Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość veevoorka

Ile wydajecie tygodniowo na żywność?

Polecane posty

Gość dżakuzi
A co tu tłumaczyć? Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że w tej drogiej żywności co Ty kupujesz nie ma chemii? Jest jej praktycznie tyle samo co w tej taniej. To ja wolę płacić mniej niż więcej za coś, co i tak będzie mnie truło w jednakowym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chemia to jedmo, a substancje, ktore szkodza konsumentowi, albo produkty, ktore nie sa miesem sprzedawane sa jako wysoko wydajne 100% miesko to roznica cymbale 🖐️ kupuj co chcesz, ale nie szczyc sie kupujac TANSZA chemie, nie czytasz skladu wiec szybciej zejdziesz z tego swiata cwaniaku🖐️ a Twoj nowy telewizorek Cie przezyje 2 razy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżakuzi
Dziękuję za miłe słowa. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co. Zapewne jestes jednym z tych niedorozwojow ( a na bank zaprzeczysz ) ktorzy dla lepszej momorki czy jakiegos zasranego tableta, I Phona laptopa itp bedzie wpierdalal codzien zupke chinska, albo parowki 6,99/kg Fakt, lepiej sie odzywiac tansza chemia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewe-lina-
Ja z chłopakiem mieszkam razem i wydajemy jakieś 180zł tygodniowo na jedzenie, czyli wychodzi po 90zł na osobę. Ja uważam, że nie trzeba wcale kupować najdrożej, żeby zjeść w miarę zdrowo (wiadomo, nie ma w 100% zdrowej żywności). Z drugiej strony gdyby było nas stać na kupowanie czego tylko chcemy, to na pewno byśmy skorzystali ;). No ale u nas podobna sytuacja co u Veevoorki- razem mamy 3000 na miesiąc, z czego 1600 wydajemy na mieszkanie. To zostaje 1400, z czego jakieś 750 idzie na jedzenie, zostaje wtedy 650zł. Z tego dwa 2xbilet miesięczny=200, zostaje 450zł. Z tego jakieś kosmetyki, chemia itp.=200 zł. Zostaje jakieś 250 na dwie osoby, czyli generalnie tyle co nic. I jak tu nie oszczędzać na jedzeniu, skoro na niczym innym już się nie da? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a uważam, że nie trzeba wcale kupować najdrożej, żeby zjeść w miarę zdrowo " Po czym wnioskujesz, po nazwie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewe-lina-
A dlaczego od razu tak ironicznie, co? Nie po nazwie, po prostu są produkty całkiem tanie i całkiem dobre, chwalone przez ludzi. Piszesz np. o parówkach, no to napiszę Ci, że te z Lidla są bardzo dobre, a tanie. W ogóle wędliny lidlowskie (Pikok) są dobre. Tak samo i nabiał, też da się znaleźć dobry, tani i niezatruty chemią. No ale ja nie zamierzam tutaj na siłę komuś udowadniać, że ja jem jakoś super zdrowo. Jak napisałam, gdyby mnie było stać, to kupowałabym droższe jedzenie, być może też zdrowsze. Może kiedyś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewe-lina-
Do TMJ. Teraz doczytałam, że piszesz że wydajecie 600zł tyg. na 2 osoby. Mogę zapytać co tak mniej więcej kupujecie i gdzie? Bo dla mnie takie sumy to są z kosmosu ;) Nam 700zł wychodzi na miesiąc za 2 osoby a w sumie to nie głodujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam juz wczesniej, ze drodze NIE ZAWSZE ZNACZY lepsze, choc zazwyczaj Chwalisz swoja kupowana zywnosc poi czym sie ptam? Bo lepsza? Lepsza Bo....? Bo smaczniejsza? Patrzcie sie na sklad bo ani razu tu o tym nie przeczytalam, bo to co wam smakuje nie znaczy ze jest LEPSZE idioci🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
