Czy to prawda że z moim penisem nigdy nie będe w stanie zadowolić żadnej kobiety

kurkawodna311 - głębokość pochwy to jedno a jej rozciągliwość to drugie, ta wynosi średnio 18 cm. By kobieta mogła odczuwać przyjemność z seksu penis musi być odpowiednio długi i odpowiednio gruby żeby powodować nacisk na ścianki pochwy na całej jej długości. Każda kobieta która przede mną miałaby mężczyznę z czy to grubszym czy to dłuższym (czy jedno i drugie) penisem, czułaby potężną różnicę w jakości (na niekorzyść) doznać seksualnych, które prawdopodobnie nie istniałyby wcale. Przykre jest to wszystko, bardzo przykre. Duży penis wygrywa z małym penisem, wygrywa też z inteligencją i wieloma innymi "rywalami" w staraniach o kobietę.

jesli dla ciebie istota seksu jest penetracja, a milosci atrakcyjnosc zewnetrzna, to nie mamy o czym mowic. do tego te statystyki... tak jak ktoras dziewczyna wczesniej napisala - malo ktora kobieta ma orgazmy pochwowe, czyli te, ktore sa przy pomocy penisa (bez wzgledu na jego wielkosc) wiec zadowolic kobiete w seksie mozesz na milion innych sposobow. seks dla kobiety jest czyms innym niz dla faceta, bo facet jest przede wszytkim usatysfakcjonowany jak skonczy i ma na to niemalze stuprocentowe szanse. dla kobiet liczy sie gra wstepna, to jakie ma sie umiejetnosci w lozku, znajomosc jej ciala, duzo by wymieniac

Ja pasuje po raz 2 bo widzę, że nasze posty to jak walenie głową w ścianę i zastanawianie się dlaczego leje się nam krew z czoła.

Wolałbym być dużo brzydszy i dużo niższy a mieć dużego (co spowodowałoby że miałbym punkt zaczepienia do budowania pewności siebie i miał świadomość że mogę zaspokoić partnerkę) niż być tym kim jestem i mieć bardzo małego, wiedząc że dla prawie wszystkich kobiet będzie on niewystarczający. Dalsza dyskusja naprawdę nie ma sensu, bo moje argumenty mają charakter merytoryczny, rzeczowy, odwołują się do prawdziwych sytuacji, realów, a to co wy mi wypisujecie z wyjątkiem kilku postów gdzie kobiety napisały wprost że to co mam to zdecydowanie za mało, to pozamerytoryczna paplanina nie mająca żadnej konotacji z rzeczywistością :)

nie liczy się ilość tylko jakość pamiętaj ;p wejdz na http://toster.pl i pozbądz się swoich kompleksów :)

twoja wiedza teoretyczna jest oczywiscie powalajaca! mozesz przeczytac caly internet, wszsytkie ksiazki anatomiczne, przeanalizowac wszystkie ankiety i statystyki na swiecie, ale poki nie pojdziesz z kobieta do lozka to wszystko jest nic nie warte. nie widzisz tego? jak mozna byc ekspertem w jakiejs dziedzinie, nie majac wiedzy praktycznej? przeciez to smieszne

Ty jesteś naprawdę nienormalny :O przecież piszę Ci, że ja najpierw miałam kolesia z dużym a potem z małym i szczerze mówiąc to wolę tego z małym! Ale w moim przypadku seks z tym drugim dlatego jest lepszy bo przede wszystkim może długo bo jest doświadczony, i miał dużo partnerek, zna mnóstwo pozycji, i w jego wykonaniu seks oralny jest boski! Tylko, ze on nie marudzi, że ma małego a bzyka jak mało kto ;]

Jeszcze ja Nie prawik, ty sie skupiles tylko na wypowiedziach kobiet, ktore uwazaja, ze to za malo(moga miec pochwy, gdzie np wlozenie piesci to bedzie za malo). Jesli moje doswiadczenia uwazasz za pozamerytoryczna paplanine to pocaluj sie w d... Twoj post to prowo albo jestes trolem.

