Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slav_mimi

Czy proszenie faceta o pomoc to nie upokorzenie Sponsoring?

Polecane posty

Gość uwaga uwaga prowo
s wszystkie typowe teksty mayorki: x "traca energie na komentowanie rzeczy, ktore na komentarz nie zasluguja, a ludzie rzeczywiscie potrzebuja porady... ech... " ..... ma pretensje ze ludzie olewaja jej topik x "Jezus, ludzie ale wy jestescie okropni, oskarzacie nie znajac szczegołów - typowa mentalnosc Polaków wychodzi na wierzch.".......czepia sie polakow x i opisuje swoje super trudne/ albo wrecz przeciwnie super lekkie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slav_mimi
PROWKOACJA BUM CYK CYK : Mieszkam w miescie pow. 150 tys. mieszkanców, wiec tu jest taniej. Poza tym czytaj ze zrozumieniem - mieskznaie mam po znajomosci. W duzej mierze chodzi o to, ze bardziej sie nim opiekuje, bo wlasciciele przebywaja obecnie za granica, w kazdej chwili moga sie rozmyslic, nie mam umowy itd. No widzisz, ja w spadku otzrymałam komplet talerzy i szafe na ubrania. a renty nie otrzymalam, po ojcu, bo cale zycie nie pracowal, uchylał sie od placenia alimentow i w zwiazku z tym nie mam prawa do renty po nim, nie mial zadnych dobr materialnych, a matka tez ostatnie 10 lat nie pracowała, byla na rencie (600 zł sic!) pozno mnie urodzila i miala powazne klopoty zdrowotne. Tak mnie urzadzilo wlasnie nasze panstwo! zyjesz w swiecie fantazji najwyrazniej. Ale dopoki tu zostaniesz jeszcze bedziesz miala okazje przekonac sie o zasadach naszego ustroju, czego Ci nie zycze! Miałam sie nie wypowiadac, juz, ale az mnie korci, zeby troche skompromitowac hejterów, poza tym gdybym nie odpowiadała byloby to satysfakcja dla nich i bylo rownowazne z tchorzostwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powyze 150 tys mieszkancow?
:D to moze byc kazda liczba powyzej 150 :D a w miastach ok. 150 tys mieszkańców nie ma politechnik - przynajmniej w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slav_mimi
tak mukitka powiadasz? Od 4 lat utrzymuje sie calkowicie sama studiujac i dawałam rade. To nie jest zaradnosc? To, ze akurat teraz mam słabszy okres, kazdy sie wypala czasami.Ja potrzebuje kilku miesiecy czasu, zeby odzyskac rownowage i znow wrocic do swojego trybu. Stracilas kiedys prace na przyklad? Ktos Ci wtedy powiedzial, ze jestes niezaradna w zwizaku z tym? Wez pod uwage fakt, ze ja nie mam 30 lat, zawodu, umiejetnosci, kwalifikacji. Jestem mloda, mozna powiedziec, ze jestem gowniara, ktora dopiero wchodzi w dorosle zycie i oswaja sie ze roznymi sprawami. Tak wielu rzeczy jeszcze nie wiem! Studiowałas kiedys? Lub studiujesz? Masz rodziców? Masz rodzenstwo? Mas zjakas rodzine poza nimi jeszcze? Masz meza? Tak wiec, bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowe dla mayorki jest
tez ochodzenie od tematu i wyklocanie sie o gowna, jak powyzej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa, a o stypendiach nikt
nie słyszał socjalnych, nawet jak starzy żyją a mają wyjebane to zawsze są alimenty od nich albo z funduszu skoro studiuje dziennie a umowę ma ewentualnie śmieciówkę. a jak nie żyją to renta i tak, te 150zł Cię ratuowałoby zważywszy że masz 20zł na tydzień :D niby na polibudzie jesteś to se podziel 150zł miesięcznie na 4, chyba potrafisz. i jak mieszkanie za 850zł komukolwiek się opłacałoby wynająć,nawet po znajomości, to pokoje samodzielne w takim mieście chodziły by po 350-500zł a nie po 700:D u mnie są 600-800 za samodzielny a nawet po znajomości taniej niż 1000zł kawalerki nie dostaniesz i skoroś taka zaradna i masz kasę to czemu z facetem mieszkać nie chciałąś? płacilibyście po połowie (czyli 50% tak dla Twego matematycznego umysłu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slav_mimi
A no tak, pewnie, to prowokacja jest, zapomniałabym, wiec w ogole pewnie mieszkam na wiosce, gdzie psy dupami szczekaja i nie ma nawet gimnazjum, i siedze tak sobie na tym bezczelnym forum od rana do nocy, bo nie mam lepszych zajec. Irytowanie ludzi, prowokacja, mistyfikacja to przeciez moje hobby! Czy aby na pewno umiesz poslugiwac sie Internetem? Wpisz w wikipedii politechniki w Polsce, jestem pewna, ze znajdziesz pare miast o takiej liczebnosci mieszkancow... podajac liczbe powyzej 150 tys. mieszkanców, wiadomo, ze nie chodzilo mi o 650 tys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slav_mimi
