dziwne zjawisko na kafe z "bogatymi"

Wszystkie kobiety które udzielaja się na tym forum zarabiają po 10 tyś minimum:) Tak... Nie ma zwykłych kobiet wykonujących zwykle mało płatne zawody,a jeśli się znajdzie taka to od razu jest zlinczowana przez te bogate.... Wszystkie jeżdza po 5 razy w roku na wczasy zagraniczne, maja wielkie domy, mieszkania 5 aut..... Wyobraźnia widze,że wam ładnie pracuje....

Potwiedzam;)

Kafe tak jak papier wszystko przyjmie

A w internecie tak bywa że każdy może byc tym kim zechce a nikt tego nie zaprzeczy.

tu nie ma fajnych kobiet, jesli juz to rzadkosc, pełno samotnych matek idiotek, uposledzonych emoocjonalnie kobiet, molestowanych przez ojca i brata, zranionych duszyczek przez złych facetow ktorzy je wykorzystali we wszystkie dziurki i uciekli do innej, wulgarne cizie bez szkoły, majace problemy z czytaniem ze zrozumieniem, twierdzace ze szacunek nalezy im sie z urzedu bo sa kobietami, zakochane w sobie hipokrytki twierdzace ze wszystko wina facetow, biedne istoty bez zaradnosci zycioowej czekajace na jelenia co odmieni ich zycie, pprzeciez maja tyle do zaoferoowania, glownie swoja d**e

wstyd sie przyznzac ze facet ja bije i robi jako pijany robotnik na budowie hahahaha

ach tam kobiety... wszyscy udzielajacy sie na kafe mezczyźni to wzory do nasladowania i bicia pokłonów za sam fakt, że istnieją :P, :P, :P

nie wszystkie, ja nie pracuje i nic nie zarabiam, jestem kurką domową :-) Mąż zarabia owszem,duzo, dlatego nie musze pracowac,, nie narzekamy wiec , auta mamy dwa w tym jedno nowe, drugie 15 latek :-D wakacje raz w roku, ewentualnie drugie znacznie tańsze niedaleko na kilka dni. Nie ubieramy sie w drogich sklepach tylko znanych sieciówkach, nie jadamy na obiad trufli, tylko normalne dostępne wszędzie jedzenie. Zakupy robimy w Lidlu :-D

nie sie wciaz rzucaja w oczy posty tych bez pracy albo pracujacych w sklepach ( np w galeriach za 1600) Poczytaj uwaznie kafe i zobacz,ze tych jest najwiecej

no,ale podoba mi się to,że mimo tej biedy w kraju co mamy wszystkie panie siedzące na kafe maja prace za 5,10 tyś zł miesiecznie a jak znajdzie się taka co zarabia 1000zł to jada po niej jak po głownie,że jest nikim, po co rodziła dziecko,że lepiej ogólnie jakby jej nie było

widzę sporo tematów nt becikowego, zasiłków z mopsu i innej opieki, próśb o ubranka czy buciki itd

a ja nie pracuje, bo nie muszę, mam tyle kasy ile potrzeba, 2 auta i 2razy w roku super wczasy, można? mozna, tylko trzeba miec głowę na karku:P

a ze sa posty nieszcesliwych, molestowanych,zproblemami - widac nie maja sie komu wyalic, to tu piszą - i dobrze, zawsze to jakas terapia. Poza tym kafe jest nie tylko dla mlodych kobiet. Takze dla tych duzo starszych, ktore maja juz swoje domy, samochody, z męzami , ktorzy dobrze zarabiaja - uwazasz,ze nia ma w POlsce takich kobiet? Maja czas sobie popisac na kafe- no i im wolno.

Motylla85 nie wszystkie, ja nie pracuje i nic nie zarabiam, jestem kurką domową Mąż zarabia owszem,duzo, dlatego nie musze pracowac,, nie narzekamy wiec , auta mamy dwa w tym jedno nowe, drugie 15 latek wakacje raz w roku, ewentualnie drugie znacznie tańsze niedaleko na kilka dni. Nie ubieramy sie w drogich sklepach tylko znanych sieciówkach, nie jadamy na obiad trufli, tylko normalne dostępne wszędzie jedzenie. Zakupy robimy w Lidlu Kobieto a jak się przyznasz,że nie pracujesz to zjadą Cię takie Terenie,ze leń i utrzymanka jesteś,że robić powinnaś a nie na męża utrzymaniu. Masakra jakaś

spolecznstwo jest biedne nie boagate, i to widac, kto ma ten ma

Motylla - leń i utrzymanka jesteś, wstydź się, jak mąż znajdzie inną sobie to zostaniesz z niczym!