Nie umiecie czytać ze zrozumieniem. Z 4 razy pisałem że przyjemność ze stosunku nie musi być ograniczana do wielkości członka. Wasze przykłady o tym jak mężczyzna o wzroście 195 jest świetny w łóżku (z faktu wzrostu jest on na wstępie pociągający dla większości kobiet), albo jak jakiś inny przystojniak mający GRUBEGO 15 cm penisa jest świetny w łóżku, czy inne, potwierdzają moje stanowisko a nie jemu przeczą. Cały czas mam wrażenie że tu sobie ktoś ze mnie drwi. Jak ktoś miał 10 partnerek seksualnych to musi być naprawdę fizycznie atrakcyjny. Jak można porównywać PRZECIĘTNIE WYGLĄDAJĄCEGO człowieka Z PATOLOGICZNIE KRÓTKIM I CIENKIM penisem do mężczyzn u których można znaleźć mnóstwo cech czyniących nich już na wstępie osoby, z którymi kobieta chce się przespać? Czy ja rozmawiam z kobietami czy idiotkami którym nudzi się i postanowiły sobie poszydzić z kogoś kto ma realne problemy, dzięki czemu możecie czuć się lepiej bo wasi partnerzy to nie "nie wiadomo co" jak ja, tylko fizycznie prawdziwi mężczyźni? Wkuriwają mnie takie żarty. Mi tam do śmiechu nie jest i być może nigdy nie będzie.

Ty chyba czegoś nie rozumiesz ;/ akurat ten mój nie jest specjalnie przystojny, nie jest typowym ciachem, ale ja lubię facetów męskich, zdecydowanych i pewnych siebie a on właśnie taki jest!

gość bedzie sie tutaj użalał do usranej śmierci rozpisywał o pochwach , dopasowaniu, penetracji itp taki ekspert teoretyk od seksu a w tym czasie inni faceci z penisami 10. 11, 12 cm bedą poznawali kobiety, uprawiali seks, zakochwali sie, zakładali rodziny i beda im sie rodziły dzieci miłości nie dostaje sie automatycznie w prezencie za wygląd zewnętrzny, tylko żeby to pojąć trzeba mieć prawidłowo poukładane pod kopułą ty nie masz autorze

faktycznie...jest to problem . współczuję. Kobiety faktycznie przywiązują wagę do rozmiaru. Ale myślę, że jak jakaś się w tobie zakocha to jakoś będzie próbowała ten mały gabaryt zaadaptować do swoich potrzeb więc głowa w górę i do przodu ;)

odpowiedź brzmi zatem... jesteś w stanie jakąś zadowolić :] Ale myślę, że po prostu będziesz musiał troszkę dłużej poszukać od innych.

http://www.google.pl/imgres?q=ma%C5%82ypenis&um=1&hl=pl&tbo=d&biw=1366&bih=653&tbm=isch&tbnid=UQunzJK5naX42M:&imgrefurl=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e5227fbf7a5e8d3b.html&docid=RGOXRZRWcEo2OM&imgurl=http://images3.fotosik.pl/112/e5227fbf7a5e8d3bgen.png&w=620&h=396&ei=7PQUUa7lDJGGhQe-4IDIDw&zoom=1&ved=1t:3588,r:3,s:0,i:87&iact=rc&dur=1614&sig=102860083142395830989&page=1&tbnh=162&tbnw=206&start=0&ndsp=18&tx=123&ty=46

nic to nie da mówie wam - wszystko wskazuje jednak na to że miłość dostaje się w prezencie za wygląd zewnętrzny. W takim Justinie Biberze zakochanych jest tysiące albo i więcej kobiet, byłyby one w stanie zrobić z nim wszystko, w każdej chwili, nawet jakby miał tam 11 cm penisa. Nie znajdą go, nic o nim nie wiedzą, a gdyby się z miejsca oświadczył to powiedziałyby mu tak. Przykład troszkę żartobliwy ale bardzo wyraźnie pokazuje że jesteś w błędzie.

tralalal - pomimo że mam większego, to te zdjęcia bardzo dobitnie pokazują w jak tragicznej sytuacji się znajduję. I oni i ja mamy dokładnie ten sam problem.

cos okropnego oni to maja przesrane z tymi malymi nawet jak sa super przystojni to nawet nie wloza tam gdzie trzeba

Justinie Biberze?TO-TO-JEST? musiałam sobie w googla wpisać :) co jest dowodem na to, że moja racja jest najmojsza

jeżeli jesteś w wieku tego chłopaczka to wszystko w normie... przyjdzie okres dojrzewania i ci jeszcze urośnie gdzie ma urosnąć. :-D

