Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Filolożkaaa

Co robić w UK po filologii angielskiej?

Polecane posty

Gość bhjvhcxgf
ja jestem po filologii ang i w uk pracuje w korporacji (siedziba glowna banku) po kilku latach i kilku awansach jest calkiem niezle, przeszlam wiele szkolen i kursow zapewnionych przez firme i jakos daje rade :) wiekszosci rodakow w pl nigdy sie w glowie nie zmiesci, ze nie kazdy polak w uk pracuje na zmywaku, mieszka na kupie albo na wynajmowanym i tlucze sie wszedzie autobusem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslo_88
Jeśli chodzi o pracę w Anglii po filologii angielskiej to patrząc prawdzie w oczy znajomość języka nie gwarantuje od razu jakiejś prestiżowej pracy jednakże i tak będziesz w o wiele lepszej sytuacji niż rodacy, którzy przyjeżdżają tutaj bez języka Dobra znajomość języka to kamień milowy w samodzielność zagranicą, jesteś w stanie samodzielnie załatwić wiele spraw, nie prosisz się nikogo o żadną przysługę, bo brak jego znajomości to można powiedzieć taka niepełnosprawność komunikacyjna Zdecydowanie znajdziesz szybciej pracę niż osoba bez języka, zdecydowanie większe szanse masz na awans w pracy gdy znasz język... pierwsze miesiące a nawet lata potraktujcie jako okres na zbieranie dobrych referencji, bo to one zawsze będą grały kluczową rolę w wywarciu dobrego wrażenia na wymarzonym pracodawcy Ja pierwsze dwa lata spędziłem na pracy w fabryce fastfoodu, dzięki temu, że skończyłem licencjat w Polsce z angielskiego moja znajomość języka była całkiem dobra, wasze umiejętności doszlifują się podczas pobytu dodatkowo pod warunkiem, że będzie wam na tym zależeć, czyli głównie przebywajcie wśród anglojęzycznej społeczności, oglądajcie TV, czytajcie, chodźcie do kina... bez interakcji z językiem nie będzie postępu Wracając do mojej pracy, to tak jak mówiłem w ów fabryce spędziłem dwa lata, a dzięki znajomości języka i ambicji robienia czegoś więcej niż stania przy taśmie... poprosiłem o możliwość rozwoju, dostawałem treningii aż w końcu zostałem szefem kontroli jakości, jednak po dwóch latach zachciałem czegoś więcej od mojej ścieżki kariery i obecnie od ponad pół roku pracuję jako doradca klienta w jednym z największych banków w Anglii... Także jak mówię, praca nie czeka na tacy - na wszystko trzeba zapracować, lecz dla ludzi z ambicją, ze znajomością języka, z silna motywacją... to takie podejście się opłaci... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramonka an
po Twoim kierunku studiow mozesz robic co tylko zechcesz; ci co mowia,ze no najgorszy kierunek no bo przeciez tutaj kazdy mowi po angielsku, nie maja zielonego pojecia o co chodzi i wylewaja swoje frustracje.wiem, co mowie bo sama to samo skonczylam.wazne ze masz dyplom,a co z nim zrobisz i w jakim kierunku pojdziesz zalezy od twoich zainteresowan.ja jestem nauczyciem w angielskiej podstawowce (year1),nie ucze angiels. jak mysla Polacy, bo tylko z tym kojarza moja prace.jestem normalnym nauczycielem jak kazdy inny nauczyciel angielski.ale mozesz sie spelnic szukajac pracy w banku,bardzo chwala sobie znajmosc polskiego ze wzgledu na polskich klientow, w roznych firmach (moja kumpela po naszym kierunku pracuje w marketingu w HR department),mozesz tez zaczac od lawnika w sadzie,zrobic szybki kurs tlumacza, i zostac tlumaczem sadowym (bardzo chetnie przyjmuja ze wzgledu na ilosc spraw w Polakami), social worker, zalezy w czym czujesz sie dobrze,to ze masz dyplom jest najwazniejesz, i to ze jako filolog plynnie mowisz i piszesz w angielskim.szukaj pracy jaka cie interesuje, bo kazda mozesz dostac, w razie czego zawsze mozesz dorobic sobie jakis szybki kurs nakierowany na twoja prace, a przeciez przyszly