Czy posyłać synka do przedszkola ? poradzcie:)

witam , chciałabym zapisac swojego 2,5 letniego do przedszkola . Zanlazłam nawet niedaleko mnie dośc fajne przedszkole i cena jak na prywatne tez jest fajna a mianowicie dzieci od 2,5 roku 150 zł jeśłi dziecko jest od 8-13 plus na rok wpisowe 200 zl więc wiem że to nie dużo jak na prywatne przedzszkole , obiad + śniadanie 7 zł . Nie chodzi nawet o pieniądze tylko chciałabym żeby oswoił sie z dziećmi tym bardziej ze ciągnie go do dzieci , a zpracą wiadomo zaczełam szukać jak się znajdzie to chętnie pójde jak nie to chociaż synek będzie mieć urozmaicony czas a nie tylko z mamą i widze że nudzi mu sie juz w domu.. myślicie że to dobry pomysł ? czy poczekać do 3 lat i posłac do państwowego? w sumie brak teraz pracy też ma plusy bo niewiadomo czy będzie chciał tam przebywać , czy nie będzie chorować.. Pozdrawiam Was:)

Najprawdopodobniej będzie chorował. Ale w państwowym tak samo będzie chorował. Cena nie jest wysoka. Posłałabym choćby na kilka godzin.

Poczekaj i wybierz państwowe, wiem co mówię bo pracowałam i w takim i w takim. W Prywtanym właściciele żałują na nauczycielki, dziewczyny pracują rok, potem żeby nie przedłużac umowy zwalniają i zatrudniają następne, jedzenie w formie caternigu, czyli niedobre. W państwowym jest znaczenie lepiej, i jedzenie lepsze i panie bardziej uśmiechnite.

ja bym posłała,takie dziecko potrzebuje już kontaku z rówieśnikami,uczy się nowych rzeczy itp,jeśli przdszkole jest fajne a Ciebie stać ,to pewnie że tak.

hmm może się jeszcze wypowiedza mamy przedszkolaków? naprawde prywatne jest gorsze? .. sama juz niewiem od kilku dni sie zastanawiam..

nie mam niewiadomo ile kasy no ale jakby sie pasa przycislo na innych rzeczach to by było;) szkoda mi go że tak siedzi w domu a tam naprawde z dziecmi mógłby sie bawić i rozwijać tym bardziej że ma problemy z mową a podobno przedszkole pomaga?

może jeszcze ktoś sie wypowie?

To nie jest tak że prywatne gorsze a państwowe lepsze:) zależy od osób które tam pracują\zajmują się dziećmi.Najlepiej popytaj rodziców dzieci które tam chodzą,ja też dałam synka do przedszkola (państwowego) mimo że nie miałam jeszcze pracy,ponieważ w domu też był tylko sam ze mną i widziałam że się nudzi i ciągnie go do dzieci,więc uważam że warto.

jasne, chodzenie do przedszkola oznacza odrazu choroby...najlepiej schowac dziecko po pierzyna i przetrzymacn do 18 urodzin, zeby czasme kataru nie dostalo...typowe myslenie matki polki...

Ja bym poczekala, az dziecko skonczy te 3 latka. moze i ciagnie do dzieci, ale nie wiesz, czy 8 godzin bedzie mu sie podobalo -czy nie bedzie za dlugo. Co do chorob, moja corka ma 5 lat, poszla do nowego przedszkola teraz (prywantego, 340 zl ze wszystkim place), pochodzila 3 dni i juz jest chora.

A ja bym radziła posłac dziecko do tego przedszkola. 2,5 latek sie nadaje już w sam raz. Napwno troche bedzie chorowal na poczatek i akurat dobrze sie sklada ze bedziesz miala mozliwosc kurowania go w domu skoro nie pracujesz.

Zdecydowanie posyłać :-) my też synka do przedszkola posyłamy od września. Akurat tak się złożyło że pójdzie do prywatnego bo niestety do państwowego się nie dostanie... :-/ Mały też lubi przebywać w towarzystwie dzieci. Akurat w naszym przedsZkolu jest możliwość posłania dziecka na kilka godzin (za darmo) przez ostatni tygdzień sierpnia tak żeby się zaaklimatyzowalo :-) a w Waszym wypadku cena za pobyt jest naprawdę korzystna.

W 100% zgadzam się z wypowiedzią mamy czterolatka.

skoro tak tanio,to raczej oszczedzac beda na dzieciach czyli jedzeniu.wiec sie zastanow czy tego faktycznie chcesz dla bąbla

Proponuję przemyśleć, dziecko w tym wieku już powinno dać radę, proszę tylko o rozwagę bo często jest tak że dziecko po kilka razy zmienia placówkę a to nie jest dobre. i jak zacznie chodzić to będzie przechodził choroby ale się uodporni na nie i z czasem lepiej. dla dziecka duży plus przedszkole, tylko jak jest po 8-10h to już będzie zmęczone.

poślij, jak będzie chorwało to będziesz siedziala w nim w domu, a jak jedzenie będzie niedobre to Ci powie, bo już coś tam mówi prawda?? To nie żlobek że dziecko roczne nic nie powie, takie wszystko wypaple,

lenor, ja mam bardzo podobna sytuacje do ciebie i posylam dziecko mimo, ze u nas koszt jest znacznie wyzszy a ja nie pracuje. 4 godzinki to tak w sam raz :-)

Ja dałam synka do prywatnego przedszkola i jestem zadowolona, a co najważniejsze mały bardzo lubi do niego chodzić. w domu nie jestes w stanie zapewnić dziecku takiego kontaktu z rówiesnikami i zabaw jak w przedszkolu.

chcialabym takie za 150 pln... u nas 400....nie ma znaczenia czy 3 czy 10 godzin, jedna oplata.. szkoda ze tak drogo

mama stanisława-u mnie najtańsze 850 za miesiąc,ale na szczęscie załapałam się na państwowe i płacę tylko za obiady. Uwazam,ze powinnas zapisac,mój syn poszedł do przedszkola,gdy mial 2,5 roku(tu gdzie mieszkam to zalecane,Belgia).Nic nie mówił a tam zaczął i po francusku i po polsku,bo duzo Polaków.

matka to powinna z dzieckiem siedzieć w domu ,a nie podrzucać po przedszkolach tym bardziej jak nie pracuje

Pewnie, że posyłać! Nasz poszedł zaraz jak skończył 3 latka, tylko, że nie wysłaliśmy go do publicznego a do prywatnego przedszkola dwujęzycznego Tequesty i ku naszemu zaskoczeniu bardzo dobrze poradził sobie z nauką w dwóch językach