Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z ciekawosci pytam

ile wydajecie na jedzenie i na ile osob?

Polecane posty

Gość jakis czarny mam
jedziemy do wedzarni i kupujemy lososia wedzonego kg za 55zl mamy na 2-3 dni lubimy wiec dlaczego nie mamy zjesc? fajek nie palimy winko dobre i inne napoje alkoholowe tez z wyzszej polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to bez sensu taka rozkminka jeden je na śniadanie łososia (2 plastry ok 10zł) inny za to kupi kilogram mielonki i ma na tydzień a nie tylko jedno śniadanie jeden je jajka z majonezem inny z kawiorem jeden polędwice inny pasztet i stąd ludzie różne kwoty wydają na jedzenie niektórzy sami robią przetwory inni kupują sama nie wiem po co sie udzielam w tak idiotycznych tematach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie liczyłam nigdy, ale wiem, że wydaję za dużo, bo za dużo rzeczy się marnuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena z białegostoku
ja tez nie liczę, ale jakby sie tak zastanowić to robię 2x w tyg zakupy po ponad 200zł, wiec wychodzi 400 na tydzień, pewnie też około 2tys się zbierze, z tym,ze w r-ku sa tez fajki 2paczki i czasem cos a chemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 dorosłych,dziecko
300-350 zł tygodniowo. Do tego wpadnie też chemia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dużo
Nawet nie napiszę ile po co? męża mam dziwaka je ślimaki i owoce morza.Ja i syn lubimy polską kuchnię np barszcz,żur ,ziemniaki z sosem i góra surówek.A wydajemy ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę ooooo
My mamy kasy 2400zł. Ok 1000 to opłaty reszta jest na życie- 2 dorosłe osoby + 2 dzieci. Nie jest to dużo, ale nam starcza. Małe miasto, więc życie tu drogie nie jest i stać nas dzięki temu na drobne przyjemnosci, atrakcje dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2400 zł macie na 4 osoby
na miesiąc? to jest Wasz cały dochód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale żaden z niego dziwak, my tez lubimy,ale nie preferujemy mroźnych wiec tylko na wyjazdach możemy się najeść na zapas:D raptem 2razy do roku heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2400 zł macie na 4 osoby
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na jakim świecie wy żyjecie
niekiedy ludzie muszą za 1111 miesięcznie wyżyć i się dziwicie. My mamy 3000zł miesięcznie ok 1200 to opłaty, a reszta to w sumie na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy wydaje tyle ile moze
ja jak studiowalam to tez nie mialam kasy i potrafilam z niewielkiej kwoty sie utrzymac. Moi rodzice nie sa bogaci, ale w domu zawsze jadlo sie lepsze rzeczy. I ja z domu tez wynioslam to, ze jesli sie ma to sie nie zaluje sobie. Miesiecznie ja maz, syn w wieku 7 lat wydajemy miedzy 2,5 a 3 tysiace, ale wliczam w to jedzenie na miescie tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy wydaje tyle ile moze
aha i ja wiem, ze ludzie zyja za male kwoty i bardzo im wspolczuje. To chore zeby w 21 wieku ludzie musieli bardzo oszczedzac, ale w takim kraju niestety zyjemy:O nie uwierze jednak w bajki typu "my zarabiamy dobrze, ale wydajemy tylko 500zl" ktos kto zyje za mniej nie robi tego przeciez z wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę ooooo
tak. z tym, że to jest tylko na życie i opłaty. Wakacje, umeblowanie, wyprawki do szkoły- to wszystko mamy za darmo i dostajemy na to w sumie około 10 tys. rocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2400 zł macie na 4 osoby
4 osoby za 1111zł? nie opowiadaj bzdur:O za tyle to nie ma najmniejszych szans by starczało na wszystko przy dwójce dorosłych i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2400 zł macie na 4 osoby
ano właśnie;) tak myślałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egfjvhjkmdxh
no wreszcie pare osób napisało prawdę- jak nigdy normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incognito*
śmieszne jesteście:) jak ktoś zyje skromniej to pisze prawdę a jak juz troche lepiej ktoś ma to od razu ściema:D porazka od tygodnia jestem na tym forum, ale spadam stąd, na zadnym innym nie ma takich kretynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdderefdfd
w sklepie kupuje pieczywo make cukier makarony ryze przyprawy... wedliny i inne rzeczy ktorych nie mam nie jestem w stanie wszystkiego wymienic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośććć789
Dużo zależy od miejsca zamieszkania, dlatego napiszę - Bydgoszcz. Wydaję 1100 zł na jedzenie + podstawowa chemia ( nie wliczając: pampersów, apteki, jedzenia na mieście, czy innych przyjemności lub konieczności). Dodam, że rodzina liczy sobie 4 os.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscfff
na 2 osoby dorosle i 4l dziecko kolo 1000zł czasem 1200zł. Niczego sobie nie zalujemy bo b,dlugo mielismy na miesiac max 600zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My 2 dorosle i jedno 8 letnie dziecko. Napisze Wam bez sciem, bo sama jestem w szoku, ale taka jest prawda. Co sobotę w auchanie idzie 500-600 zł, ale w tym proszki itp raz na jakis czas, tez jedzenie dla zwierzat. Do tego codziennie rano(!) ok 50 zł w sklepie osiedlowym na sniadanie i obiad, czasem mniej, czasem wiecej, ale codziennie gotuje swieze jedzenie, bo nie lubie jesc 'z wczoraj', no chyba ze zupa, ale to nie obiad tylko pierwsze danie. Świeze szynki codziennie, ale kupuje takie po 35 i nawet 50 zł za kg. Czasem jakies wyszukane danie. Dziecko nie je słodyczy w mega ilosciach, no pomijajac teraz ten okres swiateczny :) Czyli w miesiacu wychodzi, liczac 4 weekendy 2000-2400 w samym Auchan, w sklepie liczac 20 dni to ok 1000zł. Razem 3000-3400, moze i czasem wiecej. Ciezko mi oddzielic spozywke z weekendowych zakupow od innych rzeczy, ale wiem tez co nabija kase na paragonie..Szczoteczki do zebow po 15zł, płyny do plukania kazdy np ma swoj, ja uzywam paste za 30 do nadwrazliwych zebow, plyn za 30 zl do chorych dziasel, a to wszystko szybko schodzi. Soki, ktorych pijemy na potęgę, granini, cappy, witt. Ogólnie wiem ze to ogromny blad, ale nie patrzę na ceny w sklepie, mozna na mnie zarobic, bo np oliwę biorę wg ceny (oczywiscie patrzę do czego jest), czyli najdrozsza najlepsza, piwo jesli kupuję to tez grolscha czy paulanera. Chetnie bym ograniczyla te zakupowe wydatkowe szalenstwa, ale no nie jestem w stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze kiedyś za malolata na studiach zarabialam 2500 tysiaca i 1500 zł placilam za mieszkanie, wiec zostawal mi 1000 zł na utrzymanie siebie i samochodu. Ciezko wspominam te czasy, wtedy tez palilam paczkę dziennie papierosów, więc zostawalo mi naprawdę mało. Jadałam chleb z pasztetem. Dlatego teraz chyba az tak nie zaluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jest ciekawe wyliczenie budzet-domowy-wydatki-na-zywnosc-dla-2.html na blogu pieknoiminimalizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×