Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piotr34

Kochanka czy byla żona

Polecane posty

Co powstrzymuje Cię od podjęcia decyzji? Mieszkasz teraz z żoną? Wydaje mi się, że skoro tak trudno Ci zdecydować, to chyba żadna z nich nie jest kobietą Twojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kota.Strofa,
"żona nadal czeka na decyzje. mysle ze niedlugo ten koszmar sie skonczy" Czytam i czytam i oczom nie wierzę, skąd na świecie biorą się takie (przepraszam za kolokwializm) głupie baby?! Jedna dostała wściku d***y, a druga sierota czeka na decyzję i to kogo! Nieudacznika życiowego, robiącego z siebie biednego misia, który nie wie co ma robić i którą ma wybrać. Jakże mi cię szkoda, że los tak cię doświadczył prezentują ci tak trudne wybory życiowe. Powinieneś zostać z kochanką, że tak doradzę. Macie te same cechy - brak moralności, egoizm, brak empatii jednym słowem DNO. Dogadacie się dopóki czar nie pryśnie. :) Co do żony - w zasadzie to m i jej bardzo szkoda, bo jest zależna finansowo od takiego .... (to słowo niecenzuralne), ale jednak. Gdyby nie to, to zapewne jej odpowiedź by brzmiała - Wypier..... w podskokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwwe
ja bym cię nawet nie wzięła z bilionem i 30 cm chuujem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prudencja
Ja też nie,nawet z 40cm. Nawet jak Cie czytam to jak nikt, obrzydliwy jesteś. Jeszcze jak sobie westchnął..."ach te kochanki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3 - latki
i dzieciakom grasz na nosie ! zdecyduj sie , to ty jestes dorosly , a dzieci cierpia , bo trwaja w zawieszeniu i niemocy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
ty jesteś zwykłą męską qrwą, lgniesz tam gdzie masz większe korzyści a twoje baby to skończone idiotki, wiec zawsze któraś cię przygarnie też miałam takiego idiotę za męża ale sobie nie wyobrażam żadnego powrotu bo bez tego gnoja życie jest takie piękne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 34
generalnie poza domem spedzam jakies 20 dni w miesiącu, generalnie z kochanką fajnie się jest spotkac, odstresowac i milo spędzic czas. jednakze pozniej przychodzi faza opamiętania i to czy z nią chcialbym byc na codzien ma wiele znaków zapytania. żona jak żona, moze nie jest jak kochanka bo troche już przezylismy ale daje poczucie stabilnosci. W tym wszystkim są jeszcze dzieci, tak ze jest nad czym mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje obu, a ty jesteś chory. A i dzieciom też, bo je też zdradzasz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee......................
ty jesteś gówniarz, a nie facet........... nie masz jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinieneś natychmiast przestać się puszczać i wybrać żonę!!!! Skoro się w ogóle zastanawiasz, to jest co ratować! Chyba że żona by cię nie chciała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 34
generalnie to kochanka do lózka jest fajną sprawą, żona to czasem marudzi a z kochanką kiedy chcialem to mialem, to przewaga kochanki nad żoną. najbardziej nie lubie jak ktos na zasadzie takiej robi będziesz grzeczny dam ci dupy a jak nie to spadaj sexu nie będzie. masakra. weżcie nie droczcie się ze swoimi facetami tylko dawajcie im tyle ile chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotr 34
czemu się jeszcze zastanawiam. ogolnie mówiąc z kochanką lepiej się rozumiemy, nadajemy na tych samych falach i jest fajnie. co do dwóch kobiet to jedno je łączy, obydwie nie pracują i chcialy by abym ja je utrzymywal, finansowo pomagal. Pieniądze nie są dla nich najważniejsze, zona o alimenty to juz wczesniej wola chociaz ani raz się nie spóznilem w platnosciach, bhyc moze zle ją wychowalem a to są tego skutki. ile razy żona mnie odstawiala od siebie bo miala widzi mi się tyle razy ja w samotnosci przemierzalem kolejny samotny wieczór przed komputerem. o dziwo z kochanką jeszcze do tego nie doszedlem, byc moze to kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demonyżądzą
I to mogę tylko Ci powiedzieć. ciężej jest teraz, bo każdy moderne mensch, trywializuje to co od zarania ludzkości istnieje. Złe duchy i op[ętania, i li tylko tym to jest w twej historii. Zło jest wymierne i drapieżne, twojej duszy chce. Sprzedasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne że prowokacja
i to pewnie jakaś głupia baba bawi się w takie prowokacje usłyszała gdzieś o idiotycznych stereotypach że żona nie daje a kochanka daje, i inne idiotyczne powody trzeba być bezmyslną idiotka aby wierzyć w takie stereotypowe bajki A każdemu zdradzającemu facetowi należy doradzić aby w te pędy natychmiast poleciał do kochanki na stałe, jak ją chciał to niech ją ma, i nie ma większej kary dla takiego duupka, im szybciej poleci do dziiwy tym lepiej dla świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hemhemmmm
Jasne że wybieraj kochankę skoro ona daje na zawołanie Kochanka jest też przyzwyczajona do dzielenia się facetem Będziesz mógł skakac sobie na boki a kochanka będzie udawać że nic nie wie i dalej będzie dawać na zawołanie. Taka rola kochanki. To wielka wygoda dla faceta , gdy sobą sam nie rządzi bo rządzą nim żądze. Prygaj do kochanki. Wygodniej ci będzie. Bo będziesz mógł latać po babach i posuwać wszystko co się rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze wiadomo
