Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość andrutta

Kto nie chciał dwójki dzieci, miał inne plany i wpadł ?

Polecane posty

Gość andrutta

Spóźnia mi się ewidentnie okres. Tak jak cykle mam zawsze jak w zegarku - co 25-26 dni, z dwa, trzy razy na rok się zdarzy ,że co 28 dni, to teraz jestem w 30 dniu cyklu i okresu brak. Co najśmieszniejsze, w ostatnich miesiącach z mężem jakoś jesteśmy tak zabiegani z naszym 2,5 letnim synem, do tego oboje pracujemy, staliśmy się zalatani i nerwowi, młody nam szaleje do późnego wieczora zanim zaśnie i nawet rzadko kiedy uprawiamy ze sobą seks, tak więc prawdopodobieństwo, że od jednego czy dwóch zbliżeń, które nawet nie były w czasie kulminacji owulacji, zajdę nagle w ciążę, tym bardziej, że o syna staraliśmy się kilka lat, leżałam z nogami w górze, uprawiałam seks pod dyktando lekarza i zajść nie mogłam kilka lat. Ale 30 dzień cyklu i brak okresu miałam tylko raz - kiedy zaszłam w upragnioną ciążę z synem. Teraz boję się, że jestem w ciąży, miałam inne plany, chciałam odchować syna i zadbać więcej o mnie, o męża, wyjechać gdzieś, odpocząć od pieluch, karmienia,chciałam poświecić się dobrej pracy, którą mam od długiego czasu i którą lubię i której nie chcę zostawiać dla kolejnego urlopu macierzyńskiego.Boję się. Czy ktoś był w podobnej sytuacji,że nie chciał 2 dziecka za nic w świecie, a jednak musiał się z 2 ciążą i dzieckiem zmierzyć ? Może i w ciąży nie jestem, może to zwykłe opóźnienie,w końcu mam 30-parę lat, też mam prawo w końcu pierwszy raz doświadczyć jakiegoś dłuższego opóźnienia, ale muszę się gdzieś wyładować, wygadać, bo jestem zdenerwowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solejka32
zrob test i bedziesz wiedziec ja obstawiam ze to ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było trochę inaczej bo nie tak, że nie chcieliśmy w ogóle drugiego dziecka tylko postanowiliśmy, że o drugie zaczniemy się starać dopiero jak córka skończy co najmniej dwa lata. A że o pierwsze się staraliśmy przeszło dwa lata to myśleliśmy, że o drugie też tyle będziemy się starać. Tymczasem córka ma teraz dwa lata a syn rok. Oj były na początku łzy (z mojej strony bo mąż nawet się ucieszył), ale teraz już jest nawet fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta
Wiadomo, jestem dorosła, wiem skąd się dzieci biora i gdybym chciała uniknąc ciąży w prawie 100%, musiałabym się jakoś zabezpieczać, a myśmy tego nie robili, jednak seks miewaliśmy ostatnio tak rzadko, a do tego teraz w tym cyklu zbliżenie było w takich dniach, że raczej szansa na zapłodnienie była może z 3 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta
Cisza, my o pierwsze też 2 lata się staraliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta
Pierwszego pewna nie byłam,a teraz drugie ? To nie dla mnie no ale co mam zrobić. Miałam robić karierę,nie stać mnie na drugie dziecko. Płakać mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokopelia czarna
plany.... ha ha przepraszam,ale dla mnie ten rzeczownik jest zabawny dopóki lekarz nie pozwoli mi brać jakichś tabletek antykoncepcyjnych dla orek albo chociaż koni, dopóty nie mam pewności z moją i męża płodnością w mojej rodzinie to normalne, że wszyscy się mnożą i nie ma z tym problemów w rodzinie mojego męża, gdzie "starają" się o dzieci od roku do kilki lat jesteśmy jakimś dziwnym fenomenem - dwie wpadki u dorosłych poważnych zabezpieczających się ludzi teraz już coś sobie tam czasami wymyślę, ale nie nazywam nawet tego planem ani nie przywiązuję się zbytnio do tych myśli:) Tobie życzę szczęścia, z ciążą lub bez:) dasz radę, nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta
To wyżej to podszyw,ktoś sobie oczywiście żarty stroi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta
Wypowiedź z 9:37 to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta
Lubię swoją pracę, nie dla pieniędzy,tylko dla tego, że lubię do niej chodzić, boję się, co by się stało, jak bym musiała ją zostawić na rok, ba, może nawet dłużej, bo do żłobka dziecka nie dam, opiekunki są na tyle drogie, że nie opłaca się im płacić.To mnie przeraża.Chciałam z mężem i synem wyjechać w tym roku na jakieś zagraniczne wakacje, chciałam odpocząć od małych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta
Podszywie wyżej, proszę nie podszywaj się. Bo jak już się podszywasz to wiedz że ja nie lubię swojej pracy,ale pracować muszę aby mieć na te wakacje! Nie chciałam drugiego dziecka,nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta
