghuijlokijuh
naprawdę masz takiego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka pełną parąąąą
Szcerze to nie wiem jak mozna przezyc za taka kwote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadafa
Wystapic o alimenty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniulkai
jak dziecko było małe to na je same traciłam około 700 zł miesięcznie bo głównie pieluchy i mleko , ubranka starałam się po lumpach szukać ale i tak dużo wychodziło. Ps. jezeli masz takiego męża t rozważ naprawde to czy chcesz z nim być, jak dziecko dorośnie to chcesz aby żyło w takiej atmosferze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli on oplaca czynsz
i rachunki to mąz jest wporzadku, ma prawo tak twierdzicć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tylko to i nic więcej
Pomagają mi rodzice, bo inaczej nawet na lekarstwo dla siebie jak byłam chora nie miałam. Dla dziecka kupuje wszystko co potrzebuje, ale niestety nie stać mnie na wszystko co bym chciała mu kupić. On ma własną firme, może kokosów nie zbija, ale na duperelki dla siebie zawsze ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko bardzo dużo potrzebuje, niektorzy mężczyzni tego nie rozumieją bo nie wiedzą jak to jest wychowac samej dziecko. Matka tez potrzebuje czasem kupic sobie nowy ciuszek czy dobry kosmetyk. Jak chcesz to idz do pracy, i nie zwracaj uwagi na niego! Że tak powiem : on ma gów** do gadania w tej kwesti jak masz wychowac dziecko :) ono jest z Tobą nie z nim! a wiadomo ze zrobisz dla dziecka jak najlepiej! Na pewno będziesz miala lepiej gdy zaczniesz pracowac. Wiecej pieniędzy i stabilizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dokładnie tak samo
a to dziecko to tylko twoje jest czy wspólne? Bo on zachowuje sie tak, jakby dziecko było wyłacznie twoją sprawą a on tylko je zrobił ewentualnie i starczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
ja wszystkie zakupy robie z mężem wiec moj sie orientuje ile kosztuja pampersy czy mleko a twoj to chyba nie ma pojecia ile dziecko kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szdfghuijlokijuh
"jesli on oplaca czynsz i rachunki to mąz jest wporzadku, ma prawo tak twierdzicć." że co? to niech sam weźmie te 477 zł i utrzyma się za nie z dzieckiem połowa mu pójdzie na same pieluchy w moim przypadku czynsz to jakieś 400 zł za tyle to ani ja ani mąż się nie utrzymamy pewnie każdy by na taki układ poszedł - ja płacę sobie czynsz a Ty jedzenie i wszystko dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murewq
czy ty go w ogole wysyłasz do sklepu po pieluchy, mleko czy jakies deserki? Czy on wie ile paczek pieluch idzie ci w ciagu mc, ile mleka?Nie wpomne o deserkach, jogurtach, masciach np do tylka czy ubrankach??? Chlop pewnie nawet tego nie wie....zrobcie razem zakupy niech widzi ile pacisz i za co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw go na m-c z dzieckiem i zostaw 477zł to zobaczy:P niektorzy faceci to jednak palanty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurcze ja znam mnóstwo
dziewczyn co nie pracują ,a zajmuja sie dziecmi w domu i nic nie zarabiają a ich faceci utrzymują dom i rodzine, Przeciez to normalne jest, wspólczuje serio/!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tylko to i nic więcej
Jak mówie, że nie mam na pampersy to mówi, że on tez nie ma i jak kupi to muszę mu oddać 50 zł za pampersy. Miesiąc temu kupił i mu nie oddałam, bo nie miałam skąd, to wypomina mi teraz że od dwóch miesiecy to tylko on kupuje pampersy, a kupił tylko raz, no czy dwa kiedyś tam. Kupi czasami jakiś jogurt dziecku i pózniej twierdzi, że gdzie ja wydaje te pieniądze, jak to on kupuje dziecku wszystko... Boże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty tak serio???
