Panowie, wolicie puszyste czy szczupłe panie?

Które was bardziej podniecają? Te, które maja fałdki tłuszczu, czy może chudziutkie? Nie ma opcji pomiędzy :D

a który typ reprezentujesz? ;)

Zbyt ogólnikowe zapytanie

Ja reprezentuje raczej puszyste, wałeczki tłuszczu

Grycan czy Ania Rubik? Trudny wybór.. ;)

ja wolę bez wałeczków. szczupłe, piersi proporcjonalne czyli nieduże. :)

Nie chodzi mi tutaj o panie, których nie widać, bo są tak zarośnięte tłuszczem, tylko o takie jak ja. Że widać, że nie są chude, ale też nie przesadnie grube

wklej fote to się wypowiem

masz kompleksy z tego powodu?

bo tak to nie wiadomo o co chodzi

dla mnie jestws idealna

...tłuste są fajne....płytkie....wrażliwe.....ekspresyjne.....nie wystudiowane....naturalne....cieplutkie...żywiołowe....kocham je...

Fascynuje mnie i podnieca jak mam za co Cię mniej lub bardziej delikatnie pomiętosić :) i jak w Ciebie wchodzę to brzuszek, cycunie i cała reszta, w rytm moich pchnięć - faluje.... mmmm miodzio :)

sexapil kochana zaczyna sięod oczu, ust, zachowania dopiero potem jest ciało. Najbardziej sexowna laska może okazaćsiękłodą łóżkową. To z kim ja wyląduje w łóżku zależy od flirtu i jego erotycznego podtekstu a nie od fałd czy wystających kości. Jakośćtkwi w głowie a nie w biodrach.:) Nieprawdaż?

polac facetowi,dobrze mowi

up up, fajny temat ^^

nic nie trzeba lać, ja tak sądzę na trzeźwo. polać można żeby śmielej popatrzeć w oczy i na usta.:)

inny facet 40+--> całkiem logiczne tylko że.... kobieta swobodna pewna siebie z sexapilem nie ma kompleksów a wiec jest z siebie zadowolona równiez z wygladu...wiekszosc kobiet z powodu fałdki przestaje w siebie wierzyc wstydzi sie i popada w kompleksy a to wyklucza bycie seksowną wygadaną pewną siebie...błedne koło :P

a ci faceci co podrywają te bez fałdek z sexapilem to same "tomy cruzy"? jak ktoś jest autentyczny, prawdziwy to mu fałdki nie przeszkadzają ani w okazywaniu swojego sexapilu ani w podrywaniu błędne koło polega na szukaniu ideałów, o które bardzo trudno. w obie strony

kompleksy powstają w głowie kobiet...bo męzczyzni własnie szukają ideału z okładki ;) stad powstaje błedne koło:) jeden 40latek tego nie zmieni choc moze kobietom uswiadomić że prawdziwy facet docenia najpierw jej sposób mowienia patrzenia lub ruchy a na koncu jej ciało ;)

i vice versa facet też często "nie taki" :) chodźcie więc kobiety to wam uświadomię, że Wasz sexapil zaczyna się w Waszej głowie! :)

aaa tak bedąc w kolejce 50ta zapewne ego bedzie na samym Księzycu :D:D:D

a jeżeli facet sam nas wpędza w kompleksy? ja przy wzroście 161 ,ważę 54 kg,brzych płaski,talia szczupła ale mój mąż zawsze łapie mnie za boczki i ...jaka tłuściutka jesteś! mam dość,sama zaczynam doszukiwać się defektów:O

bym mu zapodała by sobie szczuplejszą znalazł

żenią się ze szczupłymi,a potem mają tłuste :D

v34 - cos w tym jest, wtedy potrzebna mądra kobieta, która sprowadzi na ziemię to wybujałe ego.:) S_M - błąd w sztuce polega na tym że większość tu generalizuje ale my jesteśmy za mądrzy żeby wrzucaćwszystkich do jednego worka majonezik - powiedz swojemu mężowi, że jak mu sięnie podobasz to żeby spadał. nie daj sięwpędzać w kompleksy, bądź mądrzejsza. to on ma kompleksy bo w ten sposób próbuje pokazać swoją wyższość i kto rozdaje karty.

majonezik -> parę cm więcej w pewnych miejscach jest wręcz pożądane ;)

inny facet-może być trochę prawdy w tym co mówisz,dzięki.

LEVIATAN-ale ja normalna kobietą jestem,zgrabną,faceci się za mną oglądają,a ten mój wiecznie się czepia...

majonezik inny facet-może być trochę prawdy w tym co mówisz,dzięki. xxx ciekawe jak zareaguje jak mu powiesz znajdz szczuplejaszą?:D:d jak znam zycie to bedzie " po co? twoje boczki kocham najbardziej":D:D:D