że inne matki uznają ileś tam kasy za nie wiem jakie bajońskie kwoty:O nie raz pisałam już, że nie pracuję, a tylko mąż zarabia pieniądze i jest to 6 tys.zł na rękę i kokosy to nie są:O zaraz oczywiście sypią się komentarze: jak to? mało ci? inni muszą żyć za 1000zł i inne bzdety:O więc nagle okazuje się, że za 6 tys. zł można żyć Bóg wie na jakim poziomie, ale litości! nas jest 4 osoby - 2 dorosłe i dzieci, do tego kredyt 1500zł na mieszkanie to co to jest w sumie te 6 tysiaków? starcza jedynie od 1 do 1-go wiec może stąd to złudzenia, że wszyscy tacy bogaci tutaj:O a my na pewno do bogaczy nie należymy:(

jesli zarabia 1000 i jej sprawa, to ok, ale jesli zwala wszystko na rzad, zydow, nmasonow, cyklistow, Tuska itp:) to nic dziwnego,ze po niej jadą i radza, zeby sie wziela w garsc a nie rodzila kolejne dzieci.

6 tys to niewiele, bo to jakby dwie osoby po 3 tys zarabiały. U nas teraz właśnie 6 tys zostało ( bo nie wróciłam do pracy po macierzyńskim) to jest cięko

Też zauważyłam to przechwalanie się ile to nie zarabiają, a zaraz następny temat zakładają "nie mam pracy", "jestem głodna"

hahaha, nooo wiedzialam ze tak bedzie. Tak tak ale jak to mówi mąż - ja tez pracuję ,tylko w domu. A opeikując się synkiem nie mam urlopu ani L4 wiecie??? :-D Jestem szczęśliwa i dziekuje Bogu ze tak nam sie zycie potoczylo. Zresztą szczęśćie to jedno, ale wieeeele zależy do nas samych..,,,

Widzisz to co chcesz widzieć? Ja widzę te przeciętne. Sama nigdy nie chwaliłam się,że zarabiam dużo.

no to spróbuj tutaj napisać, że 6 tys. zł to mało, zaraz Cię zjadą, że pazerna jesteś:D mając jeszcze kredyt 1500zł to te 6 tys. to po prostu nic:( i taka jest prawda:(

Ja też nie pracuję, nie mam znikąd nawet grosza. Siedzę w domu i czekam aż dzieciaki dorosną chociaż do wieku przedszkolnego. Mąż zarabia ok. 5 tys (mieszkamy przy granicy i zarabia po niemieckiej stronie) więc powoli ciągniemy.

6 tys to duzo teraz nie jest, niestety. Wszystko drogie!

dobrze, że dzieci są jeszcze małe, to i wydatki mniejsze, gorzej, gdy pójdą do szkoły:(

dla mnie 10 tys to nie zadne bogactwo, mamy wiecej nawet, ale oplat tez polowa, dom mam od zawsze i to zadne bogactwa, 3 auta sredniej klasy, tez musza byc:) wakacje 3, 4 razy -zadna mi tu wielka sprawa taniej niz wpl nie kzadna zarabia 1200zl, sa ludzie s co im sie udalo

a ze ktos ma meza , ktory zarabia? Nie oznacza to przeciez,ze kroanie.Kury domowe tez sa rozne, niekoniecznie tylko leza i pachną Większość tych wzglednie bogatszych jednak ciezko na swoje zarobki pracuje -a kiedys w szkole uczyli sie , a nie opieprzali

my mamy na trzy osoby ok 4 tys. no i różnie jest...

zgadzam sie z Motylla, ze wiele zalezy od nas samych. Oczywiscie,ze sa np ciezkie choroby, nagle sytuacje losowe, ktore wiele przekreslaja- ale ile tego jest? No, moze na kafe to widac, bo ludzie nie maja sie gdzie wyzalic. Ale to nie jest asowe zjewisko.