To było Tak... Wczoraj.

DOKŁADNIE HAHAHA

frtgyjmni, jesteś szczęściarzem (lub wprost przeciwnie) - zaliczasz się do kilkuprocentowej grupy, która nie onanizuje się? Czy się mylę?

tak to jest jak się nie założy okularów i przeczyta sie ostatnie zdanie tak-"...która nie onanizuje się? Czy się myje ? '

Nie, nie onanizuję się bo nie mam takiej potrzeby

A tak swoją drogą: jak przeżywa autor dni bez Swojej julii-julietty? No i oczywiście julia-julietta bez Swego Pendziora. Jak się mają dawni (niedawni) partnerzy Obojga?

popycham

Maile liczymy już w tysiącach. Kilkugodzinne rozmowy dziennie. Moja była... Napisze za jakiś czas. Mimo wszystko jest mi jej szkoda...

frtgyjmni, jesteś więc zaspokojonym facetem (kobietką?). Skoro zajrzałeś na forum to podziel się z innymi Swoim szczęściem.

drutelox; szczęśliwi tak nie piszą...

Rany, Ludzie, święta są! A Wy tu jakiś reality show robicie. Pendzior - sprawozdanie z sypialni też szykujesz?

Missima a jak myślisz,tu będzie sprawozdanie w odcinkach :D

Pendzior, Mimo zrozumienia Twojej sytuacji w związku bez szans na satysfakcjonujący Cię sex mnie jest również jakby szkoda Twojej byłej partnerki życiowej. Dla czystości sprawy chciałbym poznać jej punkt widzenia na tą sytuację. Kibicuję również jej szczęściu. Kibicuję i Tobie, i julli-juliecie.

Nie tylko z sypialni... Jest dużo ciekawszych miejsc... Takich tematów nie było tu dużo. A zapowiada się rewolucja na forum. Z dokumentacją:)

opera mydlana w odcinkach się zrobiła,a miałam Pendziora za normalnego faceta :O

Pisałem już, dlaczego nie mogę dać jej tego tematu do przeczytania. Jest zbyt słaba psychicznie. Targają nią emocje. Jednego dnia kilka razy zmienia nastawienie do mnie. Z obojętności do nienawiści i chęci puszczenia mnie z torbami. Ale nie podejmuje pochopnych decyzji.

Pendzior, poznałem relacje między Tobą a Twoją żoną. Gdybyś jednak wiedział z obserwacji własnej lub znajomych jak jej się wiedzie przedstaw nam w miarę obiektywną (bez złośliwości wobec niej) relację.

Nie jestem normalny... Chce/my spełniać swoje fantazję. I nie na zasadzie- ciekawe jakby to było, ale jak będzie. Ilu z was o tym marzy i... Tylko marzy? Carpe diem, babe!

Nigdy nie oczerniałem jej i nie zrobię tego.

Każdy ma fantazje i marzenia,dla których nie zostawia rodziny...:O

I w głębi serca żyje nieszczęśliwy... Co jest gorsze- zranić raz czy przez cały czas?

Pendzior,szczerze ? Dałeś mi do myślenia teraz.Może brakuje mi odwagi:O Chociaż nie,ja go kocham nawet bez satysfakcjonującego seksu,ale masz rację,w głębi serca jest się nieszczęśliwym.

Przygarnąłem żonę z powrotem. Może Sashą Grey nie będzie ale będę teraz dupić jak mnie się podoba i nie w ogóle nie zwracając na nią uwagi. Teraz mnie będzie tak dobrze...

to po co ten cyrk z Julia ?

Będę bzykać co się da. Skoro tego chce. Fajny układ w sumie... Powiedziała, że nie będzie wnikać.

A co na to Julia? Godzi się być nr 2?

Mogę nawet sprowadzać na noc, a ona w tym czasie pojedzie z dzieckiem do mamy.

Julia jest priorytem! Inne okazyjnie. Żona do poniżania.

Pamiętajcie, że dzisiaj jest Prima Aprilis. Pozdrawiam kibiców tematu.

żona do poniżania.......tyle lat z nią przeżyłeś i masz zamiar teraz ją poniżać??? już żaden szacunek jej się nie należy??? jest matką twojego dziecka chociażby.

Haha... Coś słabo u Was z bystrością po świątecznym obżarstwie :) Dorzucę jeszcze chlup chlup na śmingus dyngus :)