pelaśka86 0 Napisano Luty 15, 2013 biedronka26 dokładnie, z tym strachem to racja. jakies dwa lata temu mialam tak, że schudlam trochę mimo że się nie odchudzalam, wystraszylam się tego no i zaczelam jeść, a jak się potem okazalo schudlam bo bylam na wyjeździe, a tam bylo inne jedzenie, ktore przyspieszylo moj metabolizm. I masz rację z tego psychologicznego powodu bo to jest tak że wyobrażamy sobie jak to bedie fajnie jak osiągniemy upragnioną wagę, a tu się okazuje, że nie jest tak jak sobie wymarzylyśmy Ja tak mam nie tylko w odchudzaniu, mam wiele ciekawych pomyslow, ale boję się sprobowac je realizować. Bo może się nie uda, a tak tkwię w błogich marzeniach, że kiedyś tam to się uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ana paula 0 Napisano Luty 15, 2013 Już wróciłam a tu widzę, że coś się dołujecie...Nie ma co myśleć negatywnie i się zadręczać. Oczywiście może być tak, że tu i ówdzie nie będziemy wyglądać tak jak byśmy tego chciały, ale przecież widzimy się na codzień. oglądamy swoje ciało i widzimy jak się zachowuje pod wpływem dietki. Wiem też, że dużo dają ćwiczenia i woda- i to na nich warto się skupić. Ja tak przynajmniej planuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biedronka26 0 Napisano Luty 15, 2013 Pelaska86, to widze, ze jesteśmy podobne - duzuuuzo zapalu i czasem genialne pomysły, które spac nie daja... ale potem ten strach :( Ja tak sobie mysle teraz - trzeba cos wybrać i na czyms się skupic konkretnie. swiata nie zreformuje ani prezydentem nie zostane ;) - boboy mnie za reformy i LIKWIDACJE rządu i tyhc durnych wydatków typu diety itp. - zabili jak nic!! ;) Teraz wiec staram się cos robic -nawet odrobinke. i zaczelam tak porządnie od tej diety -uda się!!! szkoda ze nie da się ot tak w 2-3 dni ;) ale może to wlasnei ta walka ma nas wzmocnić :) I biore się za inne sprawy, które odwlekalam a tylko ''marzylam'' nie jest latwo, ale każdy sukces nawet ten najmniejszy cieszy :) i nie poddajemy się! do przodu! :) tym bardziej, ze mój luby powiedział, ze się zakochal :) :D :D wiec sila jest -ale ;) ..w du..pci ;) mam te jego słowa -ehh przecież slicznie wyglądasz i po co chcesz się odchudzać!!??? FACECI!!! tym to latwo -oddychają przepona to brzuch ma trening caly czas i nie dziwota ze plaskei brzuchy maja ;) - taka moja teoria hiihhihihih ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beacia82 0 Napisano Luty 15, 2013 haloo a co to za pesynimz..no ... zobaczycie..wszytskie na wiosnę będziemy piękne :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ptyśka84 0 Napisano Luty 15, 2013 Właśnie co to za pesymizm? Jesteśmy piękne a wkrótce będziemy jeszcze piękniejsze :D dobra zmykam kąpać bąbla :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beacia82 0 Napisano Luty 15, 2013 faceci.... mowia ze ładnie wygladamy a oglądają sie za laskami ktore wyglądają jak wieszaki ehhh... ta natura... . a ja odżywiam się według stylu odżywiania dr. Pape.... i jem wszytsko co chcę i chudnę :D wiec polecam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piechotą do maja:P 0 Napisano Luty 15, 2013 dlatego ja odchudzam sie do wagi w ktorej kiedys dobrze się czułam, nie za chuda, nie za gruba-taka akuratna. nie lamcie sie, bedziemy sie na pewno sobie podobac:0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ptyśka84 0 Napisano Luty 15, 2013 Zaszalałam i kupiłam sobie trochę ciuchów na necie (w tym kurtkę) :D Mam cichutką nadzieje że do świąt będę ważyć 65 kg - rany byłoby cudnie. Póki co 4 dzień kopenhaskiej uważam za zakończony :) jestem z siebie dumna że jeszcze się nie poddałam ale mam taką motywację że hoho :D Dziewczyny głowy do góry żadnych negatywnych myśli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 15, 2013 doradzcie co ćwiczyć aby po utracie 30kg skóra nie wisiała :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biedronka26 0 Napisano Luty 15, 2013 Beacia 82 a co to za system masz????? