Dowiedziałam się skąd się biorą dzieci w wieku 14 lat

Czy to normalne?

ja w wieku 13lat dowiedziałam się że rodzice mnie całe życie okłamywali co do moich urodzin:( dowiedziałam się dopiero na biologi że nie mogła mnie urodzić ta osoba której tak zawsze ufałam okłamali mnie potem miałam traumę zawsze myślałam ze to tata mnie urodził

Ja się dowiedziałam mniej więcej w wieku 7-8 bo była w domu taka książeczka dla dzieci... Nie pamiętam jak się nazywała, ale jakieś tam ogólniki były, że dzieci bocian nie przynosi ani się ich w kapuście nie znajduje... ;]

ja w wieku 9

pewnie tatuś miał kompleks ale przez to zrył mi psychikę żeby się dowartościować :( i to są rodzice? matka by mogła powiedzieć że to nie było tak a ona się tylko złowieszczo uśmiechała teraz wiem dlaczego

Jest w tym coś śmiesznego? Ja się dowiedziałam dopiero w drugiej klasie gimnazjum na biologii i to z podręcznika. Nauczycielka tego nie tłumaczyła (uznała chyba że to zbyt oczywiste). Nigdy nie miałam wychowania do życia w rodzinie ani nic w tym stylu. Teraz mam 22 lata i się zastanawiam czy było ze mną coś nie tak skoro nigdy się tym nie interesowałam

A moja koleżanka w tym samym roku zaszła w ciążę :P

"nigdy się tym nie interesowałam" nikt w tym okresie czasu się takimi rzeczami nie interesuje ale każdy ma telewizor w domu co ty w dżungli mieszkałeś

ile masz lat autorko? nie "braliście" takich rzeczy na biologii w podstawówce? :o wg obecnego planu nauczania układ rozrodczy człowieka omawia się po raz pierwszy bodajże w 4 klasie czyli gdy uczeń ma jakieś 9-10 lat? zresztą, pamiętam, że kiedy my zaczynaliśmy na ten temat pierwsze lekcje, to już wszyscy wiedzieli co i jak, wręcz podśmiewywaliśmy się z nauczycielki, która próbowała nam bardzo naukowymi sformułowaniami wytłumaczyć, w jaki sposób dochodzi do zapłodnienia, no bo przecież każdy z nas wiedział, że trzeba po prostu wsadzić kutasa do cipki... o, przepraszam, połączyć męski narząd rozrodczy z żeńskim ;)

No dla mnie to trochę dziwne, zwłaszcza, że dostałam okres w 6 klasie podstawówki i dziwne by było, jakbym niewiedziała co to i czemu go dostałam ;]

nie pamiętam ile się ma lat, ale ja w 5 klasie podstawówki. tak około. bo wcześniej wiedziałam tylko... że z miłości dobrze, że nie rozumiałam wtedy jeszcze problemu ciąży z gwałtu.. i paru innych. bo by mi to nieźle skrzywiło psychikę :O

a tak w sumie to nie w 5 klasie. nie pamiętam jak to było. ale w 5 klasie miałam jakby pierwsze normalne wyobrażenie o tym

No cóż, a jednak nie żyłam w buszu, oglądałam telewizję i chodziłam do szkoły. Układ rozrodczy też miałam w podstawówce. Również w szóstej klasie dostałam okres ale jakoś nie dowiedziałam się jak dokładnie dochodzi do zapłodnienia. Myślałam że seks to jest przytulanie się i całowanie nago ale nigdy nie interesowały mnie bliższe informacje :P ale dziękuję za odpowiedzi, uświadomiliście mi że byłam dziwnym dzieckiem

ja nie pamiętam kiedy się o tym dowiedziałem

Do dzisiaj pamiętam ten szok na lekcji biologii jakby to było wczoraj xD

a widocznie nie zrobiło to na mnie wrażenia, że nawet tego nie pamiętam