MEKSYK- marzenie chce tam mieszkac

bardzo chciala bym mieszkac w meksyku. nawet mogla bym nalezec to tej biedniejszej "rasy" aby tylko byc tam. myslicie ze w hiszpani pod wzgledem kultury, sposobu bycia jest podobnie (bo krajobraz jest podobny).

Piękny kraj, ale mieszkać tam? Można dostać kulkę w łeb w biały dzień.

bardzo piekny. polska jest taka szara i depresyjna. kulke w lep? chyba przecietny przechodzien nie jest na to narazony. w PL tez to jest mozliwe;)

To poczytaj sobie więcej o tym kraju. Niestety mafia zrobiła tam piekło.

Tak.Wspaniałe miejsce. To fascynujące,barwne i pełne pomysłowych i wesołych ludzi....miejsce.Przykładowo niedawno na fali umacniania powszechnego porządku i bezpieczeństwa społecznego z inicjatywy niepublicznej grupy obywateli odkryto dodatkowe i zaskakująco praktyczne zastosowanie piły spalinowej. Chciałabyś może dowiedzieć się szczegółów? Poszukaj w internecie.

Faktem jest iż jest ciekawie i z pewnością nie jest szaro. Np policja służy tam rozmaitych inicjatyw przy czym obywatele-jak ostatnio donosiły tam media i rozmaite portale internetowe,powoli zaczynają wstępować w jej miejsce z uwagi na to iż nie zajmuje się pewnymi sprawami. I tak powstały obywatelskie komitety walki z nękająca mieszkańców miast przestępczością. Niesforny nygus który zabił staruszkę za parę pesos zostanie osadzony w ramach takiego rozwiązania na miejscu bez niepotrzebnego absorbowania tym wszelkich służb. To konieczne albowiem służby mają inne obowiązki na głowie.Pomagają rozwijać inicjatywy gospodarcze.

no wiem- chodzi o narkotyki. ale na ogol chyba nie gine ktos kto sie narkotykami nie zajmuje. chyba, ze akurat znajdzie sie w miejscu boju kokurencyjnych "drużyn"

Pierdolnela cie czy co? meksykanczycy spierdalaja stamtad kiedy tylko mga, syf kila i mogila. Sa zajebiste kurorty dla bogatych amerykanow, sa super bogaci ludzie ale to 1 procent populacji, reszta to bieda ze az piszczy...po za tym to bardzo niebezpieczny kraj, jak wyjdziesz z kurortu i pojedziesz sobie do jakiegos miasteczka to policja zatrzymuje cie co 10 minut, policja oczywiscie uzbrojona po zeby. Jedz tam tylko na wakacje.....do kurortu , pozniej zrob sobie wypad indywidualnie do jakiej wioski czy miasta to sie sama przekonasz. meksyk jest fajny tylko na spedzenie wakacji niestety.

Niestety tam dzieją się różne niefajne rzeczy. Słyszałam np. o takiej sprawie, że zamordowano w pewnym mieście bodajże kilkadziesiąt kobiet i policja nie jest w stanie nic z tym zrobić, po prostu nie ma winnych, a ciała dalej znajdują.

jescze jedno, mafia wloska nawet sie nie umywa do tej meksykanskiej, wiem bo zylam we Wloszech, a teraz mieszkam blisko granicy meksykanskiej (usa). jak zobaczysz meksykanczyka wytatuowanego na twarzy to uciekaj gdzie pieprz popadnie. To sa ludzie bez skrupoloe, regol, gorzej niz zwierzetaa pozniej chodza do kosciola jak zawsze i modla sie do madonny z guadalopy. Wiesz na czym polega inicjacja gangstera w meksyku? za zabiciu wlasnymi rekami jakiegos goscia, czesto to jest jakis bezdomny, we Wloszech chlopaki strzelaja do psow. Takie gangi w Meksyku to normalka.