do cholery, ile razy mam powtarzac, ze wg Państwa Polskiego RENTA MI SIE NIE NALEZY! ! Pisałam przez 1 rok do ZUS-u w Warszawie o rente w wyjatkowej sprawie, odmowiono mi, z takim uzasadnieniem, ze fundusz nie wyplaca pieniedzy na renty po ludziach, ktorzy teoretycznie zyli z panstwa. stypendium socjalne wyliczono mi na kwote 450 zł, wolalam zrezygnowac ze stypendium i pojsc do pracy, zarobic za to 1000 zł. No to chyba matematycznie tez logiczne! Czemu nie chciałam zamieszkac? Bo takie mam zasady, jestem troche konserwatystka, i wiedziałam, ze nie jestem gotowa na wspolne mieszkaniepo 24 miesiacach znajomosci. Wolalam sie pomeczyc, ale nie robic niczego wbrew sobie dla korzysci materialnych. To tez jest w dzisiejszych czasch nienormalne? Boze, wracajac do mieszkania, oni mi je "wynajmuja", pisalam wczesniej, ze bardziej sie nim opiekuje, oplacam rachunki i dodatkowo odpalam im do tego mala kwote za sam wynajem. Ludzie sa zamozni, po prostu, chca miec wyjscie awaryjne,gdyby interes im nie poszedl i chcieliby wrocic do Polski, maja jakis kapital, maja tu jeszcze jeden dom dla siebie, mieszkanie bnalezalo owczesnie do corki, ktora tez wlasnie z imi wyjechała, wiec.. a mieszkanie nie ma 150 m2, mam 41 m2. Wiec nie, nie mieszkam w palacu. Moje klopoty pojawily sie niedawno. Do tej pory bylo mnie stac na utzrymanie mieszkania, wiec nie rezygnowalam z tego. Tak 150 zł to duza kwota, jednak i tak i tak musze oplacac mieszkanie na wysokosc drugiej pensji, wiec dostaje te 150 zl w ramach pracy, jaka wykonuje, gdybym zrezygnowala z tego mieszkania i z tych 150 zl i tak i tak musze pracowac na ten etat. Wec pod tym wzgledem te 150 z ł nie robilo roznicy. Ok, co dalej, jakies obiekcje jeszcze? Watpliwosci? Bede tak dlugo dyskutowac z Toba i argumentowac sytuacje, az si poddasz, ze tak powiem, bo nie pozwole sobie bezdpostawnie oskarzac mnie o nieudacznictwo. I przy okazji naswietle sytuacje w naszym kraju, choc to nie miejsce i czas. Ty naprawde myslisz, ze ja probuje tu wszytskich sprowokowac? Niestety nie widze uzasadnienia takiego postepowania, dlaczego mialabym to robic? Temat zszedl w ogole na inne tory, jak napisala wczesniej forumowiczka, i to jest TWOJA PROWOKACJA. Nawet nie mam pewnosci, czy rozumiesz, co do Ciebie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slav_mimi
po 4 miesiacach znajomosci*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slav_mimi
i kto to jest mayorka? jestem pierwszy raz na forum, tak, nie znosze mentalnosci Polaków. oczywoscie mowie ogolnikowo. A mam pretensje, ze ludzie nie odpisuja na powazne tematy, bo idea powstania takiego forum, jest chyba pomoc ludziom, czy sie myle? krytykuje, bo to Wy pierwsi zaczeliscie szczekac na mnie. Jezeli mieliscie jakies watpliwosci rozsadnie byloby zadac pytanie: dlaczego nie masz renty, dlaczego nie starsz sie o stypendium, dlaczego tyle kasy na mieszkanie wywalasz. Na spokojnie i z szacunkiem, a nie od razu obrzucac ludzi g***em. Przepraszam za wulgarnosc, ale jestem zdegustowana kondycja naszego spoleczenstwa internetowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slav_mimi
Myslisz, ze ja czerpie jakas niezmierzona satysfakcje z wylewania swoich zalów? Nie miałam zamiaru robic tutaj tego, to Ty i Ty (bo chyba wypowiadaja sie tu uszczypliwie 2 osoby na zmiane) mnie sprowokowałyscie. I wcale tez nie narzekam na swoja sytuacje, bo mi takie warunki sprzed stanu problemow bardzo odpowiadały. Wiem, ze taka sprawiedliwosc w Polsce, ale wiekszosc ludzi zarabia podobnie jak ja, wiec ja rozumiem, ze taka zachodzi koniecznosc i nic z tym nie zrobie. Zarzucalyscie to i owo, wiec wyjasnilam sytuacje. Kazdy ustosunkuje sie do tego sam. Poza tym zadałam jedynie konkertne pytanie: JAK MOGLBY ZAREAGOWAC FACET GDYBYM POPROSILA GO O POMOC MATERIALA. Wiec, chyba ktos po prostu nie zrozumial pytania i meritum mojego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil jgora
weźcie ślub cywilny, z wyłączńością majątkową, może to pomoże i będziesz się lepiej czuła z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil jgora
powiedz mu że jesteś w trudnej sytuacji, prosisz o pomoc, ale żeby nie być upokorzoną niech weźmie z Tobą ślub cywilny z wyłączeniem majątku ( facet będzie spokojniejszy że nie wyrwiesz mu pół kasy po rozwodzie). Jak jest sensownym facetem to się zgodzi. Przecież ślub cywilny można w każdej chwili unieważnić, nie będziesz musiała wesela robić, zmieniać nazwiska itp. nikt się nie dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to wiem na pewno
A co z opcją wynajęcia taniej pokoju zamiast mieszkania? Jestem w takiej samej sytuacji rodzinnej i mieszkaniowej jak Ty. Mnie nie stać na wynajmowanie mieszkania, więc zawsze mieszkałam na stancjach, wynajmowałam pokój. Dopiero teraz mieszkam sama po znajomości, ale za same rachunki. Nie rozumiem za bardzo Twojego podejścia do tematu. Dlaczego chcesz go prosić o pomoc? Po prostu powiedz mu jaka jest sytuacja. Uważam, że to rozwiązanie powinno wyjść od niego. Tylko i wyłącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy możesz poprosić o pomoc finansową faceta, z którym jesteś w stałym związku? Zależy od związku i od ciebie i od niego. I od jego portfela. Podobno nie ma głupich pytań jednak zadawanie niektórych pytań na forum publicznym może nie być zbyt mądre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×