Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Passsika

Pokolenie naszych rodziców wszystko dostało gratis

Polecane posty

Gość Passsika

Mieszkania, wyksztalcenie, darmowe wakacje za młodu, a my, pokolenie lat 80, musi teraz ciezko pracowac za to, że oni mieli takie fajne zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Francesca
a co mialaś rodziców c czerwona ksiażeczką PZPR?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eerreerrttyyyt
masz racje, ale bez przesady z tym gratisem, po prostu wtedy mieszkanie kazdy mogl kupic nawet jesli zarabial grosze, na wakacje sie jeździlo co roku i dzieci posylalo na kolonie bo zaklad pracy finansowal wszystko, byly premie, a teraz nie ma NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sacevcedd
po czesci racja emigracja do miasta w tamtych czasach wygladala tak ze zapisali sie do spoldzielni i po jakims czasie dostali mieszkanie a dzis ? zapieprzaj 50 lat na kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi rodzice ani dziadkowie
nie byli w PZPR a chwalą PRL, że wtedy było lepiej, Passsika ma racje. Ja niestety jestem z 1993, chciałabym się urodzić za PRLu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeśli nawet tak bylo - to co z tego ? będizesz smęcić ,że niczego " darmo ni dostaniesz " ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ty za głupoty jakieś gadasz? Mieszkanie "dostałam" od Gierka, kiedy skończyłam 32 lata, a wcześniej rodzice składali mi pieniądze na książeczce mieszkaniowej przez 15 lat. Za wakacje też trzeba było płacić, tyle, ze zakład pracy część dokładał do FWP. Wykształcenie i dzisiaj możesz mieć za darmo o ile jesteś w miarę inteligentna, dobrze się uczysz i dostaniesz się na państwowe studia tak jak ja kiedyś. Mieliśmy tak fajnie, że zarabialiśmy po 20$ na miesiąc. (2 tys. złotych co było rownowartością 20 dolarów) Czy chciałabyś dzisiaj zarabiać 60 zł miesięcznie??? Tak to mieliśmy fajnie. Do tego wszystko na kartki albo talony, jeśli do jedynie słusznej partii ktoś należał. No super wprost było. Faktycznie masz czego zazdrościć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chatoeka od lat
a dzis wszystko mozna , ahhaahha kasy brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam faceta, który teraz
jest bezdomny i często siedzi sobie na ławce koło bloków, brudny, nieświeży i zaczepia ludzi co by z nimi podyskutować... i co opowiada? że w czasach komuny walczył przeciwko władzy, chciał wtedy przemian i że teraz jest na siebie wściekły bo był młody i głupi i nie wiedział jakim szczęściem jest życie w socjalistycznym kraju i że teraz wszystko by oddał aby ta komuna wróciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdvgdgdcg
pieprzysz moi rodzice jevbali i dalej jebia ku chwale ojczyzny:/ nie dostali nic za free

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Francesca
to znaczy ze nie wiesz co mówisz... porozmawiaj z tymi których wsadzono do pierdla za krytyke rzadu albo za strajki porozmawiaj z tymi którzy strzelali do protestujacych na rozkaz porozmawiaj wreszcie z tymi którym pensja starczała na wyjście do warzywniaka... OWSZEM NIEKTÓRYM BYŁO LEPIEJ pod warunkiem że sie nie wychylali, nie chcieli wyjechac za granice i nie mieli własnego zdania a jak już działali w partii ( kazde wyższe stanowisko miałao wymagania aby obsadzajacy je człowiek był członkiem PZPR) to luz blues