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piechotą do maja:P 0 Napisano Luty 15, 2013 hej zaraz mnie rozniesie, no poprostu mam dosc..:( dziś do nas wpadli znajomi, i tak wspominaliśmy dawne czasy i imprezy. wyjęłam fotki , min. takie na których siebie nienawidziłąm za wygląd, ubiór, figure - a kolega o mnie (nieswiadomie pewnie) ze jak ja super ywgladalam, ze jaka sliczna bylam, ze jaka inna fryzura(czytaj fajniejsza)....zaraz jego dziewczyna podeszla i tez powiedziała cos w stylu ze faktycznie jak świetnie wygladala.....mowie Wam miałam ochote sie popłąkac. a najbardziej mi chodzi o to ze ja mimo iz bylam z 15 kilo lzejsza wtedy, to wygladalam wedlug mnie wtedy okropnie....i mimo ze jestem teraz grubsza to czuję si e milion razy bardziej zadbana, ładniejsza i bardziej atrakcyjna. a moze ja tylko sobie to wmawiam? może jestem potworkiem nikomu sie nie podobajacym. masakra.byłam oststnio dla siebie, swojej urody surowa, ale po tym spotkaniu stwierdziałam ze powinnam byc 100 razy bardziej surowa - i wreszcie wyszlo na jaw ze ludzie gorzej mnie odbieraja niz nawet ja sama siebie teraz:(((( jaki z tego morał? 10 kilo to za malo zebym schudla....nie wiem czy z 15 bedzie dobrze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piechotą do maja:P 0 Napisano Luty 16, 2013 starsznie sie z tym czuje..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biedronka26 0 Napisano Luty 16, 2013 piechota do maja- oj widze, ze był jakiś powod dlaczego ja jeszcze nie spie!! Kochana, wiem co czujesz bo ja smama mam psychikę zjechana z powodu ''komplementow'' na temat mojego poprzedniego wyglądu - ja z kolei jestem mniejsza niż na niektórych moich zdjęciach, ale uraz mi został - i jak mi facet ostatnim razem zaczal zartowc.. znowu!! - po tym jak kupiłam sukienke przez internet, ze lepiej nie kupować bo bedzie za mala - to takiego szalu dostałam, ze musial biedak przepraszać kilka razy! Ale to już jest zakotwiczone we mnie, ze jakkolwiek ktoś się odniesie do mojego wyglądu -aj to zaraz biore za obraze mojego majestatu ;) A tak być nie powinno!! Trzeba się szanować i myslec pozytywnie o sobie. moja znajoma mi kiedyś powiedziała to co ja powiem teraz Tobie: ''jesteś ZAJEBISTA!!'' :D :D ..a co do tych znajomych co Ci pwoeim tak.. wredni to raz - bo nie znosze ludzi, którzy nie mysla czy aby kogos nie urazaja wlasnei, ale i z drugiej strony.. taka to natura zdjęć! - jak się je już pokazuje ..to wypada chwalić cokolwiek na nich jest ;) ja tak mam - choć siebie na fotkach nie znosze! Nie poddawaj się dziewczyno! jestem z Toba!! I nie myśl 10 kg, pomysl 5kg -bedzie Ci lzej ;) , a potem pomyślisz...a jak już się tak rozpedzilam ;) to kolejne 5kg! a potem hm.. a z nudow może jeszcze 5 ;) ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biedronka26 0 Napisano Luty 16, 2013 piechota do maja... a taka ma ''odstresowujaca'' kuracje dla Ciebie ;) Jak masz fotki tych znajomych to luks, jak nie to olowek,pisak do reki i pokaz swój talent Picasso ;) - narysuj ich ;) ale ALE! dodaj jakiś egzotyczny element ''urody'' ;) i potem na sciane przyklej - i... cwicz celność ;) ;) Rzucaj czym chcesz i jak mocno chcesz ;) i zlosc Ci opadnie i może humorek poprawi ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biedronka26 0 Napisano Luty 16, 2013 Ptyska 84, ja mam podobnie - ciuszków nakupilam przez internet -ale jakei było moje zaskoczenie - jak żaden nie pasowal!!! wszystkie co do jednego za ciasne! :( i to był mój morot do diety. oficjalnie -coby się dobrze napatrzeć i zapamietac!! przymierzyłam moje sukieneczki 6 dni temu - ale mnie w 2 m-ce przybylo! szok!! I teraz schowałam ciuszki i wyciągam dopiero na ''kontrolne przymierzanie'' za 4 tygodnie (teraz 3 i 1 dzień :) To bedzie najlepsza nagroda! -lepsza niż kilogramy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biedronka26 0 Napisano Luty 16, 2013 ..alez się nieumiejętnie wyraziłam! ;) - biega o to, ze widok ciuszków zaczynających pasować bedzie dla mnie dużo lepszy i obrazowy niż utracone kilogramy. Polecam się sprawdzać na ciuszkach - bo waga to czasem plata figle i można motywacje stracic - a pametajcie, ze tłuszcz jest duzo lżejszy od miesni!! wiec gdy zaczynamy dietke -tracimy tłuszczyk, ale i cwiczymy -a to WSKAZANE coby ciałko bogini wyrobić ;) - wyrabiamy miesnie -a te sa cięższe. Ja kiedyś na mojej kapuścianej spadlam rozmiar w dol a waga na początku prawie nic - bo spalalam tłuszczyk ;) ..wiec mi to ''lotto'' było ;) ze wagowo nie było widać, ale oko! oj oczko widziało dużo roznice!! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beacia82 0 Napisano Luty 16, 2013 dzien dobrerek!!!!!! zobaczcie dzis jestesmy chudsze i piekniejsze :D:D po 1... dajmy sobie też pożyc.. jeden grzeszek to jescze nic strasznego.. poprostu trzeba sie przypilnowac na drugi dze=ien by wszytsko wróciło do normy i juz.. najlepiej dzien białkowy... biedronka 26.. moj system to : jesz 3 razy dziennie... z odstępami 5 godzinnymi.. rano tylko weglowodany..na rozruch... na obiad happy hour.. jesz wszytsk co chcesz i do syta... a na kolację tylko białko... no i plus jakies tam cwiczenia.... i to naprawde działa!!!!!! odkryłam tą diete rok temu... tu w polsce jej nie znajdziemy ale w niemczech np jest bardzo popularna.. bo to w sumie nie dieta..tylko styl odzywaiania... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ptyśka84 0 Napisano Luty 16, 2013 Hej :) Kolejny dzień przed Nami - z każdym dniem przybliżamy sie do celu. U mnie 5 dzień diety na sniadanie marchewka starta z cytryną a tak mi się marzy kawa :) ogólny spadek po 4 dniach to 1,7 kg czyli jest dobrze a bedzie jeszcze lepiej :D JAk ja nie lubie komentarzy innych na temat mojego wyglądu - przecież sama wiem ze sie zapuściłam nikt nie musi mnie oswiecać. Ale udowodnie wszystkim że znów będę szczupła! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelaśka86 0 Napisano Luty 16, 2013 Witam was dziewczyny w ten mglisty poranek :) Ja nie stosuję żadnej diety cud tylko zdrowe żywienie, mało tłuszczu, zero słodyczy, 5 posiłków, ruch. I tak się zastanawiam: jesteście na tych różnych fachowo brzmiących dietach i co dalej? Dietę trzeba kiedyś zakończyć, zamierzacie wrócic do starych nawyków? Zdaje mi się że organizm po diecie będzie chciał uzupełnić braki powstałe w czasie diety i tu rosnie prawdopodobienstwo efektu jojo. Co o tym sądzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ptyśka84 0 Napisano Luty 16, 2013 pelaska86 po zakończeniu kopenhaskiej