W Meksyku rządzą kartele narkotykowe, biały gringo z Polski długo tam nie pożyje :P

ale to samo dzieje sie u nas- w 2010 w dziwnych okolicznosciach zginelo 90 najwazniejszych osob w kraju w katastrofie lotniczej i tez nikt nie moze dojść co wlasciwie sie stalo;)

no rozumiem co piszecie. ale ja bym chciala tam sobie spokojnie zyc w jakiejs pieknej malowniczej wiosce z dala od narkotykowego zgielku. oczy bola od tych pieknych widokow:)

.

Mieszkam w Meksyku, mam meksykanskiego meza i jestem bardzo zadowolona z dokonanego wyboru. Nie ma porownania z Hiszpania - moim zdaniem - ludzie sa zupelnie inni i... tutaj lubia Polakow, co w Europie praktycznie sie nie zdarza ;) .

Właśnie z szanownym małżonkiem jedziemy w przyszły weekend do Huarez. Będzie ekscytująco. Jeśli ktoś jest atrakcyjna młodą kobietą to polecam tam spacery po północy.Można spotkać wielu fantastycznych dżentelmanów przez jakich można dosłownie stracić głowę.

Polecam Ciudad Juárez, najpierw cię zgwałcą i będą torturować kilka dni a później zakopią na pustyni może żywcem, ot tak dla zabawy bo to u nich najpopularniejsza tradycyjna rozrywka... Trzeba mieć naprawdę nasrane w głowie żeby o czymś takim marzyć :-)

Peru lepsze od Meksyku :D

Do "fghrty" nie kilkadziesiąt tylko już 400 a prognozują że faktycznie może być ich 10 razy tyle czyli 4000 tyś, to w tym parszywym Juárez, jakieś same p****y zwyrodniałe tam muszą mieszkać i dotyczy to również władz i organów ścigania bo tuszują sprawę, spalili na stosie jakiegoś biednego kierowcę autobusu co wali aż do Polski wrobieniem, bo przy takiej liczbie ofiar ten biedny kierowca musiałby je patroszyć na linii produkcyjnej w ubojni robiąc na cały zegar 7 dni w tygodniu :-)

moim marzeniem również jest podróz do meksyku, moze na poczatek wakacje a pozniej kto wie moze zamieszkanie. szczerze to mam juz depresje bo obawiam sie ze nigdy nie bedzie mnie stac na takie wakacje. meksyk to piekny kraj, chodz barzdzo niebezpieczny i bardzo duzo slamsów . ale ja marze o zamieszkaniu w takim rejonie gdzie kartele narkotykowe oddalone sa o kilka tys kilometrów. mysle ze nie w całym meksyku jest tak niebezpiecznie jak przedstawiaja to gazety, internet i ludziska

Meksyk jest Piekny! -Bezrobocie -Mafia -Przemyt -Wysoka przestepczosc -Uprowadzenia -Zacofanie na wsi -Analfabetyzm i nedza wsrod Indian

Pięknie tam jest, ale żeby od razu tam mieszkać???

I w Brazylii, i w Peru jest pieknie.Cala Ameryka,ale na zwiedzanie :)

ani pieknie ani mieszkac bieda okropna i na kazdym kroku niebezpiecznie

A w Peru to już wogóle :D -80% Ludnosci to Indianie, Metysów ze swieca szukac. -Nędza -Analfabetyzm -Bezrobocie -Bezdomnosc