sama sobie to dziecko zrobiłaś, czy co??? wez tym dziadem potrząsnij skutecznie i niech sie z łaski swojej opamieta, bo normalnie aż rece opadają, a jak nie chce dobrowolnie robic zakupów chociaz dla dziecka, to podaj go o alimenty, dziewczyno gdzie Ty mialaś oczy, że za niego wyszłaś i jeszcze masz z nim dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szdfghuijlokijuh
zajebałybym miękkim bamboszem uprzednio wsadzając kij od szczotki w odbyt i podpalając włosy na jądrach skąd się takie typy biorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
jak ty mozesz zyc z takim czlowiekiem, ja niewiem po co ludzie slub biora zeby miec papier a obawiazkow to juz nie, Przeciez to jego dziecko i on ma obowiazek alimentacyjny jak ci nie daje kasy na dziecko to zostaje tylko sąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
dokladnie. macie na dziecko lozyc po polowie. wiec jak ci nie chce dawac to go pozwij o alimenty...a przynajmniej go postrasz... ja w ogole nie rozumiem takich tematow-czy wy laski nie wiecie z kim dzieci robicie? w glowie sie nie miesci...i jeszcze rodzice pomagaja...to jak tacy dobrzy to postaw mezowi ultimatum ze jak sie nie zmieni to jedziesz do rodzicow...niech cie przyjma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No jesli facet placi
za te rachunki jak kotś wyzej napisał, to naprawde moim zdaniem też nie ma sie co go czepiać. Dlaczego toon ma ją utrzymywać? Niech na kremiki i kosmetyki sama zarobi.Tylko dziwne ze na dziecko nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do adibi
To nie jest tak ze maja lozyc po polowie. Jesli matka nie ma to co?To matka opiekuje sie dzieckiem, wychowuje je itd itd, to jest najwiekszy wklad, i zaden sad nie bedzie kazal ojcu placic 200 zł bo na przykład matka ma 200 dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halu haluuu
a za zakupy spożywcze i chemie kto płaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
ok, nie upieram sie ze po polowie, ja po prostu nie wyobrazam sobie jakis dziwnych podzialow-ty rachunki, ja na dziecko, ty mniej w domu to mniej dajesz, ty wiecej to wiecej....a gdzie jakis partneski uklad, zaufanie ze oboje staraja sie jak najlepiej dla domowego budzetu. mi sie w glowie nie miesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwww
matko jak czytam takie posty to mój mężuś jest koooochany, wspólna kasa oboje pracujemy wspólne konto 2 dzieci 3 w drodze a tak na marginesie on sie orientuje że na dzieci idzie szczególnie te dokarmiane butelką.......nie wspomnę o szczepieniach, pieluchach czy jedzeniu, kawał łotra z tego co piszesz szczere kondolencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty tak serio???
do No jesli facet placi -przeciez napisała, ze chce isc do pracy, a on ma jakieś obiekcje, poza tym ona wychowuje małe dziecko- jego, o ile się nie mylę, więc jej równiez powinien zapewnic jakieś minimum chociaż, a nie kazać za pieluchy oddawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tylko to i nic więcej
Zakupy robi on i ja, i dlatego zawsze jestem pod kreską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tylko to i nic więcej
To nasze wspólne dziecko oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwww
tak mi się nasuwa na myśl, osobna kasa osobne auta może osobne łózko to po co żyć razem?????? ja płacę za to ty za to trochę jak wspłllokatorzy: osobiście znam małżenstwa gdzie tak jest ale to w przypadku gdy jedno kasę zbyt mocno rozpuszcza, np. kobieta nie pracuje regularnie nie zarabia dużo mają dzieci 2 samochody itp a ona potrafi wydać kilka stów w ciągu dnia tylko na siebie a potem lata i płacze że nie ma na obiad, głupie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednego nie rozumiem, to kto robi zakupy do domu ?Nie stołujecie się razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×