Myslala, ze oddam jej po corce ciuszki. Co byscie zrobily na moim miejscu?

Noż kurde, jakie tu na kafe dramaty są z powodu tych używanych ciuchów po dzieciach, co chwila pojawia się tego typu temat, czy wy ludzie nie macie nic innego do roboty, tylko zastanawiać się w nieskończoność: oddać czy nie oddać?;) A rób co chcesz, droga autorko, co ci da że 50% bab napisze że oddałaby ciuchy, a 50% że nie?:P

daj jakieś gówniane typu body,czy kaftaniki.ładniejsze zostaw sobie mówiąc siostrze ,że taka podjęłaś decyzję.i koniec.nie musisz się przed nią tłumaczyć.pozdrawiam.

ja wspomagalm sama od siebie obca babę.dawałam dla jej dziecka wszystko.od czapki po buty,a miałam nowe i markowe.ale jak kobieta kiedyś biorąc ciuchy zapytala czy dam jej troche kasy to powiedzialam stop.

Tak jak Margit napisala sprzedalabym i swojemu dziecku cos kupila a cwana siostra sama niech sobie radzi jak tak jej bylo wesolo jak Ty dbalas o swoje dziecko :/ nie rozumiem to chyba z zazdrosci wtedy sie smiala bo jak mozna nie rozumiec tego ze dla swojego dziecka chce sie wszystkiego co najlepsze...

Ja bym jej nic nie dała właśnie za taką jej mentalność, że nic nie będzie kupować, bo Ty jej dasz. Sama niedługo zostanę mamą i w ogóle nie przeszło mi przez myśl żeby się prosić kogoś o cokolwiek . A wydaję mi się, że jak dasz jej teraz ubranka, będzie się to za Tobą ciągnęło cały czas, bo w końcu Twoja córcia rok starsza.

powiedz, ze planujesz drugie

Ja bym nie dała:) po pierwsze skoro tak sie naśmiewała z tych ciuszków to teraz je chce? Po drugie jesli nie ma kasy to jaką masz pewnośc że tych lepszych nie sprzeda? Ja raz dałam 2 torby podróżne oryginalnych rzeczy zaszłam w ciąże 2 mies później:) wyobraź sobie że ta osoba która dostała zamiast mi te rzeczy oddać dała koleżance :) tak to jest komuś dawać:) teraz sprzedaje i kupuje coś innego. Juz nigdy nic nikomu nie dam :) Co do tego że to jest siostra to ja tez mam siostre i ona nie miała na tyle ogłady aby mi"dać" albo taniej sprzedać, chciała za gówno jak za złoto:) oczywiście olałam i kupiłam sobie sama :). Olej, nie dawaj jej nic bo niby i z jakiej racji? Ona Cie tak traktuje ma jeszcze wąty a Ty myślisz czy jej dać? Daj ale... kopa w dupe!

ja bym powiedziała, ze masz już kogoś z kim jesteś umówiona na odsprzedaż ubranek . po prostu ze odkladałas je celowo ,zeby sprzedac a potem kupić małej coś innego fajnego za to .Zaporponowac ze możesz jej odsprzedać za połowę cey którą miałas ustaloną .ze robisz to dla niej z sympatii , opóścisz jej cenę ze wzgledu na to ze jesteście rodzina .

hmm ja bym nie dała, nie lubie jak ktoś mną żądzi i wydaje mu się to słuszne a wcześniej wyśmiewa. po 1 bym powiedziała ze może o tym zapomnieć bo wiele staran wlozylam w te ciuszki i za dużo dla mnie znacza a po 2 wygarnęłabym co o niej mysle :D po co masz to dusic w sobie jak wylejesz swoje zale lepiej się poczujesz i nie będziesz chowac urazy:) a jak siostrunia głupio się zachowuje to postaraj się o podobne wrażenia:D

zawsze twierdze JAK KUBA BOGU TAK BÓG KUBIE - piękne:):):):)

Ja jestem zainteresowana kupnem ubranek ( jesli oczywiscie dostalabym zdjecia i mozliwosc wybrania tego co mnie interesuje). Pisze powazne bo sama tez jestem teraz w ciazy a wiem, ze malutkich ciuszkow nie oplaca sie duzo kupowac. dziecko szybko z nich wyrasta

daj-nie daj! dlaczego baby sa takie ograniczone!lol

I WKOLKO MACIUEJU - dlatego ze ty jesteś taki nieograniczony :o

powiedz jej, ze ciuszki zostawiasz sobie, bo nigdy nic nie wiadomo i moze przydadza Ci sie przy kolejnym dziecku. albo daj to czego ci nie zal a o reszcie powiedz, ze juz dawno rozdalas / sprzedalas