przechodzę na dukana aż dobije do upragnionej wagi a potem nie wracam do starych nawyków tylko rozsądne odżywianie+ tak jak do tej pory ruch. Na diecie mniej żreć schudłam 20 kg takze wiem że dam rade :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beacia82 0 Napisano Luty 16, 2013 pytska.. ja bylam na kopenahskiej tez ale nie wspominam jej dobrze.... ale zycze tobie wspaniałych efektów :) ja mam zamiar trzymac dobre nawyki juz zawsze... bo juz mnie wkurza to ze raz sie tyje a raz chudnie.... organizm wariuje na maxa!!!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sarita 0 Napisano Luty 16, 2013 Heja! Ja wczoraj miałam ciężki dzień w pracy. Pierwszy posiłak po 15-tej dopiero jadłam. Wieczorem nawet nie miałam siły Was poczytać a co dopiero pobiegać jak zawsze. Chociaż mam świadomość, że jak już bym wyszła z domu to jakoś by poszło. Co do jojo, to mój tato na białkowej diecie schudł jakieś 45 kg a wróciło może max 5 kg więc tu o jojo nie można mówić ;) teraz chodzi na siłownię 3 razy w tygodniu i dużo nawyków mu zostało ( jogurty naturalne , otręby , pieczone filety z kurczaka itp ;) ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madleenn 0 Napisano Luty 16, 2013 czesc! dawno nic nie pisalam... bo Wy piszecie tak duzo ze jak znajde czas zeby poczytac to juz nie starcza zeby cos odpisac... moja dieta niestety nie ruszyla w tym tygodniu... taki mialam super plan... wszystko bylo dobrze... i w walentynki ten nieszczesny obiad i pozniej kolacja i pozniej mocne spalanie kaloriii... i niestety wpadka :/ zyje teraz w niepewnosci czy jestem w ciazy czy nie... nie wiem czy moge cwiczyc... humor mam do dupy... staram sie ograniczac jedzenie ale ciezko mi to wychodzi... za tydzien zrobie test i najwyzej wtedy wroce do cwiczen. na razie dieta MZ. nie zaszkodzi w ciazy - przynajmniej na poczatku. nie pamietam ktora z dziewczyn pisala o occie jablkowym... kiedys nakrecilam sie na niego, kupilam i to byla porazka. wstretne jak nie wiem co. rozpuszczalam lyzke w szklance wody i do tego lyzeczka miodu... dlugo nie pilam bo nie bylam w stanie... efektow nie bylo zadnych... czytalam ze ten ocet zeby dawal efekty to trzeba samemu zrobic... wtedy jest duzo zdrowszy i ma lepsze dzialanie... pozniej zauroczona reklama aquaslim tez kupilam 10 saszetek, wydalam tylko niepotrzebnie kase, ktora lepiej bylo przeznaczyc na karnet na silownie... ogolnie jestem tego zdania co niektore z Was, ze te wszystkie wspomagacze to tylko odchudzaja nasz portfel. bez odpowiedniego zywienia i cwiczen nawet nie ma co marzyc o szczuplejszej sylwetce!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madleenn 0 Napisano Luty 16, 2013 kiedys ktoras mnie pytala jaki mam stepper wiec taki : http://allegro.pl/steper-kettler-side-stepper-promocja-i2970333617.html jest naprawde dobry... przez to ze wysoko zamontowane te plytki robi sie wysokie kroki (tak jakby sie wychodzilo po schodach) przez to moje odchudzanie kiedys zmasakrowalam go doszczednie... nie wiedzialam ze max obciazenie moze byc 80kg:) ja zaczelam cwiczyc majac 85kg... w kazdym razie juz jedna noge ma zespawana bo sie zlamala:) spedzalam na nim 3 godziny dzienie codziennie... teraz nie mam tyle czasu... jak syn spi to przez godzine chodze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
