Wieczór kawalerski/panieński

A TY jak uważasz?

To zalezy jakie Twoj przyszly maz prowadzil wczesniej zycie towarzyskie. Bo jesli sie bawil, to w takim wieczorze nie ma nic niezwyklego i zapewne takze po slubie bedzie chcial wyskoczyc tu i tam. A jesli nigdzie nie chodzil, to na takim "wyjatkowym" wieczorze mozliwe, ze moze mu cos odbic;)

Moim zdaniem tak jak powiedziałam ....takie wieczory sa dla ludzi którzy boj a się przed utarta wolności itd....hmmm niektórzy maja szczęście ze maja osoby którym nie takie rzeczy w glowie :) niektórzy nawet takich planow nie maja w ogole :) np. dla mnie to glupota i nawet nie mam w glowie takich rzeczy i mojemu przyszłemu mezowi także :) jesteśmy zupełnie inni od reszty ech alez coz tu gadac :) u nas nasz wieczor będzie wygladac tak ze spędzimy go tylko we dwoje i może gdzies zrobimy jakiś wypad w góry :) może to dla wielu osob dziwne ale ja wle być inna niż taka sama jak reszta :) jst mi dobrze ze odbieramy na tych samych falach i się dogadujemy i ta inność od pozstalych nas wyroznia :)

wole tam miało być :) i jeszcze dodam ze dla niektoryc to na pewno będzie dziwne.... jeśli komus nie w glowie głupoty tylko twarde stapanie po ziemi i szczęście to wyklucza sam takie rzeczy :)

aaa i zależy to dla kogo czym jest slub---bo narpawde dla wileu osob to utrata wolności :) ja np cal a wieczność czekałam na to i się doczekałam:)

Powodzenia

Maciek B. To widzę dość ciekawy wieczór - gokarty i laser fajna sprawa. Tylko potem już nudna klasyka - chlanie i disko. Ale 1 część elegancka :)

U tu mamy przykład osob którym niezalezy na szczęściu :) ja ciesze się ze do takich osob nie naleze:) i takich głupich komentarzy nie będę komentować bo tacy ludzie sa zalosni i im tylko krzywdzenie drugich w glowie

a kto powie na wieczor panieński/kawalerki we dwoje??? umnie tak będzie:)

bo dla nas wieczor kawalerski czy panieński to glupota ...jest to dla osob które boja się utraty wolności i zdradzają na prawo i lewo..... a trzeba zyc tak by być szczęśliwym i dawac innym to szczęście:)

zakldajac temat oczekiwałam takich wypowiedzi.....zmykam gdyż nie widze tu osob ,,normalnych " :) papapa ....pamiejtajcie szczęście to dzielenie się z kims a nie tylko bycie egoista :) ja jestem mega happy ze spotkala taka osobe która tylko ze mna pragnie spedzac chwile i tylko ja:) a takie rzeczy jak wieczor k czy p to dla reszty ...do której ja nie naleze:) ochhh trza znac w zyciu swa wartość a nie się za przeproszeniem szmacić jak większość ludzi :) papapa

i naprawdę al. mi takich ludzi dla których zdrada na 1 miejscu....jeśli zdradzasz to nie wchodz w normalny związek...ja jeste zadowlona ze mój wieczor panieńsko kawalerski będzie tylko we dwojke przy swiecach:) a jedyna striptizerka dla mojego mena to moe być ja :):) i on tego pragnie bye zal mi innych...ale chociaż nie....na to zasluguja by być szmatami za przeproszeniem a nie być kochanym naprawdę i kochac innych

Obawiam sie, ze konieczny bedzie psycholog:)

Nie doczytalem sie odpowiedzi czy striptiserka jest traktowana jako zdrada;)