To było Tak... Wczoraj.

dobra Pendzior na weselisko musisz wszystkich cafe zaprosić w ramach zadośćuczynienia :D

37. Jeszcze się nigdy nie zawiodłem na spotkaniu w realu po poznaniu w sieci. Tam był tylko seks... Tu jest znacznie głębsze ;D uczucie...

pchne

Weselisko... Eee... Na molo w sopocie. Pod warunkiem, że będzie 1000 osób.

to już nie tak długo :o

sdsafghj

"Jeszcze się nigdy nie zawiodłem na spotkaniu w realu po poznaniu w sieci. " ­ To ile loszek z neta już wyrwałeś na te swoje łzawe historie, że żona cię zaniedbuje?

No właśnie ile :O

mlodsza od Ciebie?

Żadnej. Z neta żadnej. To epizody sprzed co najmniej 10 lat.

ciotka jozka :D skoro w tym opowiadaniu, pojawiaja sie znowu dodatkowe watki :) niejako zmuszajace mnie do kolejnej wypowiedzi... wiec przymuszona sie wypowiem ;) Pendziorku, wierze w temat, czyli brak seksu w zwiazku.... ale nie wierze, ze ten akurat temat ciebie dotyczy. nie czytam tego bardzo dokladnie, tylko sporadycznie i wiele rzeczy z pewnoscia mi umknelo :) wierze, ze facet moze przez dlugie lata akceptowac taki stan rzeczy.... czyli miec go z laski... od przypadku do przypadku... na odczep sie... dziala to takze w druga strone :) kobiety rowniez tkwia w takich zwiazkach nie wierze, ze nagle cudownie objawila sie jakas romantyczna julia ;) akurat cudownym zrzadzeniem losu "wpadla" na niezrozumianego, niezaspokojonego faceta piszacego o swich problemach prawie 24 h na dobe ... od nie wiem kiedy, bo nie kontroluje... ale od dawna. jestes tak zabezpieczony finansowo, lub masz wspanialy wolny zawod pozwalajacy ci tkwic w "kawiarni" dniami i nocami? ... kiedy pracujesz? kiedy znajdujesz czas na opieke nad dzieckiem? ... i wiele jeszcze innych pytan moglabym zadac ... ale nie zrobie tego z lenistwa :) sam temat jest dobry... i moze zakoncz go ta - julia - nie z werony:) skoro juz nia jestes bo jesli dojdzie do tego, ze zaczniecie tu wypisywac jak obydwoje juz sie kochacie i zyc bez siebie nie mozecie.. i bedziecie sie duchowo wspierac.. i wzajemnie pocieszac... i zyc razem dlugo i szczesliwie, pielegnujac wlasne zapotrzebowanie na sztuke pielegniarska... to zrobisz z tego naprawde dobrego tematu.... scenariusz do telewizyjnego "tasiemca" :)

Epizody :O widać że szukałeś szczęścia u innych loszek,nie dziwię się że żona nie chciała się z Tobą kochać :O

Pendzior - czytasz nam lepsze bajki niż my u nas w biurze ;)

Pendzior to lepszy cwaniak ;) ma przygotowaną bajeczkę o żonie która go zaniedbuje, a jednocześnie myk, myk, zamieszcza zdjęcia swojego nagiego torsu z tatuażami, no i litościwe panienki same mu się pchają w objęcia :)

UP

Gdzie jest jego tors? chcę zobaczyć

Poza tym mi się wydaje,że może Ona Cię złapała na dziecko? skoro piszesz(w innym temacie)że na Twoej komplementy odpowiadała zażenowaniem a jakiś stary dziad jaj ją skomplementował to była w skowronkach :O widać,że Ona miała Cie w doopie być może nawet Cię nie kochała,i powiem Ci,że dziwna laska jakaś powalona :O

Pracuje na 3 zmiany w systemie 4brygadowym. Pisze tylko z telefonu. Pracę mam taką, że pozwala mi na pisanie. Córką z żoną na zmianę, która też pracuje na zmiany-dwie.

zdjęcie z torsem, to już inna bajka...

paskudny ten tatuaż i ogólnie nic mi się nie podobało w fotce.:O

Właścicielką torsu jest już julia. Jeśli udzieli zgody, zechce się podzielić, pochwalić...

Gdzie jest ten tors? dlaczego mnie zbywacie? :(

Dobra zagrywka na zranionego i zaniedbywanego męża,laski które mają podobnie w związkach lgną do takich.Ciagnie swój do swego.Poza tym nie zdziwiłabym się gdyby ta niby Julia była jego kolejnym projektem ;)

Ale to nie ma się czym chwalić :o uwierz :)

Na dziecko to mnie namawiała kilka lat.

Ja tam cały czas uważam, ze Pendzior i Julia to jedna i ta sama osoba, Pendzior chce zobaczyć nasze reakcje i to jest prowo, raptem Julia napisała i się zakochali jak małolaty

I wszystko jasne,cel osiągnięty dziecko ma więc sex jej niepotrzebny ani Ty.Dziwi mnie też jedno...cały czas taki zakochany byłeś w żonie tak chciałeś walczyć o małżeństwo i nagle co? odwidziało się? już jej nie kochasz? i rozwód? nic tu nie gra...

Zdjęcie torsu wrzucał w tym wątku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5538487

Wypowiadacie się, a nie czytacie autora. Jest pełny zarys sytuacji. Ile to by zajęło? f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5538487

Pendziorku, :D :D :D :D :D :D :D :D :D ... wiesz, ja mam skonczone 53 lata, zjezdzilam dobry kawalek swiata, poznalam wielu... bardzo wielu roznych ludzi i historie ich zycia :) ... do tego jestem w trzecim zwiazku malzenskim... choc po pierwszym obiecywalam sobie, ze juz nigdy z zyciu nie wyjde za maz :).... przez cale zycie pracuje z ludzmi i ocieram sie o najrozmaitsze ludzkie problemy.... zyje w rodzinie patchworkowej .... mam dwie corki i jednego ziecia, ktory ma problem z brakiem seksu w swoim zwiazku... i nie wciskaj mi prosze ciemnoty... :) moze faktycznie jest tak, jak tu ktos napisal... wyciagasz malolatki z internetu na swoje lzawe historie... i to jeszcze takie, ktore cierpia na syndrom pielegniarki :) jesli koniecznie chcesz tu wszystkich raczyc opowiesciami szcherezada (rodz meski od szcherezady) to napisz to wprost... w tej chwili twoje opowiadanie staje sie po prostu smieszne... i wymyslanie dodatkowych watkow nic juz tu nie poprawi :) ... no i znowu poczulam sie sprowokowana do napisania swojej opinii.... ;)