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajo-hawajo
a mówcie co chcecie ale młoda ma rację. Może trzeba było poczekać na niektóre rzeczy ale można było dostać mieszkanie, samochód... na prace to nawet czekać nie trzeba było. I tak np moja mama pracuje od ponad 35 lat w tym samym zakładzie w którym przyjęła się po ukończeniu szkoły. Dla niej to że ktoś idzie na rozmowę kwalifikacyjną i nie zna odpowiedzi od razu to jest jakiś abstrakcyjny bzdet :P Ciagle jej sie wydaje że to wszystko jest t akie proste jak kiedyś i karze np odkładać na mieszkanie :P Wtedy jej przypominam ile teraz kosztuje mieszkanie i w jakich czasach żyjemy... przytomnieje i zaczyna opowiadać jak to było kiedyś. Przyjechała do miasta z wioski (150mieszkńców), zamieszkałą kątem u rodziny, po praktyce dostała pracę i poszła na stancję, później dostała mieszkanie... ale odmówiła bo akurat wychodziła za mąż i dwa mieszkania uznała za zbędny luksus, później tez nie było najgorzej, moja starsza siostra załapała się kilka razy na kolonie, ojciec dostał samochód... Dziwne to były czasy, ale myślę że mimo swojej dziwności lepsze niż teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja idolka
Taaaa, pół życia w kolejce za papierem toaletowym. Buty dla dzieci z przydziału, mięso spod lady wystane. Pralka losowana jako nagroda w zakładzie pracy. Oczywiście trzeba było za nią zapłacić a nagroda polegała na tym, że w ogóle można sobie było ją kupić. Zero wolności. Żeby pojechać do innego miasta trzeba było mieć przepustkę. Za granicę? Bez szans. Może dla plebsu, co tylko żyją żarciem i sraniem było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddkkddk
Dzieci, nie wiecie, o czym piszecie. Pojęcia nei macie o tamtych czasach. Nie pieniądze były wtedy problemem, ale to, że niczego nie było. Na mieszkanie czekało się 30 lat. Z przydziału mieli ci, którzy albo pracowali w preferencyjnych zawodach (górnicy, milicjanci), albo ci co mieli znajomości. Wszystko się wtedy miało po znajomościach. Na samochód trzeba było mieć talon, bo inaczej nie można było go kupić. Wakacje - no może faktycznie zakłady miały własne ośrodki, ale znowu: byli równi i równiejsi. Ci co nie należeli do Partii i nie mili znajomości - nie mieli też nic. Nawet po papier toaletowy stało się w kolejkach - jak w ogóle był. Nie macie pojęcia, co to były za czasy - w spożywczym, jak dobrze poszło, było mleko, ser biały i żółty - jeden rodzaj. Po chleb nawet stało się w kolejkach a o kupieniu później niż rano nie było mowy. Ludzie szybki ani mięsa nie widzieli na oczy miesiącami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mezatka z dlugim stazem
dość antyPRLowskiej propagandy jest w mediach abyś jeszcze musiała robić młodym wodę z mózgu swoim gadaniem. Przy tych 20$ zapomniałaś zaznaczyć, że ceny były wtedy zupełnie inne. Nikt wtedy nie głodował Moja Droga, teraz to różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;
no ja jestem z lat 60-tych.Moze az tak super nie było. Ale tez nie było takiego dziadostwa jak teraz i to pod kazdym względem w kazdej dziedzinie.Dzisiaj wszystko lezy rozłożone na łopatki. Wszystko było porządne,buty z dobrej skóry,koszule wólczanki,płaszcze z pruchnika,a teraz na to sie mówi firmowe.Dawniej tylko takie były.Nikt nikogo nie ztrudniał na czarno,prace wszyscy mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdvgdgdcg
moi rodzice bymiec mieszkanie w miare okmusieli prawie cale zycie oszczedzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Francesca
do mezatka z dlugim stazem :D, :D, :D nikt nie głodował? :D ciekawe... a może po prostu nikt w twoim otoczeniu? moze ci przypomnieć jak stalin ukraine spacyfikował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie pani jedna
wlasnie to mowil moj tato, ze kiedys ludzie jeszcze zatesknia za sojalizmem a bylo to wtedy jak wylaczyli z wladza :( slowa mojego taty jednak sie sparwdzily :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mezatka z dlugim stazem