czy tutaj każdy podszyw musi psuć temat. Mniejsza z tym. Nie lubię tej pracy ale kto teraz lubi swoją pracę. Nie chodzi mi o wakacje,tylko o to że chciałam odpocząć od wrzasków,kup pampersów. Po pierwszej ciąży już mi figura się popsuła boję się drugiego i mam parę czynników z minusami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie to zabawne dla Ciebie, podszywac się pod kogoś ? 9:52 i 9:54 to też podszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak że kafeterianko, która się podszywasz pode mnie, spadaj, bo teraz już nic nie zrobisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest jeszcze ktoś z dwójką dzieci, podczas gdy planował jedno ? I jak sobie to wszystko poukładał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta jestem
KU** NAWET TEMATU ZAŁOŻYĆ NIE MOŻNA, BO CI NICK ZABIORĄ KONTO ZAŁOŻA,I CO TERAZ MAM PISAĆ POD ANDRUTTA JESTEM!? CO ZA POP* FORUM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta jestem
Idż stąd podszywie,do książek!!! Ja chciałam naprawdę normalnie dyskutować,a nie ktoś wchodzi zabiera nicka i pisze za mnie,to tu normalne?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieJapka
Według mnie jesteś w ciąży bo takie spóźnienie jak piszesz miałaś tylko raz.Powiem ci,ze ja też za nic w świecie nie chce drugiego dziecka ale my z mężem robimy wszystko by nie zajsć jak sie kochamy,stosuje podwójne zabezpiecznie.Aty teraz nie powinnaś płakać skoro sama dopuszczałaś do takiej sytuacji świadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta jestem
Jak nie płakać,tylko to mi się chce,nie czuję się szczęśliwa,miałam inne plany. Jeszcze ten głupi odszyw tutaj. Nawet pogadać nie ma jak z kim na forum,bo trolle nie dają:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubieJabłka - no niby tak, teoretycznie dopuszczałam ciążę nie używając zabezpieczenia, ale jeśli starając się o 1 dziecko współżyliśmy co rusz, w samym środku dni płodnych i do ciąży nie doszło, to tym bardziej nie dawałam dużych szans na ciążę przez 1 stosunek i to w dniach raczej niepłodnych,bo tak jak pisałam w 1 poście, nasze życie seksualne trochę przymarło, tym bardziej zdziwiłaby mnie ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak mam. Nie napiszę jak sobie radze z dwójka, bo termin porodu mam na marzec dopier, ale tez o pierwsze się staralismy, lataliśmy po klinikach itd. A ta ciąża to tez nie wiemy jak, bo czasu na seks mało i nic w kierunku drugiej ciazy nie robilismy. Musiało to się stać jakoś tak jak kochaliśmy się ze 2 dni po okresie, który to czas zawsze był dla nas bezpieczny, ale nie tym razem. zaczaił się jakis plemnik w kąciku i dopadł w odpowiednim czasie. No cóż ciesze się, że los za mnie zdecydował, bo nie wiem czy sama bym była tak odwazna. Mój starszy synek dwa latka kończy jutro dopiero, wieć różnica bedzie jeszcze mniejsza. Mogę Cię tylko "nie" pocieszyc, że ciaża przy mały,m dziecku okazała się dla mnie bardzo ciężka. Jeszcze pracuje ostatni tydzień, ale ciągnę resztkami sił i czekam porodu. To już nie ta magia co za pierwszym razem. Mdłości zgaga, i potworne zmęczenie, bo starszym trzeba się zająć, nie ma zmiłuj. Ale ponoc potem ma byc lepiej - zobaczymy. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agbr - my właśnie kochaliśmy się też jakoś przed owulacją.Nie było to zaraz po okresie, ale dość dobrze znam swój organizm z racji długich starań niegdyś i wiem, ze był to dzień, w którym raczej zawsze byłyby nikłe szanse na zapłodnienie. I własnie jedynie musiałby jakiś plemnik czyhać tam z kilka ładnych dni, zanim miałby co zapłodnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba polecę zaraz dzisiaj po test i po południu zrobię. Przy synu to robiłam test wieczorem i było widac 2 kreskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrutta jestem
Nieźle podszywie sobie radzisz:) Ja się tu nie udzielam,te forum jest tragiczne. Pozostawiam podszywa z wami. Poszukam bardziej normalnego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrutta --> Bardzo szybko zaszłam w ciążę. Między moimi dzieciakami jest różnica 12 miesięcy i 15 dni więc sama policz. 3,5 miesiąca po porodzie byłam już w ciąży. Ale syn okazał się całkowitym przeciwieństwem siostry. Za noworodka tylko jadł i spał więc miałam czas zająć się drugim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, że mój mąż miał słabe plemniki w czasach, kiedy o syna się staraliśmy. Robiliśmy kilkakrotne badania i każde wykazywało słabą ruchliwość i małą ilość plemników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz , w tym roku syn skończy 3 lata i przez ten caly czas też czasem mieliśmy seks bez zabezpieczenia w same dni płodne nawet, i zawsze okres dostałam mimo to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza, to nieźle, to pewnie w szoku byłaś, 3 miesiące po porodzie 2 ciąża !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×