Bardzo chciałbym być w wieku tego chłopczyka, powiem więcej, chciałbym być tym chłopczykiem. On w wieku kilkunastu lat miał już partnerki, którym było z nim dobrze. Podejrzewam że nie jest to zbytnio inteligentny człowiek, raczej jak spora większość pracujących w show-biznesie, jest cechuje go próżność i egocentryzm, a mimo to do końca swoich dni, będzie doświadczał miłości, bliskości, seksu, będzie mógł założyć rodzinę, będzie mieć swobodę w wyborze partnerki... Gdyby miłość nie miała nic wspólnego z atrakcyjnością fizyczną to ludzie którzy się siebie brzydzą mogliby się z sobą wiązać. Gdyby jakość życia intymnego z nie miała związku z atrakcyjnością fizyczną i jakością narządów płciowych mężczyzny, to świat wyglądałby zupełnie inaczej. Mechanizmów wkodowanych w każdą komórkę naszego ciała nie jesteśmy w sposób ominąć. Życie wydaje się być losowaniem, po którym albo czeka nas bezwzględna walka o przetrwanie, albo dożywotnie egzystowanie w rozpaczy i beznadziejności, albo czeka nas szczęście, miłość i wszystko czego zapragniemy.

lat?

Lat? Już na pewno nie urośnie.

daje 17ście ...dorosła osoba nie sięgałaby do tak żenujących porównań ;)

Ze środowiska w którym przyszło się wychować i żyć mógłbym podać dziesiątki podobnych przykładów. Ten wyżej miał zobrazować że mam niestety racje. Nie chciałbym mieć znowu lat 17 ani 13 ani 6, nie chcę przeżywać swojej młodości i dzieciństwa jeszcze raz. Lepiej byłoby od razu się zabić niż drugi raz tak męczyć.

Prawiczku bez wiary czy to Ty?

13 cm....marzę o takim. Mój mąż ma 20 cm i do tego grubego...każdy stosunek to na początku ból i wielki dyskomfort...orgazm przy czymś takim jest poprostu niemożliwy. Miałam kiedyś partnera, który miał mniejszego i było super. Więc sam widzisz, ze długość nie zawsze idzie w parze z jakoscią

Nie jestem żadnym prawiczkiem bez wiary. Dzięki temu że twój mąż ma 20 cm, ma żonę, rodzinę i może uprawiać seks nawet powodując rzekomy ból u partnerki. Kobieta będzie wolała żeby ją bolało z powodu zbyt dużej wielkości członka jej partnera niż żeby nic nie czuła z powodu zbyt małej wielkości członka jej partnera. Do tego dochodzi zażenowanie i dyskomfort psychiczny związany z przymusem obcowania z małym penisem. Mężczyzna mający 18 czy 20 cm w spodniach bardzo szybko przestaje być prawiczkiem w swoim życiu bo chętnych na seks z nim będzie mnóstwo.

pochwy, penisy i wiele innych, ochujałem i ocipiałem tutaj hahah :D prawik idz do burdelu moze, rozprawicz sie, bo piszesz jak potluczony, powaznie ci mowie

prawki troche racji masz, dzisiaj sa wysokie wymagania, za duzo pornoli ludzie ogladaja, Doradzam czytaj uwaznie>>> kup pompke do penisa, sprawdzalem w google 150 zł juz mmasz, prozniowa, to naprawde dziala, z tego co slyszallem, plus do tego jak cioe stac to a kremy, albo tabletki roozciagajce, poszukaj w google, i po klpocie, penis sie liczy nie ma co mowic, ale jeszcze bardziej kasiasty facet i tu musisz sie wykazac ps. jak sie zaczniesz madrzyc, to skrece ci wora, no zeby to mi bylo ostani raz, powodzenia chlopie

Ta działa i w miesiąc jak mówią producenci mój penis urośnie o 7 cm jedząc tabletki które w składzie mają składniki które mogę osobno kupić w sklepie. Pompka jak działa to tylko chwilowo, długotrwałe stosowanie może zniszczyć naczynia krwionośne i doprowadzić do problemów ze wzwodem. Nie ma co się oszukiwać, łudzić czy mieć jakąkolwiek nadzieje na zmianę aktualnego stanu rzeczy. Zostałem skazany na taki gówniany żywot przez brak odpowiednich reakcji państwa i społeczeństwa na takie "człowiecze anomalie".