kochanka Francesca, mówimy o PRLu! Nie o ZSRR i to jeszcze za Stalina :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantastyczne było, że nie trzeba się było martwić możliwością zgubienia paszportu: niektórzy miewali paszporty, które po powrocie z zagranicy(jeśli, oczywiście, dostałeś wizę, przydział 110 dolarów(potem 150$) należało jak najprędzej oddać w placówce Spraw Wewnętrznych. A jak fajnie było wejść do sklepu Pewex i zobaczyć, co w normalnym kraju ludzie mogą sobie kupić! A na mieszkania, jak piszecie- "darmowe"- to wielu się nie doczekało albo otrzymali je, gdy dzieci były już odchowane. Tak, dobrze za komuny było, jeszcze nawet wybory były co 4 lata i mogłeś se wybrać...kandydata Frontu Jedności Narodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja idolka
Kiedyś wszyscy byli biedni więc nie odczuwali biedy. Mogli nie jeść miesiącami szynki ale nikt z ich znajomych też nie jadł więc było ok. Teraz szlag trafia tego, kto musi jeść mortadelę podczas gdy sąsiad kupuje szynkę. Ot i cała filozofia tęskniących za komuną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddkkddk
Nie, dobra faktycznie nikt nie głodował, bo była opieka socjalna i zawsze jakaś pomoc. Wiele rzeczy było za darmo - np opieka zdrowotna. Ale poza tym naprawdę nie podobałyby wam się czasy, w których w sklepach nie było nic, na wszystko zapisy i przydziały i talony, rządzące się niejasnymi prawami, a w zasadzie wszędzie liczyły się tylko układy i znajomości. Nawet szamponu do włosów nie było. A byli tacy, co mieli wszystko - albo pupile systemu, albo ludzie z krewnymi za granicą, czy też ci co umieli się urządzić dzięki handlowi na wyjazdach itd. I dopiero by was dupa ściskała. Nie dlatego, że nie macie kasy. To takie proste - mam, co kupuję. W tamtych czasach rzeczy zdobywało się zupełnie inaczej, a jak nie mieliście układów, albo co gorsza wasza rodzina podpadła ustrojowi, zyliście w biedzie i deficycie wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddkkddk
Tak, dokładnie, mogliście się wybrać na wycieczkę do Pewexu - zobaczyć kawałek innego świata i ludzie, którzy mieli dolary na te dobra. Wyście mogli tylko pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko PRLU
Jeju jakie to byly cudne lata :D:D kurwa:/ Jak matka stala w kolejce 4 doby by kupic lodowke a przywiezli odkurzacze.Buty i ciuchy kupowalo sie jakie bylo a nie jakie modne czy kto jakie lubi.O 4 rano mama wstawala aby kupic jakas wedline i to najczesciej bylo to co moje dzieci by teraz nawet nie chcialy ogladac.Mialas znajomosci to mialas samochod i paliwo do niego :D:D:D A dzis praca jest jaka jest zarobki sa jakie sa ale przynajmniej nie trzeba pol zycia poswiecic na kolejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tramp kamp
właśnie kiedyś byli i ludzie porządniejsi i uczciwsi i nie było tyle wyzyskiwaczy drugiego człowieka co teraz KOCHAM SOCJALIZM A NIENAWIDZĘ TEGO SYFU CO TERAZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddkkddk
Natomiast to prawda, ze ludzie byli inni, chyba lepsi. Pomagali sobie. Łączyło ich poczucie wspólnoty. Nie byli tak przeżarci materializmem. Liczyły się inne sprawy niz posiadanie. To absolutnie prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfdgfhgfjhjh
"Kiedyś wszyscy byli biedni więc nie odczuwali biedy. Mogli nie jeść miesiącami szynki ale nikt z ich znajomych też nie jadł więc było ok. Teraz szlag trafia tego, kto musi jeść mortadelę podczas gdy sąsiad kupuje szynkę. Ot i cała filozofia tęskniących za komuną." Jakby ludzie chcieli zachować socjalizm i uczciwie pracować razem dla wspólnego dobra to przyszedł by i czas, że wszyscy by i jedli szynkę i żyli w prawdziwym dobrobycie. A teraz w kapitalistycznym wyścigu szczurów z prawem dżungli kiedy tylko się konkuruje a nie współpracuje to jedni opływają w luksusy a inni przymierają głodem i ten pełen nienawiści i zawiści syf jestem pewna, że kiedyś z hukiem runie i się rozpierdzieli, oby jak najszybciej :) i oby w taki sposób aby dało się jeszcze uratować ludzkość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miaiiaiaiaiiiaia
A ile na czasy lat 90 bylo 2 tys. Na dzisiejsze pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówicie- bezpłatna opieka lekarska była, ale jakie lekarstwa państwo mogło importować, jaka była dostępność LECZENIA na światowym poziomie, jeśli w aptekach były standardowe leki( nie zawsze, nie wszystkie), a ktoś zachorował niestandardowo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×