wybieraj kochankę , bo jesteście tacy sami, oboje bez zasad, oboje zdolni do zła i zdrady, oboje z tej samej półki, pasujecie do siebie A na żonę nie zasługujesz, za cztysta dla ciebie, idź do kochanki na nic więcej nie zasługujesz, będziecie dla siebie wzajemną karą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojjoj
z kochanka jest fajnie bo masz ja tylko czasami. Jak tylko będziecie razem na stale to sytuacja sie zmieni i moze byc gorzej niż z żona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olleneaoy
Idź do kochanki, do niczego więcej się nie nadajesz . I powiem ci jedno, zawsze taki będziesz szlalający się po kochankach, kolejnych, jesteś już stracony, więc idź do kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 34
odpowiedz tkwi gdzies tu: Życie w jednym związku nie zaspokaja jego wszystkich potrzeb. Szukając spełnienia w innej relacji, ogląda się za siebie i tęskni za obecną. Nie potrafi zrezygnować z żadnej, a podjęcie decyzji to dla niego traumatyczne przeżycie. W psychologii mówi się o nim "gibon". W życiu - asekurant lub zwykły oszust. Ich bierność w sytuacji decyzyjnej nie jest jednak spowodowana niepewnością co do własnych uczuć, ale poczuciem zagrożenia i lękiem przed utratą czegoś cennego. Instynktownie zabezpieczają się więc przed stratą, nie domykając furtki, przez którą przechodzą do kolejnej relacji. W psychologii porównuje się ich do gibonów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegług
mnie nie powinieneś się wiązać ani z jedną ani z drugą a poczekać na poznanie kogoś na kim Ci naprawdę będzie zależało, wtedy nie będziesz miał problemu kogo wybrać, na forum też nie będziesz szukał porady TY będziesz wiedział. Dzieci będą o wiele szczęśliwsze i spokojniejsze jeśli nie będziesz więcej ich narażał na rozstania i powroty. Wracając do żony? nie znam takiej pary która by na nowo trwale stworzyła udany związek. Wrócisz na jakiś czas a potem znowu dojdziesz do wniosku że to nie to o co chodzi w życiu że liczy się dla Ciebie coś więcej a żona nie jest w stanie Ci tego dać. Dla dobra dzieci - nie narażaj ich na cierpienia skoro raz już przeżyły rozstanie rodziców to tylko teraz staraj się żeby czuły że je kochasz. Według mnie tak będzie najlepiej. Znam dwa małżeństwa o podobnych problemach - zeszli się ale po czasie bardzo tego żałowali. Szkoda mi było tylko dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogustach
a ja napisze bez owijania w bawelne. Choojem jestes prostym, oszukasz jeszcze wielu ludzi, doopsko doglaskasz do bolu, ale nigdy juz nie bedziesz szczesliwy, CChciales byc psem, to jestes, i szukac bedziez do konca twych dni. To jest twoja droga. Zawsze bedziesz myslal, ze cos lepszego czwka za rogiem. To filozofia durni, ale troche czasu ci to zajmnie, moze nawet do smierci, a moze nigddy nie doswiadczysz oswiecenia i zdechniesz jak zwykla swinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lynnT30g
dokładnie, zachowujesz się Autorze jak przy stoisku z degustacją, może trochę tego, może tamtego, ale nic kupić nie chcesz, bo to zobowiązanie. żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mary
Facet DOROSNIJ Nikt nie obiecywał,że będzie lekko. A że kochanka lepsza od żony? Zawsze tak jest dopóki jest kochanką -potem będzie normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam taką sytuację
Piotrze, jestem kobietą w sytuacji Twojej kochanki. Nie jestem kochanką - rozstałam się z partnerem po 6 latach bardzo burzliwie, bez eufemizmów wyrzuciłam go z domu, wrócił do zony, z którą się rozstali ( nie mieli jednak rozwodu - ja nie mialałam nic wspólnego z rozpadem tego małżeństwa). wyrzucony ode mnie wrocił dozony, oczywiście jak można było przewidziec to nie wyszło, teraz probuje wrocic do mnie - jego zona oczywiscie o niczym nie wie, ani ona ani jego synowie. dowiedzą się w chwili złozenia pozwu, a ja mam jedna myśl - to zakrawa o szaleństwo! Bardzo go kocham....ale te wszystkie perypetie, wybory, powroty rostania teraz jego rozwód trąci szaleństwem i zastanawiam się czy najbardziej szalona nie ejstem ja dając na to przyzwolenie, mieszkał rok z zoną teraz się rozwiedzie i wroci do mnie a za rok może do innej pani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuczzek
no boszzz............przez 6 lat była kochanka żonatego i ryła jego relację do żony , i teraz wciska że nie przyczyniła się do rozwalenia jego więzi z żoną? Jego małżeństwa? I jak tu wierzyć w inteligencję i logikę kochanek? Jakieś oślepienie i pomroczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ravin
Odejdz od zony, odejdz od kochanki- pobadz jakis czas sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nuczek
Nie przyczyniałam się do rozpadu ich małżeństwa bo jak go poznałam nie mieszkał już i nie był z żoną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfd

Mężczyzna powinien mieć chociaż na tyle godności że jak jest już ktoś inny to powinien dać spokój tej drugiej osobie a nie oszukiwać ją i lecieć na dwa fronty. A najlepiej ratować małżeństwo o ile się da i dać sobie spokój z kochanką. Pewnie po tylu latach temat już nie aktualny, więc tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×