piechotą do maja:P 0 Napisano Luty 16, 2013 biedronka 26..dzieki za wsparcie:) juz mi powoli emocje opadaja, choc niesmak został.wiem natomiast że tym bardziej muszę schudnąć żeby im pokazać że potrafie. a co d0o metody na wkurzenie- hehe to może kiedyś wypróbuje. dziś weszłam na wagę z ciekawości i wsumie 0,8 kg mniej od środy. także jakieś postępy są, a tydzień mija dopiero w środe:) a jak dołożę od poniedziałku jeszcze ćwiczenia, to powinna waga lecieć:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 16, 2013 Może powiecie że jestem trzasnieta, ale ja nie uważam że jestem okropna :) w końcu jedni lubią puszyste drudzy wieszaki:) często słysze że jestem ładna i mi to wystarcza no bo same zobaczcie :) lepiej byc puszysta i miec ładna buzie czy pasztetem z super figurą??:P ja schudne a pyszczek bedzie ładny:P i ja fajna dupa bede a taki pasztet bez skalpela pasztetem zostanie :P to takie moje pocieszenie hihi:P pewnie mi sie za to teraz dostanie :P:P no cóż ja jestem atrakcyjna i wiem o tym:P mój mąz jak już było 86kg nażekał że już starczy ale co mnie jego zdanie interesuje :P robie to dla siebie nie dla niego:) Na śniadanko zjadłam serek wiejski:) wypiłam dziś 2 szklanki zielonej i 2 szklanki kawki bez cukru:( niestety nie moge się wypróżnić :( ehhh ja to mam problemy z tym(...) nie pomagaj siemie, śliwki ani inne cuda, kawa z rana czasem pomaga :)lecz dziś zawodzi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedroka26 Napisano Luty 16, 2013 dzień dobry moja grupo wsparcia :) Dziewczynki, wstałam rano i od razu pomyslalam o Was :) dziś mój dzień 7!! woo hoo!!!! i przyznam, ze duza w tym Wasza zasluga. Jak już nie dawałam rady - pyszne zapachy w domku, sklepie itp. i już siegalam po cos grzesznego... pomyslalam o Was... i nabierałam wewnętrznej sily :) DZIEKI serdeczne za to :) Do przodu wiec :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość faza617 Napisano Luty 16, 2013 Witam!!! Ja już 5 dzień na norweskiej i ...... 3,7 kg mniej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka! 0 Napisano Luty 16, 2013 mnie dobija to że nie wiem ile waże i ile schudne buuu:( tak mnie dobija to że nie moge wyjść z domu:( Dziś moja gwiazda znowu w nocy gorączke miała :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedroka26 Napisano Luty 16, 2013 Beacia82 - dizeki, hm... daje do myslenia to Twoje odżywianie - pozytywnie mnie zainteresowalas :) A powiedz mi więcej o tym posiłku 2 -co znaczy, ze jesz co chcesz?? można laczyc bilka i węglowodany (słodycze, wiadomo odpadają) , tluszcze??? Ptyska84 - podoba mi się twoje podejście do kopenhaskiej :) Ja padla ofiara jojo :( bo nie przemyslalam dokładnie co po diecie. A Ty widze to sobie dobrze ustalilas, i wierze, ze efekty będą luks!!! :D Madleenn - nie reklamuje tutaj nic!! Ale chche pomoc wiec napisze to co zmotywowalo mnie: Dieta kapusciana: po siódmym dniu, jeżeli nei oszukiwalas i stosowalas się do diety, stracisz od 10 do 17 funtow (4,5- 7,7 kg). Jeśli zgubisz więcej niż 15 funtow, zrezygnuj z diety na 2 dni, zanim zaczniesz ja na nowo od dnia pierwszego. Dieta ta oczyści Twój organizm ze wszystkich zanieczyszczen, poczujez się dobrze jak nigdy dotychczas. Poczujesz przypływ energii. ta dieta pozwala bardzo szybko slapic tłuszcz, a jej sekret polaga na tym, ze spalasz więcej kalorii niż ich otrzymujesz. Po kilku dniach diety zauważysz wyraźne efekty w wypróżnianiu się. ...... Jakby co napisze więcej - powiem tak- naprawdę się czuje lepiej po niej i jest SWIETNA na początek dla tych (jak ja) którzy maja super zapal ale mało silnej woli. Polecam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach