Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimi123321

Nie cierpie mojej siostry!!!

Polecane posty

Gość mimi123321

Wszystko dostaje od rodziców - na samochód, na postawienie domu...a wszystko przez to ze jest starsza, ma dziecko i cale zycie jest przerazliwie chuda (to nie choroba tylko taka "uroda"). Ja musze liczyc sama na siebie. Tym sposobem ona ma wszystko to o czym ja moge tylko pomarzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Wszystkich na raz. Bo siostra nie ma zahamowań i ciagle wyciaga reke po kase...ja tak nie potrafie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżue dżue dżue
to ty masz problem a nie siostra. kiedys zrozumiesz ze dobrze jest do wszystkiego dojsc samemu, przynajmniej nikt nie ma prawa wtracac sie w twoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już Twój problem, nie siostry. Jak ona nie dostanie to Ty i tak nie będziesz bogatsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Tak, tylko ze ona ma latwiej, wszystko na tacy, nie musi oszczedzac i zastanawiac sie nad wielkoscia i cena pasty do zebów zeby 5 gr nie przeplacic. A ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżue dżue dżue
ale jak zabraknie karmicieli pasozyta to ty sobie dasz rade az pasozyt przyjdzie w zebry do ciebie kumasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Mysle o tym zeby sie troche zaniedbac, moze jak bede wygladac jak anorektyczka to przestana mnie uwazac za kobiete samowystarczalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyciąga rękę po kasę bo widzi , że Ty tego nie robisz. Wiesz jak to mówią , jak dają trzeba brać. Korzysta z pomocy finansowej rodziców i tyle , a Ty nic nie odzywasz się , czy swój bunt okazujesz tylko na tym forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Ale jestem tym zmeczona, nie rozumiesz tego...patrze na wielki dom siostry ktory jest na wykonczeniu, auto itd i zwyczajniej na swiecie ZAZDROSZCZE. Bo ja swoja praca nie dam rady do tego dojsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Nie robie tego bo wiem ile zdrowia kosztowalo rodziców zarobienie tej kasy...nie mam sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz inaczej niż ja....
Moja jest ode mnie młodsza o 5lat. Ja mam roczne bliźniaki do których ona nie przychodzi(a jest chrzestną pierwszej z nich) bo zazdrości mi macierzyństwa. I też sama z moim M radzimy sobie sami.....a wypłata jedna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijiojio
wspolczuje ci, nie wiem dlaczego niektorzy rodzice sa tak niesprawiedliwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Troche inna sytuacja...ale ja do mojej chodze i piluje jej dziecka - mimo ze wiem ze ja bym na nia w takiej sytuacji nie mogla liczyc, po prostu kocham małego:) Wspolczuje Ci bo troche wiem przez co przechodzisz, mam 2 siostre blizniaczke i mama miala z niami niezle urwanie glowy;) Dwa razy wiecej obowiazkow ale tez i dwa razy wiecej milosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Nie wiem, czy to przez to ze byla pierwsza, czy przez to ze pierwsza wyszla za maz, ze pierwsza ma dziecko...nie wiem...zle mi z ta zazdroscia. Ale z drugiej strony to chyba jedno z pierwotnych odczuc...nie uiem sie go wyzbyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz inaczej niż ja....
Mimi....ale Ty piszesz o swojej siostrze bliźniaczce....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Chuda - bo wyglada jak jakies chodzace nieszczescie...do tego nie bardzo o siebie dba, tluste wlosy itd. I to sprawia wrazenie takiej "biednej"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie zrobisz tego , bo rodzice ciężko na te pieniądze pracowali , a ona wezmie i bedzie mieć fajną chatę i auto podczas , gdy Ty będziesz zaciskać zęby. Nie rozumiem Cię w ogole. Moi teściowie postawili dom szwagrowi i jego żonie. Urządzili go. A przed bożym narodzeniem wykończyli dom , w którym mieszkamy teraz my razem z teściami. W porównaniu do nich nie włożyliśmy tyle pieniędzy w ten dom co oni. Nawet nie ma co porównywać. I też pracowali na to ciężko pół życia. Więc mam powiedziec wyprowadzam się pod most , bo tak ciężko pracowaliście na to? Pss...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Nie, o starszej siostrze. Blizniaczka ma tak samo jak ja czyli radzcie sobie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Tak, tak wlasnie jest - bo moj tata przyplacil to swego czasu wylewem - wiem ile go to kosztowalo i nie potrafie prosic o kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze z mężem powinniśmy mieć pretensje , że jego brat z żoną mają dom od 6 lat , a my dopiero od kilku miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz inaczej niż ja....
Mimi,....współczuję Ci ale może źle odbierasz swoich rodziców. Musisz porozmawiać z nimi porozmawiać. Przecież jesteście rodziną i wszystkim należy się po równo....A może jak znajdziesz swoją połówkę i się ustatkujesz to też pomogą Ci umościć gniazdko rodzinne.... A czym się zajmujesz? Uczysz się, studiujesz czy pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Mam narzeczonego...ale nie mam mozliwosci wziecia slubu bo nie mamy gdzie mieszkac - u rodzicow moich nie mozemy bo sie nie zgadzaja a u tesciow ja nie chce...sa ok, ale to jednak obcy ludzie, milo jest na kawie ale po co to psuc;) takie jest moje zdanie. oboje mamy jakies tam dochody- staramy sie z narzeczonym oszczedzac wlasnie chociaz na jakies mieszkanie wlasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
...dzieki, musialam to z siebie wyrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz inaczej niż ja....
Moim zdaniem,sama się starasz utrzymać na fali i Twoi rodzice nie widzą potrzeby,żeby Ci pomagać,bo dajesz sobie radę..... Teściowie to nie rodzina ale może wato się zastanowić czy nie skorzystać z mieszkania pod jednym dachem. Ja tak zrobiłam. Przez 4lata mieszkaliśmy u moich teściów a potem do własnego mieszkania. Zawsze można się dogadać i coś odłożyć. Przemyśl to jeszcze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z rodzeństwem tak to bywa. mój brat jest starszy, więc wszystko miał wcześniej: studia, mieszkanie itp. do wszystkiego sporo kasy dokładała nasza mama. ale on o tym nie pamięta. gdy ja cokolwiek od niej dostaje, to on uważa, że to niesprawiedliwe i wyciąga rękę, żeby dostać tyle samo. a ogólnie powodzi mu się lepiej niż mnie. czasem sobie myślę, że to ohydne i przykro mi, że tak jest. ale nic na to nie poradzę. ja uważam, że pieniądze mamy są jej i może z nimi zrobić, co uważa, nawet oddać wszystkie mojemu bratu. ostatnio dołożyła mi sporo do domu. i jestem jej bardzo wdzięczna. mój brat natychmiast wyciągnął rękę po kasę, żeby sobie kupić działkę z domkiem. nie wiem, ile mu dała, jej sprawa. zachowanie brata i bratowej, która wszystkiego zazdrości jest żenujące. ale co zrobić? nie można się tym zadręczać. Tobie też lepiej nie jest przez tą zazdrość. nie warto się tym przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×