Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sprzedawca to nie robot

Apel do wszystkich odwiedzających galerie handlowe

Polecane posty

Gość 05464646
to wywieś tabliczkę: proszę nie wchodzić do sklepu 10 minut przed zamknieciem, a pol godziny przed nie rozrzucac ubran" bo ty chcesz leciec do dziecka smieszna jestes autorko, ja wychodze z pracy w kazdy poniedziałek godzinę pozniej i nikt mi za to nie płaci i się nie uzalam, taka robota. ciesze sie ze ją mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfuhffdsdss
skoro sklep jest otwarty do 21:00 to mam prawo przebywac w nim do tej godziny. to chyba normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem pracownikiem
galerii handlowej ani zadnego wielkopowierzchniowego marketu ale CALKOWICIE POPIERAM AUTORKE. CO WIECEJ UWAZAM ZE W NIEDZIELE I SWIETA TEGO TYPU PRZYBYTKI POWINNY BYC USTAWOWO POZAMYKANE!!(w mniejszyc sklepikach za lada moze sobie stanac osobiscie wlasciciel jesli ma na to ochote ale wylacznie on ). Owszem ktos musi nie spac aby spac mogl ktos ALE sklep z ciuchami TO NIE JEST CHOLERNE POGOTOWIE, POSTERUNEK POLICJI, STRAZY POZARNEJ ANI ZADNA INNA PUBLICZNA SLUZBA ZE PRACOWNICY MAJA STAC NA POSTERUNKU DOSTEPNI 24/ DOBE W SWIATEK I PIĄTEK BO INACZEJ DOJDZIE DO TRAGEDII.Wspolczesny swiat zwariowal przez ten krwiożerczy kapitalizm i konsumpcyjny szal a ludzie zatracili resztki przyzwoitosci i jako konsumenci stali sie niesamowicie rozczeniowi. Egoisci przedkladaja wlasna wygode ponad szczescie rodzinne innych. TO NIEZWYKLE CHAMSKIE i NIE POWINNO BYC PRAKTYKOWANE W KRAJU KATOLICKIM (uwazam ze kazdy kto lata w niedziele po sklepach przyklada reke do wyzysku. Jest to grzech i powod do wstydu z ktorego nalezy sie spowiadac a nie cos normalnego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merylst
ale o to proszę mieć pretensje do rządu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabłuszko Zielone
Bez przesady. Ja pracuję jako kelnerka "świątek, piatek i niedziela". Nie mam wolnych weekendów - a właśnie w weekend jest największy ruch. Mamy czynne do 22 ale nie raz i nie dwa zdarzyło się siedzieć do 24 bo przecież nie wygonię ludzi, bo zamykam. Długie weekendy w maju czy czerwcu to największy ruch w całym roku. Przyzwyczaiłam się, a w dodatku lubię swoją pracę. Po zamknięciu też nie wychodze zaraz bo trzeba przeliczyć utarg, umyć sale, ogarnąć wszystko. Liczyłam się z tym kiedy się tam zatrudniałam. Nie mam dzieci, fakt ale gdybym miała - szukałabym innej pracy. Nie lubię sprzedawczyń w galeriach, bo wszystkie wypacykowane, zawsze wydaje mi się, że traktują mnie z góry :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhyyy
bbm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"NIE POWINNO BYC PRAKTYKOWANE W KRAJU KATOLICKIM" znowu się lewactwo Watykanu czepia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Jestem robotem, zap.... w sobotę :) Ale bez jaj, każda uczciwa praca (praca, nie bycie zatrudnionym jak np. nauczyciele czy inni urzędnicy) ma wady i zalety. Ja pracowników bardzo cenię, nawet Panią Helenkę która sprząta w firmie biuro. Zawsze jej powiem "dzień dobry" i często pochwalę za wykonaną pracę. Gardzę natomiast pasożytami żyjącymi z podatków Pani Helenki, zwłaszcza takimi co myślą, że jak mają spec-ustawę (typu karta nauczyciela) i partyjne plecy to moja nienawiść ich nie dosięgnie. Kiedyś pobiłem lalusia w brylkach bo się chwalił, że mu ciotusia załatwiła staż w urzędzie. Normalnie brzydzę się przemocą i wolę komuś zapłacić by to zrobił, ale po prostu nie wytrzymałem i przywaliłem mu osobiście. Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak bardzo nienawidzę ludzi na których muszę pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galerie i sklepy powinny być otwarte w soboty i niedziele, bo jest popyt. Ludziom pasuje tam wtedy chodzić. Mi też :)) Bardzo cieszę się, że są otwarte w weekendy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppanki
Masz prawo ale ani minuty dłużej po zamknięciu już nie. Dlatego jeśli ktoś wejdzie do sklepu 20:55 to w 5 min musi zrobić zakupy i wyjść a autorce chodziło chyba o to że oni wchodzą do sklepu i siedzą tam jeszcze dobre 10, 15 min to wtedy nie można tak i w rzeczywistości mogła by ich wywalić na zbity pysk bo sklep jest do 21 a nie do ostatniego klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jngfjbnfgfgffv
do autorki: zgadzam sie ale nie do konca, chodz wydaje mi sie ze nie do końca ludzie rozumieją co chcialaś przekazać uważam ze nie powinnaś się bulwersować weekendami, pracą w sylwestra, w święta i o poźnych godzinach, takie czasy i taki charakter pracy, taką prace wybrałaś, lekarz też pracuje w nocy, pielęgniarka, ochroniarz, policjant i barman, wiec nad tym powinnas się zastanowić. także nie kazdy może robic zakupy wtedy kiedy wy chcecie, o skoro galeria jest otwarta dla ludzi od tej do tej godziny, to po coś otwarta jest, ja nie robie zakupów np w tygodniu, jesli ide to najczęściej w niedziele bo taka mam ochoote bo mam czas a do kościoła nie chodzę. Polska mentalność, polski niewychowany klient to inna kwesta, doskonale Cię rozumiem, pracowałam jako kasjerka w bezposrednim kontakcie z poolskim bydłem, akurat kończe juz studia i w mojej pracy zatrudniano tylko studentów, codziennie byliśmy wyzywani od niewykształconych, upośledzonych matołów. Chyba szkoda coś więcej pisać, zrozumie o co mi chodzi tylko ten kto pracował z klientem, dla 60 % jesteś szmatą, niczym na uslugach bydła coś strasznego, "The Element of One" juz ujął wszystko doskonale w swoich wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sklep jest do 21 to
znaczy do 21. Moznaby postulowac, zeby pracodawcy doliczali do godzin pracy jeszce pol godziny po zamknieciu, na porzadek. To byloby logiczne.Jesli kliento nie wolnoi wchidzi przed 21, tzreba napisac - sklep czynny do 20.50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie irytuje jak ktoś pisze, że wszystko wina klientów, bo w soboty i niedziele chodzą do sklepów :o ano, chodzą, bo im tak pasuje, często bo w dni powszednie rypią po 12 h, tak, jak sprzedawczynie w niedzielę. Ciekawe czy gdyby Autorka wtedy kiedy ma wolne, w środku tygodnia, zastawała wszystkie sklepy i urzędy zamknięte, też by jej się podobało, że nic nie może spokojnie kupić... A co do zamknięcia sklepów na weekendy, to oczywiście nikt nie pomyśli, że 2 dni w tygodniu brak klientów, to 2/7 pracowników zwolnionych, np. ci, co tak gadają o wolnych weekendach - otóż mogą mieć wolne całe 7 dni w tygodniu nawet... Winna jest kultura pracy w Polsce. Gdyby warunki były dobre, weekendy czy nie, ludzie by się tam pchali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morgarrdo dryff
Czy chodzi o zakup kolacji czy nowej bluzki na odstresowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofhgfh
autorka to po prostu frustratka która żali się na swój los a wszystkich klientów jak leci, traktuje jak wrogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×