Byłam w Meksyku przez 7 miesięcy. W zależności od miejscowości, bo w jednych większa przestępczość w innych mniejsza, ale mimo wszystko przestępczość ogółem jest bardzo wysoka. W niektórych miejscowościach nie ma w ogóle policji, bo policjantów wymordowały gangi, a tych co nie zamordowali, zrezygnowali ze służby, anarchia pełną gębą. Jak jesteś europejskim turystą, lepiej abyś sam ani nawet z osobą towarzyszącą (europejczykiem) nie zapuszczał się na samotne spacery czy zwiedzanie. Turystów szczególnie okradają, biją żeby okraść a i zdarza się, że uprowadzają. Chcesz zwiedzać, postaraj się o wycieczki organizowane grupowo i chronione. Ogółem wszechobecna bieda z nędzą, g***ty, morderstwa to zwykła codzienność. Ale wiadomo, że nie wszyscy meksykanie są przestępcami, ci co są uczciwi, są bardzo fajnymi, wesołymi, otwartymi ludźmi, ale... trzeba uważać z kim się przystaje, bo z biedy potrafią wystawić do wiatru, okraść. A poza tym Meksyk jest pięknym krajem, pomijając obrzeża miast, gdzie rozpaczliwa nędza wyziera z każdego kąta. Jest niebezpiecznie to fakt.

Zdecydowanie najlepszym miejscem dla turystyki jest BAJA, drogo jest ale najpiekniejsze to miejsce na ziemii. Polecam www.bajatravel2day.com dla tych którzy chcą znaleźć najlepsze zakątki i nieodkryte miejsca w Meksyku szczególnie w Baja.

A ja podróżowałam sama po Meksyku i nigdy nic mi się nie stalo, moim marzeniem jest również tam zamieszkać, anafalbetyzm i przestępczość to fakt, ale trzeba wiedzieć gdzie się nie zapuszczac, że nie korzystać z taksówek łapanych na ulicy tylko co najwyżej tych spod hoteli, nie nosić ze sobą dużych ilośc****eniędzy, są miejsca w Meksyku bardzo bezpieczne i bardzo niebezpieczne, tak naprawdę trudno jest tam zostać zamordowanym, chyba że ma się do czynienia z gangami i narkotykami, a takie środowiska najlepiej omijać z daleka, a zwykłemu przechodniowi raczej o to trudno;

Meksyk jest pięknym krajem, ludzie są bardzo pomocni i Meksykanie lubią Polakow! Dlatego chcę tam zamieszkać, myślałam o tym, żeby uczyć tam angielskiego bo z tym u nich ciężko ;) Jeżeli jakaś dziewczyna chce podróżować sama po Meksyku to mam kilka rad: po pierwsze żadne blond wlosy;) nie chodzić samej po ciemku, z tymi taksówkami tak jak mówiłam, nauczyć się hiszpańskiego, nie prowokować ubiorem, nie nosić biżuterii czy pieniędzy przy sobie, nie świecić aparatem jak juz obkleic go czarna taśma a najważniejsze, żeby nie było widać firmy, bo w Meksyku jest strasznie dużo kieszonkowcow, pamiętać, że pierwsze trzy wagony metra są tylko dla kobiet ;) nie zapuszczac się w podejrzane tereny typu słumsy itp no i starać się jakoś zintegrować z meksykańskich rodzinami ;)

Meksyk jest pięknym krajem, jest co zwiedzać, ludzie uprzejmi i lubią Polaków ;) nie do końca zgodzę się z tym całym niebezpieczeństwem to nie prawda, że na każdym rogu czyha niebezpieczeństwo, fakt nie możemy sobie tu pozwolić na tyle rzeczy co w pl np nocne podróże ale nie ma co wpadać w panikę, przez pół roku mieszkałam i podróżowałam po Meksyku i nikt na mnie nie napadł, nikt nie okradł , nikt nie zgwałcił, nic z tych rzeczy, a nie siedziałam zamknięta w hotelu, tylko jeździłam autobusami, taksówką, spałam w tanich hotelach, dużo miałam zaproszeń od Meksykanow na obiad czy kolacje, trzeba po prostu zachować parę zasad bezpieczeństwa, pytać się ludzi czy w danym miejscu jest bezpiecznie, nie wywyzszac się, być pewnym siebie i znać język hiszpański i powinno być dobrze! ;)