Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki jeden xxxx

jestem agresywny wobec swojej kobiety

Polecane posty

Gość taki jeden xxxx

i nie wiem jak sobie z tym juz radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompocik44
powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden xxxx
nie musze miec powodu, wystarczy, ze sie ze mna z czyms nie zgodzi i wybucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnaaaa11
idz do psychologa. ew psychiatry, bo cie zostawi. jak mi moj facet nos zlamal, bo tez byl "agresywny" to odeszlam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden xxxx
annnaaaa11 - a złamał Ci tylko nos? bo u nas jeszcze bardziej skomplikowana sytuacja:( jak to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden xxxx
byłem i nic mi to nie pomaga. pierdolone terapie mozna sobie w dupe wsadzić. Odchodzila juz kilka razy, ale wraca jak na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmień terapeutę. możesz brać ;eki uspokajające, będziesz ją słabiej bił :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalale
kup sobie hydroxsyzyne lek uspakajający! albo zapisz sie na siłownie czy boxs tam sie wyładuj a nie na żonie !! moj ojciec bił matke a teraz jest po 5 operacjach kregosłupa !!! zastanów się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnaaaa11
w trakcie klotni byl agresywny, potrafil popchac, uderzyc i nie raz. byl okres ze reguralnie mnie bil bo wszystko mu nie pasowalo i przedw wszystkim chodzilo o to ze go niby zdradzam, ale to bylo wyimaginowane przez niego.. w kazdym razie posinaczona twarz wiele razy mialam, pare razy mnie tez przyduszal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjjhgfdsa
Tacy ludzie jak ty nie nadają się do bycia w związku, zostaw ją dla jej dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghert5
faceci bijący kobiety to osoby poniżej zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za nazwę leku, na pewno wypróbuje. siłownia ani sport nie pomaga za bardzo. Nie wiem dlaczego tak mam, ze od razu sie wkurwiam i nie jestem w stanie sie opanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalale
prosze bardzo!! jestes taki bo nie umiesz poradzic sobie ze stresem czy innymi emocjami a kobieta jest pod reka cos powie popatrzy i kip w tobie!! porozmawiaj z nia moze ona ci cos doradzi zna cie najlepiej a my tu tylko pare rad damy !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co lek ma Ci pomóc? terapia jakaś behawioralna. znikąd Ci się to nie wzięło. otworzą Ci mózg i dowiesz się że to wszystko przez Twoje dzieciństwo chyba że wcześniej wpierdolisz terapeucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwi mnie że jeszcze
Twoja żona jest z Tobą? Moim zdaniem jesteś psychiczny i nie nadajesz się do przebywania w rodzinie.Powinieneś coś z sobą zrobić,najwyrazniej kłania się psychiatra i oddział zamknięty.Powinieneś być odizolowany od społeczeństwa - niestety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhdjdmnjw
poproś kogoś żeby cie dobrze sprał po ryju i przetrącił ci pare żeber, powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowała ze mna rozmawiać i to nie raz, ale z jej ust to brzmi tak, ze mi sie ciśnienie podnosi. Tym bardziej, ze ona nie daje juz nam wiele czasu. Jednego terapeute prawie uderzyłem, nawet tam nie jestem w stanie sie opanowac. W zakladzie nie ma mowy by mnie zamkneli. Mysle o przyszlosci finansowej mojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W zakladzie nie ma mowy by mnie zamkneli. " nie chcę Cię wkurzać, żebyś mi żeber nie połamał, ale nie Ty o tym zadecydujesz "ale z jej ust to brzmi tak, ze mi sie ciśnienie podnosi." [po jaką cholerę z nią jesteś. a ona z Tobą. ona jest idiotką że Ci tak długi na to pozwala, możesz jej to przekazać, tylko jej nie zabij przez przypadek i Ty jesteś idiotą że się rzucasz na terapeutę przy kim jak przy kim ale warto by się było pohamować by sie nie obudzić w pokoju bez klamek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dzien dzisiejszy to ja o tym decyduje i wiem, ze nie ma mowy o zadnym psychologu, leczeniu, lekarzach. Tak, wzburzyłem się bardzo u terapeuty ale nie panowałem nad sobą tak mnie wkurwił swoimi mądrosciami. Obecnie nie jest ze mną, dała mi czas do namyslu zebym cos zrobił ze soba ale mimo to widzimy sie prawie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalale
moj ojciec był taki sam dopiero choroba matki go zmieniła przez niego operacji itd. !! roztać możecie się zawsze ! tylko pomyśl ile można stracić!! Sam się musisz pozbierać jeśli nikt ci nie może pomuc !! i w takim razie my też nic nie zdziałamy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ale mimo to widzimy sie prawie codziennie" tia. good luck :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wk**wił swoimi mądrosciami. " generalnie, dlaczego Cię irytuje czyjeś zdanie? jej zdanie, jego zdanie. jesteś aż tak pewny siebie? może warto spojrzeć na siebie z dystansem. jeśli widzisz, że jest źle to najwidoczniej nei masz zawsze racji,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem z siebie zadowolony, wiem, ze spierdolilem zycie nie tylko jej, sobie. Nie wiem co mam ze soba zrobic, sprobuje na razie te leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×