Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nadin999

Chamscy klienci :/

Polecane posty

Gość do nadinnnnn
To może napisz skargę do swojego zwierzchnika albo nie wiem kto się tam tymi cenami zajmuje, że ty nie masz jak wydawac!! ale wedlug ciebie lepiej wydrzec morde na klienta, albo udowodnic mu ze jest połgłowkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To naprawde nie wyglada tak ze milion klientow dziennie zostawia u nas 1gr albo my im darujemy... To naprawde na koniec dnia jest kilkanascie groszy roznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
jasne, bo w domu mam rozpiske co ile kosztuje (niewazne, ze ceny moga sie zmienic z dnia na dzien) i odliczam drobne, zeby zaplacic za bulke i serek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morde to masz Ty, ja sie nie dre a narzekam wlasnie na klientow ktorzy to robia. A co, uwazalas ze dla kogos to praca marzen i ze ktokolwiek moze lubic taka prace? Jak musi sie spotykac z takim chamstwem jak tu. Cos nie pasuje jakiemus burakowi i juz teksty "tepa strzalo" Chama ze wsi wypedzisz ale wsi z chama nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nadinnnnn
czyli wedlug ciebie ide zrobic zakupy: chleb maslo mleko dwa jogurty 30 dag szynki i co? mam sobie usiasc z cennikiem waszym w głowie, i liczyc ile to będzie żeby do szanownej ksiezniczki isc z odliczoną kwota? przestan sie juz osmieszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta mowie, ze w teorii bo w praktyce wiadomo, ze wydaje sie reszte, ale jesli tej reszty nie ma, to przepisy mowia, ze to problem klienta a nie sprzedawcy i tylko o to mi chodzi a wy zaraz robicie afere i wypisujecie jakies niestworzone historie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha nie:) poczytaj jeszcze raz na spokojnie o czym mowie :) ale najpierw najlepiej wypij meliske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie logowaccc
Nadin wedlug Twoje teorii jak ide do kauflandu czy biedrony to mam miec odliczona odpowiednia kwote?:D Zazwyczaj mam liste zakupow na 2 strony a czasami wrzuce cos nadprogramowego bo promocja,okazja itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nadinnnnn
reszta mowie, ze w teorii bo w praktyce wiadomo, ze wydaje sie reszte, ale jesli tej reszty nie ma, to przepisy mowia, ze to problem klienta a nie sprzedawcy i tylko o to mi chodzi a wy zaraz robicie afere i wypisujecie jakies niestworzone historie... xxx POKAŻ MI TEN PRZEPIS!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinatorka domowa
do nadinnnnn niezły trzeba mieć łeb, chyba jak u konia, żeby spamiętać te wszystkie ceny, jak np. idziesz robić zakupy w kilku sklepach jednego dnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdfdfgdfg
Z kąt wiesz że ci nikt więcej nie wydał, przecież nie afiszuję się z tym .Klienci biorą drobne i do kieszeni nawet nie liczą ile dostali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowując: w Polsce nie ma przepisu nakazującego posiadanie bilonu, jak sie to komus nie podoba moze isc do innego sklepu. Nie mozna nikogo ukarac za brak drobnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie logowaccc
siadam przy kasie,kasjerka dyktuje mi ceny,podliczam,odliczam,latam po sklepiei rozmieniam pieniadze u innych klientow.podchodze do kasy i za odliczona naleznoscia place:D :D :D ale mnie rozbawilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinatorka domowa
jeżeli w Polsce nie ma obowiązku posiadania bilonu to za gumę która kosztuje 1,99 mogę zapłacić banknotem 200zł?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepis to ten o cenie, podalam Ci to prosciej na przykladzie pytania jaka jest cena gumy, ale nadal nie dotarlo :) Masz jako klient zaplacic cenę. Nie ma mowy dalej o obowiazku wyrownania roznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
a wlasnie, ze mozna bo jak klienci zobacza podejscie sprzedawcy, ktory mowi, ze nie ma drobnych raz, drugi, trzeci to beda omijac ten sklep co sie wiaze z zamknieciem sklepu i utrata pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvngvfnbvg
Chama ze wsi wypedzisz ale wsi z chama nigdy CHYBA MÓWISZ O SOBIE, czepiasz sie Bogu ducha winnego klienta. czepiaj sie lepiej tego kto ustalal ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdzie tego nie powiedzialam:) ze masz tak latac. Lubisz hiperbolizowac. Sprzedawca wydaje reszte, bo taka jego dobra wola a nie obowiazek. Trzzymajmy się sedna sprawy a nie historyjek o lataniu i liczeniu listy zakupow za Twoje maslo i szynke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinatorka domowa
zapytam ponownie: jeżeli w Polsce nie ma obowiązku posiadania bilonu to za gumę która kosztuje 1,99 mogę zapłacić banknotem 200zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nadinnnnn
a ja ci dalej mówie że cena 1,99 miesci się w kwocie 100zł kumasz czy to jest jednak za trudne do zrozumienia dla sprzedawczyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
dobra wola sprzedawcy? :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie o sobie i nie mowie, ze tak mam non stop, ale zdarza sie raz na jakis czas. Czasem nie mam jak wydac i na logike co powinnam Twoim zdaniem zrobic? Jesli kierowniczka mi powie ze ona nie ma i nikt nie ma. Ja jako kasjerka, a zaznaczam, ze wyjscie ze sklepu nie wchodzi w gre. Takie z was madrale. i na nikim sie nei wyzywam, bo to nie ja robie klientowi afere i obrazam go ze nie ma drobnych, tylko na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinatorka domowa
to nie sprzedawczyni- to studentka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinatorka domowa
po raz trzeci pytam: jeżeli w Polsce nie ma obowiązku posiadania bilonu to za gumę która kosztuje 1,99 mogę zapłacić banknotem 200zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do nadinn" ale z Ciebie tepak no nie moge :) szkoda w ogole sie uzerac z takim polmozgiem, co nie rozumie pojecia ceny ani innych prostych slow. Milego wieczoru mimo wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japku japku
Autorko, na prawie znasz się równie dobrze jak ja na inżynierii genetycznej ;D Zamilcz w kwestii interpretacji przepisów, bo się ośmieszasz ;) I robisz złą reklamę porządnym i miłym (!) kasjerkom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinatorka domowa
miała wykłady z prawoznawstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kombinatorka - mozesz oczywiscie O tym wlasnie mowilam w kwestii chamstwa - ze takie wiesniary jak Wy, bo widze ze inaczej nie da sie rozmawiac, jak maja inne zdanie to obrazaja innych :) To swiadzy tylko o waszych kompleksach a obrazanie kogos mowieniem "sprzedawczyni" mowi samo za siebie :) Wielkie panie ale sloma z butow wystaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinatorka domowa
my jesteśmy tu od tego, żeby tępić takich buraków jak ty, autorko, co to wyżej sra niż dupę ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam lepiej niz Ty w tej kwestii :) ale jesli nie mam racji, to przyznam ja Tobie jak odeslesz mnie to artykulu w ktorym jest mowa o reszcie :) mam na mysli artykul prawny oczywiscie a nie jakies madrosci "znawcy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×