5tc 5d- wizyta u ginekologa

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. Niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży, zadzwoniłam do mojego lekarza i umówił mnie na czwartek na wizytę. Problem w tym, że to będzie dopiero szósty tydzień, dokładnie piąty dzień szóstego tygodnia. Beta kilka dni temu 1760. Czy będzie już coś widać? Jak myślicie? Szkoda mi wydać 150zł za wizytę i nic nie zobaczyć szczerze mówiąc.

przy becie powyżej 1000 w praktyce mało który lekarz widzi to co chciałabyś zobaczyć na etapie 5t 5d lekarze zalecają pierwszą wizytę między 7 a 8 tc i radziłabym Ci jednak poczekać do tego czasu by niepotrzebnie nie denerwować się;)

Jezeli owu Ci sie nie przesunela, byla ok 14dc to mozliwe, ze zobaczysz pecherzyk z zarodkiem i bijacym sercem :-). Jesli sie przesunela, to mozliwe, ze zobaczysz tylko pecherzyk :-)

Ja w 5tc widziałam zarodek, w 7 już biło serce, więc jest jakaś szansa. Ale jakbym mogła cofnąć czas, dla własnego spokoju zrobiłabym to usg później, ok 8tygodnia. No bo jak nic u Ciebie nie zobaczy, będziesz się stresować, schizować, czy wszystko jest ok, czy to nie ciąża martwa, itp. Po co Ci to? :)

maite owulacja raczej była "o czasie", bo podczas owulacji bardzo boli mnie któryś jajnik, a test wyszedł pozytywny w dniu spodziewanej miesiączki. No i wysoka beta jest wskazująca na 5-6 tydz. Dokładnie chodzi mi o serduszko :) chciałabym żeby biło już. Rzeczywiście najlepiej byłoby w 7-8 tyg, ale chyba nie wytrzymam tyle, kurczę :(

U mnie dokładnie w 6 tc bylo widać robione miałam usg dopochwowe bo takie robią na wczesnym etapie ciąży ,ale zdarza sie tak że jest za wcześnie i nic lekarz ci nie powie .

idź lepiej za 3 tygodnie, wtedy będzie już widać serduszko i lekarz potwierdzi ciążę, zleci badania, założy kartę ciązy. Teraz będzie tylko pęcherzyk ciążowy widoczny i lekarz jeszcze nic więcej Ci nie stwierdzi..szkoda nerwów czy rozczarowań potem... :)

być moze już cos będzie widać, ja ok 5 tygodnia widziałam tylko pęcherzyk, poszlam później w 9 tygodniu i było już co miało być

majonez kielecki, bo to moja pierwsza ciąża i nie wytrzymam. :) stwierdziłam, że skoro ginekolog tak mnie zapisał to wiedział co robi hmm... Wiem, że to wielka niewiadoma ale może był ktoś w 5tc5d u ginekologa i widział bijące serduszko?

Ja nie wytrzymalam, bete mialam w skonczonym 4tc cos ok 1600, wiec poszlam w 5ti1d do gina a tam. Pecherzyk tylko, za tydzien byl juz zarodek i bijace serce :-) karte ciazy. I tak zalozyl mi dopiero w 9tc.... Powodzenia, trzymam kciuki :-)

Baśkaaaaaaaaaaa identyko sytuacja :) ale ja do ginekologa idę już jutro, najwyżej jutro napiszę, póki co chętnie poczytam topic. Też jestem ciekawa. U mnie beta 1855 7.02 :)

moja beta wtedy to była ok 700

ja poszłam mniej więcej w 6 tygodniu tak jak mówisz i był pęcherzyk i kazał przyjsć za 3 tygodnie i powiedział że wszystko na razie jest ok, w tym wieku to widać tylko i jedynie to....i wg niego wszystko jest ok, no ale zarodek musi się rozwinąć. Po 4 dniach dostalam krwawienia i pobiegłam znowu do mojego gina i było już serduszko ;)

no właśnie kartę ciazy załozyl mi też dopiero ok 9 tygodnia, i zlecił badania krwi konieczne..... na lepiej iść w 8 tygodniu chociaż, bo ja się stresowałam jak tylko wyszłam od lekarza :) i od razu szukalam info na necie czy to normalne że nie ma jezscze serduszka :)

Dla spokojnosci mozesz sobie zrobic badania. Ja robilam nastepujace: Morfologia krwi Cukier ( na czczo) Mocz HIV VDRL Antygen HBs Grupa krwi Toksoplazmoza IgG, IgM Rozyczka IgG, IgM

Mniej lubi więcej... Ja idę przede wszystkim po to żeby się dowiedzieć, że ciąża nie jest pozamaciczna, że moje bóle brzucha straszne są normalne, żeby mi przepisał jakieś witaminki, bo paliłam przed zrobieniem testu i żeby zlecił mi już badania :) nic przed ciążą prócz morfologii nie robiłam, a mam kotkę :) oczywiście mam nadzieję na zobaczenie serduszka i pewnie będę się martwić jak nie zobaczę serduszka, ale tak czy siak się martwię :) oczywiście nadzieja na zobaczenie serduszka jest ogromna, tym bardziej, że mąż idzie ze mną :)

ja dokładnie w 5t 6d widziałam już serduszko:)

ja Was doskonale rozumiem :-). I tez bym poszla odrazu jak sie dowiedzialbym :-) :-) :-) zreszta tak zrobilam... i to nie wazne czy pierwsza ciaza, czy i siodma :-D

Pęcherzyk prawie pewne, że zobaczysz, a być może więcej :)

Też polecam pójść w 7/8 tc, przecież tylko 1,5 tygodnia musisz do tego czasu poczekać :), ale rozumiem twoje zniecierpliwienie.

Pannacota to powodzenia i leć do gina :) zaczyna się fajny czas dla Ciebie....coś niesamowitego i nie stresuj się i nie szukaj chorób, to będziesz bardzo dobrze przeżywać ciążę!!!! Ja brałam tylko kwas foliowy i żyłam tak jak przed ciażą i jadłam praktycznie to samo co przed... nie siedź za dużo na necie :)

Mniej lub wiecej ma racje.... Ja czytajac wczoraj o tematach, poronien, wad rozwojowych itp ryczalam godzine :-\ Nie warto..... tylko stres.....

Dziękuję za wszystkie opinie.. Może dzisiaj ktoś jeszcze się wypowie? Pannacota czekam na relację z wizyty. Też chętnie poszłabym później, ale wolę jednak się jak pannacota dowiedzieć wcześniej i zrobić badania.

up :)

A moja propozycja jest taka idź do zwykłego na kasę chorych on badania za darmo robisz i z nimi chodzisz też do prywatnego u prywatnego też robisz dodatkowe usg

Odpisuję jak obiecałam. Okazało się, że ciąża jest młodsza o 5 dni, jakimś cudem owulacja się przesunęła... I prócz pęcherzyka 10mm i ciałka żóltego w nim nie widziałam nic..

w 5 tyg to mozliwe ze zobaczysz sam zarodek. jesli nie plamisz i wszystko jest ok to poczekaj do 7-8 tyg a zobaczysz juz bijace serduszko i malenstwo ;)