Uważam, że dzisiejsze młode dziewczyny nie stworzą normalnych rodzin

Nie ma co słuchać tego nieudacznika, bredzi jak zwykle

Nic chciałam nikogo obrażać tym wpisem. Nie uważam każdej dziewczyny, która chodzi do klubów za puszczalską. To oczywiste, że czasem trzeba się pobawić, zrelaksować się, odprężyć. Ja bym się chyba źle czuła w takimi miejscu, chodź nawet nie wiem jak tam jest, bo nigdy nie byłam. Chciałabym tam kiedyś iść i zobaczyć jak tam jest. Już mam dość bycia "grzeczną dziewczynką", źle się czuję sama z sobą. Całe życie martwię się o innych, chce żeby było im dobrze, a sama czuję się samotna i opuszczona. Bo mało jest teraz takich ludzi, większość jest "wyluzowana", a ja nieśmiała, boję się cokolwiek powiedzieć. Ale pisze bezsensu :) Miłej niedzieli :)

ja tam nic złego w imprezowaniu nie widze ,pod warunkiem ze panna zachowuje sie na nich normalnie ale co nie zmienia faktu ze rozsądniej jest zyc samemu

" co nie zmienia faktu ze rozsądniej jest zyc samemu" Tsaaa :D widzę, że już obrałeś nową strategię usprawiedliwiania swojego nieudacznictwa :D

ja uwazam ze prawiczki pokroju autora nie stworza normalnej rodziny, Miec takiego mazgaja to porazka,lepiej byc lesbą. No i odczep sie cieciu od Grodzkiej i Biedronia,to szlachetni ludzie a to ze są innej orientacji to ich prywatna sprawa.Chcialabym miec tyle odwagi zeby wystepowac w TV i wyglaszac swoje kontrowersyjne poglady,bedac wciaz obrazanym przez ciemnogrod z pisu.

ja juz za młodu byłem super i dowcipny jak zes taki super spring to co robisz na przegranym kaffee

na poziomie. Kazdy mlody lubi poszalec. Mysmy mperzowali , ile sie da i jestesmy bardzo dobrym malzenstwem. Zreszta dalej imprezujemy -co to ma do rzeczy? W dodatku nie jestesmy - o zgrozo- religijni.

Moi znajomi (po 30) tez twierdzą, że jest więcej imprezowiczek i nastawionych roszczeniowo babek niż 10 lat temu.

wiesz ,że gadki typu : na naszych czasów , to pierwszy objaw starości?

za naszych czasów:)

o oczywistym , jest , że ten typ myślenia to jest jakieś usprawiedliwenie włąsnego nieudacznictwa , trzeba jakoś sobie wytłumaczyć, że z nikim nie jestem, pierwsze to jest , gdybym chciał ale mi się nie chce , a drugie to deprecjonowanie samego zadania czyli w tym wypadku, że nie ma o kogo sięstaraćbo to same puszczalskie , nie myslą poważnie życiu tak na marginesie , czy ten co założył ten topik to nie ten darmozjad co żyje z renty dziadków, nie pracuje i za ich kasę wysyła totolotka licząc na magiczną fortunę ?

gdy się posłucha o czym rozmawiają i czym się interesują przecietni polscy studenci to głowa opada...

ludzie sie zmieniaja, niestety dzisiejsza mlodziez bedzie balowac dopoki beda zyli ich rodzice bo malo ktos z nich jest zaradny+dochodzi ciezka sytuacja na rynku pracy+brak zainteresowan i ambicji u mlodego pokolenia= mieszkanie z rodzicami przez dlugie lata, kobiety zawsze moga znalezc sobie bogatego meza, a reszta jest skazana na zycie z rodzicami, tylko co bedzie jak ich zabraknie??

looser nie wiem gdzie Ty wyszukujesz takie dziewczyny, ale sama ma prawie 22 lata i nie w głowie mi imprezki, moim koleżankom z roku także. Niektóre dziewczyny faktycznie są takie jak napisałeś infantylne czy dziecinne, ale jest ich niewiele. Tak więc, nie wiem skąd Ty takie dziewczyny bierzesz.