beznadziejna wizyta u ginekologa

byłam u ginekologa i badał mi piersi (bardzo bardzo małe piersi, a właściwie wg mnie miejsce gdzie powinny się znajdować :( ) i czułam się strasznie okropnie bo było mi strasznie wstyd, że nie mam biustu i że lekarz nie ma co badać:( chodzi o to, że jak się położyłam na kozetkę i kazał mi podnieść rękę to mi się tak spłaszczyła pierś, że dotknął dwa razy i po badaniu bo jak podniosę rękę to w ogóle nie widać i nie czuć w dotyku że mam pierś:( zrobiłam się strasznie czerwona ze wstydu, lekarz chyba widział moje zażenowanie ale nic nie powiedział czy byłyście kiedyś w takiej sytuacji???? czy lekarz widział że was to aż tak krępuje????

przesadzasz.

lekarze widza rozne rzeczy,,,przesadzasz jazdy jest jaki jest jedni maja male drudzy duze :)

a jakbyś miała wielkie to też byś się krępowała, to jest lekarz a nie kandydat na męża :). kobiety mają gorsze problemy np. asymetryczne piersi i jakoś dają radę, ważne jest zdrowie.

szczerze to ja do tego wszystkiego mam asymetrię piersi:( ale dotarło do mnie chyba już że widział już wiele, że on nie rozkminia moich piersi i że zdrowie najważniejsze:) dzięki, pozdrawiam