01:54 [zgłoś do usunięcia]Ewe-lina- Do TMJ. Teraz doczytałam, że piszesz że wydajecie 600zł tyg. na 2 osoby. Mogę zapytać co tak mniej więcej kupujecie i gdzie? Bo dla mnie takie sumy to są z kosmosu Nam 700zł wychodzi na miesiąc za 2 osoby a w sumie to nie głodujemy xxxxxxxxxxxxxxx Ewelina, to nie znaczy, ze kupujemy Bog wie co Kupujemy dobrze, ale duzo - zeby nigdy nie braklo niczego na co ma sie ochote, czy przyjda goscie a tu pustki. Ale ALEEEEEEEEEEEEEE LUUUUUDZie jeszcze raz powtarzam NIE CENA, NIE NAZWA, NIE SMAK ------------> SKLAD !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w Szkocji, ludzie w Pl ciagle narzekają, ale widać nie ma na co wydawać 700 zł na jedzenie WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewe-lina-
TMJ wiesz co, wydajesz się być nieprzyjemną osobą, po tym w jaki sposób piszesz. Ja nikogo od idiotów bym nie wyzwała, nawet mimo tego że jestem tu anonimowa. Oczywiście że patrzę też na skład tego co kupuję, ale też bez przesady. Kupuję sprawdzone tanie wędliny czy nabiał, które wiem, że są zdrowe. A wiem to np. z opinii na różnych forach. Taki np. Pikok lidlowski ma bardzo dobre opinie, zresztą też zdobywa co rok jakieś nagrody za zdrową żywność itp. Tak więc proszę Cię, mniej ironii i trochę więcej kultury, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina z Ciebie szydze? Nie kochana. A z tych, ktorzy uwazaja, ze kupuje "tansza chemie":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chianti wyborne
nie liczyłam....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pletwonurrek
Ale o czym w ogole ta dyskusja? Kazdy wydaje tyle na ile go stac. Jak kogos stac i ma ochote na wydawanie 1000 na tydzien na samo zarcie, to ok, w czym problem. Ja wydaje srednio jakies 500 zeta na miesiac. W zupelnosci wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chianti wyborne
Popieram - zależy na co nas stac. Moja kolezanka z pracy wydaje 1000 na twarz miesięcznie. Stac ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech wydaje 5000 albo 50 zol miesiecznie, ale niech WIE CO JE I ZA CO PLACI🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczery do boolu
Taa, już ja widzę tych wszystkich, którzy wydają 600 stów co tydzień na jedzonko. Takie "ewenementy" jak TMJ oczywiście się zdarzają, ale czy przeciętną polską dajmy na to parę narzeczonych stać na wydanie 2,5 koła miesięcznie na samo tylko jedzenie, jeśli ich zarobki to w sumie 4 tys? Gówno prawda! Żyjemy w Polsce, a tutaj jak wiadomo tylko ceny mam zachodnie, bo zarobki tylko trochę lepsze niż w Bułgarii. A pamiętajmy jeszcze o ludziach, którzy za 1,5 k. miesięcznie muszą utrzymać całą rodzinę. Już ja widzę jak tacy łososia na kolację wpierdalają i winkiem popijają. Bądźmy realistami ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chianti wyborne
Nie wiem, czy przeje. Nie moja sprawa. Ma pienądze to moze je sobie dowolnie wydawac. Bawi mnie, jak czasem ktos tutaj pisze (w odpowiedzi na post o duzych wydatkach) - "co Wy żrecie??????" Ano, można jeść: łososia (jest tanszy niż dobe mięso0, halibutka, sushi, steki wołowe, dobre winko, pieczywo, warzywa itp. Ludzie jedzą tyle samo - jakoś żywienia się różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hah..JA niemusze jesc lososia czy innych "frykasow"zeby dobrze, zdrowo, ale niestety drogo = zdrowiej zjesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to łosos to jakis luksus ? wytłumacz bo nie wiem. bawi mnie to, bo z jednej strony ludzie maja na przezycie 1000 zł a z drugiej 1000 miesiecznie na jedzonko a tak na prawde cala polska narzeka na biede :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie gardze ludzmi, ktorzy kupuja tansze jedzenie ( bo jak juz wspominalam TANSZE NIE ZAWSZE ZNACZY GORSZE) ]Gardze ufoludami, ktore wola wydac wiecej zlotowek na lepszy sprzet niz zarcie. A teraz dobanoc🖐️ nauczcie sie czytac ze zrozumieniem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chianti wyborne
Przecież napisałam, że łosoś jest tanszy niż dobre mięso - nie jest to luksus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×