Gość bez.. nadzieja Napisano Luty 6, 2013 sharey bywam;) jak jest z kim;-) napisz coś o sobie:-) - związku czy samotna? Albo może sama ale nie samotna;-)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sheray 3 Napisano Luty 7, 2013 Zawsze znajdzie się ktoś z kim można poflirtować, choćby ot tak dla poprawy nastoju :) A ja jestem mężatką z 4 miesięcznym syneczkiem.... Acha, i wyszłam za mąż za człowieka, którego wcześniej nie cierpiałam, znajomi mówili, że jakbyśmy sie zeszli to koniec świata, i co konca świata nie ma. Jakby mi ktoś kiedyś powiedział, że zostanie moim mężem to bym go smiechem zabiła :) A wcześniej byłam 7 lat z facetem, którego pokochałam z biegiem czasu, niestety tamto uczucie wygasło... Rutyna i monotonia robią swoje. Kiey poznałam swojego przyszłego męża jedyne co pomyślałam o nim, to, że jest to bezczelny typ z którym będę miała problemy, ale cóż od złości do miłości widocznie jeden krok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sheray 3 Napisano Luty 7, 2013 I każde uczucie, które spływalo na mnie jak przysłowiowy grom z jasnego nieba, od razu motyki w brzuchu i tym podobne to były zwykłe zauroczenia, chemia. Po miesiącu mi przechodziło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bez.. nadzieja Napisano Luty 9, 2013 sheray dzięki za wypowiedź. Nie żałujesz, jesteś szczęśliwa w małżeństwie? Wychodząc za mąż byłaś pewna, że to właśnie ten mężczyzna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bez nadzieja Napisano Październik 13, 2018 chyba przez przypadek odkopałam swój stary wątek.. Tak informacyjnie gdyby ktoś czytał, minęło pięć lat a ja znowu sama. Byłam w czteroletnim związku, który zostawił ranę w sercu, która teraz się jątrzy i tyle.. W wieku 34 lat to już jest naprawdę mało zabawne i mało realne wydaje się spotkanie odpowiedniego faceta.. ech życie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wedzona krewetka 17 Napisano Wrzesień 28, 2020 Tez becze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Wrzesień 28, 2020 20 minut temu, Wedzona krewetka napisał: Tez becze Co Wy bo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Wrzesień 28, 2020 (edytowany) Dnia 6.02.2013 o 20:15, Gość bez.. nadzieja napisał: jak to jest, że jedni znajdują swoje drugie połówki bez mrugnięcia okiem , a inni wiecznie samotni, wiecznie kulą w płot ciągle, ktoś tu pisze, że ludzie atrakcyjni mają lepiej, łatwiej.. a ja mam inne spostrzeżenia, dziewczyny z wyglądu szare myszki, z nadwagą mniejszą/ większą, nie dbające o siebie, ze średnim charakterem są w szczęśliwych związkach. Jak to jest, czy jednym szczęście w życiu uczuciowym jest pisane a innym nie? Szukać na siłę, pogodzić się z losem? Tylko niech ktoś nie pisze o szukaniu pasji, zajęciu się sobą.. w życiu jest miejsce na jedno i drugie, pasjami nie wypełni się uczuciowej pustki beczę Trzeba być podłym, żeby mieć ból dupy i zazdrość o szare myszki... No tak, autorka pewnie przeyebanie fantastyczna, śliczna i nie wiedzieć czemu samotna, a te grube przeciętniaki szczęśliwe, dramat Miłości mogą doświadczać tylko piękni, bogaci, szczupli. Co za myślenie... Edytowano Wrzesień 28, 2020 przez Electra 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Wrzesień 28, 2020 (edytowany) znam mnóstwo mało atrakcyjnych kobiet, które są szczęśliwe w związkach. Nawet grube i niezaradne życiowo, a żeby było mało jeszcze wredne. Gdzie sprawiedliwość? Edytowano Wrzesień 28, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 28, 2020 26 minut temu, Wedzona krewetka napisał: Tez becze Dawno Cię nie widziałem . Widzę nic się w temacie nie zmieniło?. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wedzona krewetka 17 Napisano Wrzesień 28, 2020 4 minuty temu, lonelyman napisał: Dawno Cię nie widziałem . Widzę nic się w temacie nie zmieniło?. Milo, ze pamietasz. Nie, nic sie nie zmienilo, a tu znowu jesien i czarne mysli nachodza czlowieka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Wrzesień 28, 2020 (edytowany) 4 minuty temu, Wedzona krewetka napisał: Milo, ze pamietasz. Nie, nic sie nie zmienilo, a tu znowu jesien i czarne mysli nachodza czlowieka Co Wy macie z tą jesienią. Najpiękniejsza pora roku🥰 Lonluś przedstaw nas z panią i powiedz, że patrzymy tylko w dobrą stronę. Edytowano Wrzesień 28, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wedzona krewetka 17 Napisano Wrzesień 28, 2020 4 minuty temu, Electra napisał: Co Wy macie z tą jesienią. Najpiękniejsza pora roku🥰 Lonluś przedstaw nas z panią i powiedz, że patrzymy tylko w dobrą stronę. Moze i piekna na swoj sposob, ale zachmurzone niebo sklania do refleksji nad zyciem, a raczej podsuwa czarne mysli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Wrzesień 28, 2020 1 minutę temu, Wedzona krewetka napisał: Moze i piekna na swoj sposob, ale zachmurzone niebo sklania do refleksji nad zyciem, a raczej podsuwa czarne mysli. Mam dokładnie tak samo. Z roku na rok coraz czarniejsze te myśli jesienią. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 28, 2020 7 minut temu, Wedzona krewetka napisał: Milo, ze pamietasz. Nie, nic sie nie zmienilo, a tu znowu jesien i czarne mysli nachodza czlowieka U Ciebie Pewnie zaraz śniegiem sypnie. Też nie lubię tej pory bo zawsze kojarzy mi się z przemijaniem. Tam u Ciebie nie ma nikogo na oku kto mógłby zapobiec tym czarnym myślom? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 28, 2020 1 minutę temu, BoniBluBrutal napisał: Nie cieszycie się? Nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Wrzesień 28, 2020 2 minuty temu, BoniBluBrutal napisał: Już niedługo w każdym sklepie będą atakować choineczki i renifery. Nie cieszycie się? Nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Wrzesień 28, 2020 (edytowany) 11 minut temu, Wedzona krewetka napisał: Moze i piekna na swoj sposob, ale zachmurzone niebo sklania do refleksji nad zyciem, a raczej podsuwa czarne mysli. Nie lubię tylko zimna, nie przeszkadza mi deszcz, nie mam deprech jesiennych bo słońca mało czy co tam jeszcze wymyślacie 9 minut temu, Hellies napisał: Mam dokładnie tak samo. Z roku na rok coraz czarniejsze te myśli jesienią. I Ty też przeciwko jesieni 7 minut temu, BoniBluBrutal napisał: Już niedługo w każdym sklepie będą atakować choineczki i renifery. Nie cieszycie się? Lubię święta. Jara mnie gdy patrzę na moje bombelki szczęśliwsze, zachwycone magią świąt. Ubieranie choinki, pieczenie ciasteczek, mamy zwyczaj kolorować gigantyczne kolorowanki o tematyce bożonarodzeniowej. I aniołek, który spełnia ich marzenia. Kocham 🥰 7 minut temu, lonelyman napisał: Tam u Ciebie nie ma nikogo na oku kto mógłby zapobiec tym czarnym myślom? Jej głowa, jej sprzątanie... Edytowano Wrzesień 28, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wedzona krewetka 17 Napisano Wrzesień 28, 2020 5 minut temu, lonelyman napisał: U Ciebie Pewnie zaraz śniegiem sypnie. Też nie lubię tej pory bo zawsze kojarzy mi się z przemijaniem. Tam u Ciebie nie ma nikogo na oku kto mógłby zapobiec tym czarnym myślom? Ni ma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wedzona krewetka 17 Napisano Wrzesień 28, 2020 8 minut temu, BoniBluBrutal napisał: Już niedługo w każdym sklepie będą atakować choineczki i renifery. Nie cieszycie się? Nie. Swieta sa najgorsze. Niby juz bol oswojony, ale co roku serce peka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 28, 2020 4 minuty temu, BoniBluBrutal napisał: Magja swiont. Jak można duże dzieci oszukiwać? Chyba nie powiesz mi że Mikołaj nie istnieje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 28, 2020 10 minut temu, Electra napisał: . I aniołek, który spełnia ich marzenia Ejj ja też chcę takiego aniołka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Wrzesień 28, 2020 1 minutę temu, lonelyman napisał: Ejj ja też chcę takiego aniołka. Chono do Electry, mam z nim dobre układy, więc szepnij na ucho co tam chcesz i załatwię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wedzona krewetka 17 Napisano Wrzesień 28, 2020 Ciekawe co autorka teraz porabia, pewnie juz spi, bo rano dzieci musi do szkoly wyprawic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 28, 2020 16 minut temu, Wedzona krewetka napisał: Nie. Swieta sa najgorsze. Niby juz bol oswojony, ale co roku serce peka Na święta też nie przyjeżdżasz do pl.? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wedzona krewetka 17 Napisano Wrzesień 28, 2020 1 minutę temu, lonelyman napisał: Na święta też nie przyjeżdżasz do pl.? Do kogo? Przeciez ja nie mam nikogo. Myslales, ze ja za facetem tak rozpaczam.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Wrzesień 28, 2020 Przed chwilą, Wedzona krewetka napisał: Do kogo? Przeciez ja nie mam nikogo. Myslales, ze ja za facetem tak rozpaczam.. Rodzinę jakąś masz. Może warto czasem odwiedzić. Przecież wiem że nie o faceta chodzi tylko o rodziców. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Wrzesień 28, 2020 6 minut temu, Wedzona krewetka napisał: Do kogo? Przeciez ja nie mam nikogo. Myslales, ze ja za facetem tak rozpaczam.. Żadnego rodzeństwa? Nawet jakichś dawnych znajomych których można by znaleźć i napisać do nich na fb? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wedzona krewetka 17 Napisano Wrzesień 28, 2020 1 minutę temu, lonelyman napisał: Rodzinę jakąś masz. Może warto czasem odwiedzić. Przecież wiem że nie o faceta chodzi tylko o rodziców. Jeszcze jakas tam mam rodzine, ale kazdy ma swoja, bliska, nie lubie sie narzucac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wedzona krewetka 17 Napisano Wrzesień 28, 2020 1 minutę temu, Hellies napisał: Żadnego rodzeństwa? Nawet jakichś dawnych znajomych których można by znaleźć i napisać do nich na fb? Rodzenstwa swojego nie, rodzenstwo mamy, kuzynki, ale kazdy ma swoje zycie. Jasne ze mamy kontakt telefoniczny i na fb, ale to nie to samo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach