kobiety dla męża w łóżku są inne niż dla kochanka

Prawda jest taka, że zbyt duża różnica w fantazji, temperamencie zniszczy każdy związek. Seks jest fundamentem który łączy ale i potrafi podzielić i zniszczyć. Jeśli różnica jest zbyt duża to nie ma o czym rozmawiać.

nie zastanawiacie się nad tym że męża też trzeba sobie wychować i rozkręcić?

chore 7lat powiem ci szczerze, że dla mnie jesteś szmatą, już bardziej zrozumiem skok w bok, ok, raz stało się, ale koorwa 7 lat? masz kobieto jazdę niezłą!

z kąd facet ma wiedzieć jak wy zareagujecie na jego fantazje skoro staracie się udowodnić że jesteście wspaniałymi żonami,wiernymi i wogule

kobieta zarobi wiele dla faceta który ją naprawdę kocha a niewiele dla tego który chce ją tylko poruchać:P

DON ottawio nie wiesz czym sie różni ? Zdradzanie męża np przez rok jest dużo większym świństwem ,bo robi to z premedytacją,a jednorazowy skok w bok niestety może się zdarzyć ale to są zupełnie inne parametry.Jak można mówić ,ze się kocha i pieprzyć się z innym...:O Nie ogarniam naprawdę.

Don octavio, zdrada permanentna, to pieprzenie się z innymi, kiedy przyjdzie tylko na to ochotę, a sporadyczna, to pieprzenie się tylko wtedy, gdy zdarzy się okazja;)

nie szmatą,nie mów tak,poprostu wie że jej facet jej nie uszczęścliwi a kochanek robi jej dobrze więc się trzyma tego związku

cześć saarra pozdrawiam :)

Aha...

Gdyby mąż przyprawiał mi rogi przez siedem lat to byłoby to największe świństwo jakie mógłby mi zrobić,jednorazowy wypadek inaczej bym potraktowała,to co mu robisz jest OKROPNE,gdzie ty kobieto masz jakieś sumienie ?

Cześć Cukierku

nautilius to ty nie mów! ja mówię co myślę! wyrachowana szmata, :) jej sprawa,

No tak, różnica jest przezajebista..;)

można wiele i mówić że się kocha i zdradzać albo dla frajdy dreszczyku emocji ;) .... po co małże mule kraby i homary jak można grzecznie ziemniaki na śniadanie obiad i kolację przez rok a nawet wiele lat :P hehehe nawet świnie już ziemniaków nie jadają :D

Nie wiem o co się tak burzycie. Ja kochanka mam od 1,5 roku.

Cześć cukierki...;)

saara, a jeden raz byś wybaczyła?

,,nautilus1977 z kąd facet ma wiedzieć jak wy zareagujecie na jego fantazje skoro staracie się udowodnić że jesteście wspaniałymi żonami,wiernymi i wogule" 1 Mój mąż nie ma fantazji i doskonale wie,że nie potrafi mnie zaspokoić. Sex go nie interesuje. A o tym,że kogoś mam chyba wie. Idiotą raczej nie jest, aby się nie domyślił.

a gdybyś ty od początku małżeństwa dawała swemu facetowi max.3minuty sexu a on potrzebował by dużo więcej to też byś tak się wypowiadała?przemyśl sytuację i się wypowiedz.

nie zrozum mnie źle, sam nie jestem kryształem, zdradzilem, ale nie mógłbym nawet pół roku tak żyć, jak ona musi grać, ? a rozstać się strach? ,

Siedmiu lat podwójnego życia mowy nie ma ,żebym przebaczyła bo to sku*wysyństwo,jeden raz ...hmm zalezy od okoliczności ,ale ...mogłabym.

nie znam normalnego faceta którego nie interesuje sex chyba że jest gejem lub nie szanuje swej partnerki lub gdy ona mu się wogóle nie podoba.

zdradza 60 % facetów i 40% kobietek :P a pozostali niech plują się jakie to okropne, aż spróbują :P

ja potwierdzam jeśli twój facet o tym wie i to akceptuje to inna bajka, dziwny układ! to przepraszam! -to zmienia wsztstko, tylko w takim razie co ten twój facet ma? majątek duży?

,, cukierek29 chore 7lat powiem ci szczerze, że dla mnie jesteś szmatą" 1 I ok. Wolę być szmatą, niż przez 17 lat nie czuć orgazmu. Wolę czuć, niż marzyć. Marzyłam 10 lat. Wystarczy.

saara, a więc w jakich okolicznościach mogłabyś wybaczyć?

Załóżmy taką sytuację. Mąż ma dużo wyższy temperament. Z czasem zaczyna spadać jego zapotrzebowanie na seks, bo ma kochankę o której nie wiesz. Dyma sobie na boku ileś lat, a Ty jesteś szczęśliwa, że nie błaga o numer i wystarcza mu 1x na miesiąc. Dowiadujesz się o tym po 7 latach. Jesteś zła, czy błogosławisz ten stan, w którym on Cię nie męczy?

BRAHMIN- W jakich ? Nie wiem np.gdybym wiedziała ,że nawalam w łóżku,i nie daję mu satysfakcji (niektóre kobiety są oziębłe i faceci szukają gdzie indziej),gdyby...no nie wiem zależy od sytuacji powtarzam,ale takie coś jak tu 7 lat podwójnego życia ...to jest chore.

jedni twierdzą że nie mogli by żyć w zdradzie pół roku ja twierdzę że nawet raz zdradzić to za dużo i nie zdradziłem nigdy ale nikogo nie osądzam,bez powodów nikt nie zdradza,choć czasem te powody sami sobie stwarzamy.