pracodawca zapewni ci i tak szkolenie.ja gdybym byla mlodsza zainteresowalabym sie tez kursami typu zywienie/dieta i zrobila szkolenia/kwalifikacje jako instruktor w silowni, moze yoga, lub dla kobiet ciezarnych, areobik itp. fajna praca, latwo ja znalezc,a mozliwosci na prywatne lekcje/personal trainer ogromne (znajomy to robi wlasnie po anglistyce- zrobil najpierw NVQ roczny, zaczal pracowac na silowni na recepcji, a w trakcie robil kursy doszkalajace a teraz jest personal trainer i ma wlasna firme). masz super kierunek i nie daj sobie wmowic ze jest inaczej; masz przewage ze masz studia, i ze swietnie poslugujesz sie jezykiem,reszta zalezy od twoich zainteresowan; nie chcesz uczyc, ale rowniz mnostwo szkol jezykowych szuka nauczycieli angiel. nie koniecznie 'native speaker', sama tak pracowalam. 'power is in your hands', stawiaj sobie poprzeczke wysoko, miej ambicje i realizuj swoje cele, wierz w siebie, i za nic nie sluchaj innych, a juz na pewno nie sluchaj Polakow, zwlaszcza tych, ktorzy na ogol zle zycza, bo sami nie wiele osiagaja. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filolożkaaa
Dziękuję za Wasze rady (oczywiście te przydatne), będę szukała pracy - zobaczymy co się znajdzie. Mam wraże nie że łatwiej będzie mi znaleźć coś w UK niż w PL. Tak sobie myślę: w zasadzie to niby Polacy znają język, ale pisać i używać poprawnie gramatyki już nie każdy umie, więc mam przewagę:) A jak już znajdę coś innego niż sprzątanie ( lecę w wakacje), odezwę się tu na formu, ciekawe co tym razem napiszą "życzliwi forumowicze" - swoją drogą strasznie dużo tu nienawiści, zastanawiam się co takiego musiało spotkać tych wszystkich ludzi że jest w nich tyle złości i goryczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappprrraaamm
Jezyk jest podstawa jesli chce sie miec lepsza prace w UK, ale oczywiscie nie jest gwarancja. Nie trzeba byc po studiach filologicznych, zeby zrobic w UK kurs nauczyciela, personal trainer czy byc doradzca klienta w banku. Ktos napisal, ze praca w korporacji byla najgorsza, sama pracuje w duzej, nowoczesnej korporacji i bardzo sobie chwale prace. Firma dba o nas i nasz rozwoj, dobrze placa, czegoz jeszcze mozna wymagac od pracy? Pomagaja sie rozwijac w kazdym kierunku, jesli nie moge przyjsc do pracy to pracuje na laptopie w domu (oczywiscie nie gdy jestem chora, ale gdy np pociagi zle jezdza, albo gdy moj chlopak byl chory i chcialam z nim zostac), a co roku dostajemy podwyzke i bonusa. Kazdy jest kowalem wlasnego roku, wiec jak wysoko mierzysz tak wysoko zajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr
Jesli znasz dobrze angielski i masz glowe na karku to w UK mozesz robic wszystko, o czym tylko sobie zamarzysz! Oczywiscie nie od razu, bo zazwyczaj zaczyna sie od czegokolwiek, zeby tylko przezyc, ale jak sie chce rozwijac to na zmywaku, czy przy sprzataniu pracuje sie max 6 miesiecy. Niestety wiekszosc przy takich pracach zostaje, ale tez nie kazdy chce byc prezesem, wiec to nie zawsze kwestia ambicji, ale tego, czego sie chce, aczkolwiek dla tych, ktorzy chca lepszej i lepiej platnej pracy nie ma zadnych ograniczen i jak sie chce, to mozna. Niektore firmy, szczegolnie public services wrecz wybiora kogos, kto nie jest z Wielkiej Brytanii nad Brytyjczyka, bo to bardzo "diverse". Nie mam tu duzo polskich znajomych, ale z tych, ktorych znam wszyscy maja dobrze platne prace z mozliwoscia rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No I posrance hahahahaha gdzie wy kuRfa studiowaliscie? W pcinie małym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko, ale w sumie to nic konkretnego. Umiesz ang, co daje ci szanse na znalezienie podstawowej pracy ale poza tym to szału nie można oczekiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna pracowac w zawodzie, czyli uczyc, choc autorka nie ma na to ochoty. Ja ucze English for Academuc Purposes, takich kursow jest mnostwo, sa na niemal kazdym uniwersytecie i mozna na nich dostac prace. Jest to zajecie dobrze platne ale na ogol sezonowe. Ale zawsze, krok do kolejnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze płatne za 8 funa hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawki sa w przedziale £30 - £45 za godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz zrobic tutaj dodatkowe kursy i zostac tlumaczem. Tu jest tyle Polakow bez znajomosci jezyka wiec tlumacze sa potrzebni jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwal sie emigracyjny smieciu od Polakow. Rób karierę wsrod Brytoli. Skoro taka jestes zaradna a UKa taka wspaniała, to szerokorozumiana Polska, do niczego nie jest ci potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawki dla tłumacza sa dosć wysokie ale godziny pracy nie sa stałe więc wlaściwie nie zarabia się kroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w niemal zadnym zawodzie nie zarabia sie kroci ale i nie o to bylo pytanie autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iszpikinglisz
Czy moglby mi ktos z was polskich nauczycieli jezyka angielskiego pszetlumazcyc to zdanie " wy chuje, jezyka angielskiego nie znajdzie, bo sie go nauczyliscie w polsce "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lol.... good one,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aimhigh
Po filologii angielskiej, jeżeli miałaś kurs pedagogiczny, możesz pracować w szkole. Polecam rozpoczęcie od pracy w agencji, która zatrudnia Teaching Assistants, Supply Teachers, Nursery Nurses, Childcare Workers. Dzięki temu będziesz mogła się zorientować czy praca w przedszkolu, żłobku, szkole podstawowej czy gimnazjum będzie Ci odpowiadać. Nie będzie większego problemu z dostaniem pracy przez agencję. Pracowałam tak rok i nie było źle. Próbowałam wszystkiego z powyżej wymienionych. Aby móc spokojnie pracować w szkolnictwie trzeba zaznajomić się z systemem działania szkoły. Kiedy są przerwy, jakie przedmioty, co się naucza i w jaki sposób. W UK jest bardzo dużo agencji, które zatrudniają tylko do szkół. Jako TA dziennie jest około Ł55, a nauczyciel zaczyna od Ł80 i stawka wzrasta w miarę doświadczenia. Byłam na rozmowie od razu po przyjeździe do UK, podałam referencje z Polski, zrobiłam DBS, QTS poczekałam na NI ( numer ubezpieczenia) i szkoła stała otworem. Miałam tyle pracy, że czasami mi się telefonu od nich nie chciało odbierać. Jeżeli praca w szkole nie odpowiada możesz iść do McDonlada, KFC, Burger King........Niestety nie będziesz miała styczności z językiem na takim poziomie, jakim chcesz. Do pracy w biurze, też możesz aplikować, albo po prostu poszukaj co ci się podoba i zrób kurs NVQ poziom 1 nic nie daje( to dzieciaki w gimnazjum mają) Poziom 3 i wyżej są bardziej cenione. Care Asssistant Learning disabilities.... praca z ludźmi z problemami z nauką - po filologii i kursie pedagogicznym będziesz mile widziana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymoka88
Jak już nasz język, to spokojnie możesz szukać sobie czegoś w Polsce, ofert jest duzo, głównie duże miasta i np. HR cz księgowość. Jak wiesz gdzie szukać, to nie będzie problemu ;) A od siebie mogę polecić ten portal : http://www.linguajob.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1247

To naprawdę żałosne, że ktoś szuka odpowiedzi na pytanie a większość osób obraża tą osobę w komentarzach. Wytykacie  jej błędy ortograficzne. Boże nawet najlepszym się zdarza. To jest totalna żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×