Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jagodzianka!

Oblałam egzamin przez obcego kierowce! Czemu tacy jesteście?

Polecane posty

Gość forumowa krowa
polactwo za kierownicą to prawdziwy dopust boży :O dziś DWUKROTNIE o mały włos debile nie potrąciliby mnie na pasach - jeden się zatrzymuje żeby przepuścić a drugi DEBIL pakuje się na pasy i potem raptownie hamuje. dwie takie sytuacje na 3 km odcinku! i co z tego że za to mandat 500 zł i 10 pkt - jebane bydło za kólkiem przecież nie zwolni przed przejściem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama zdałam dopiero za 4 razem, ale nigdy nie przyszłoby mi to głowy, zeby winić za to innych. To Ty siedzisz za kierownica i to Ty planujesz nad autem. W tym przypadku nie umialas zapanować to koniec. Do widzenia. Śmieszna jesteś winiac innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy chyba nie czytacie co napisałam. 1 Napisałam wyraźnie, że nie mam żalu do egzaminatora, taką ma prace i ja to szanuję. 2 Co do tych którzy tak twierdza, że tamten kierowca nic nie zrobił:D więc jesli ja jade droga i cała droga jest po prawo zajeta ( nic nie jedzie z przeciwka) to logiczne że kierunek w lewo i omijam sznur aut, prawda? Jeśli droga jest bardzo wąska ( cała długośc zastawiona) to logiczne że jade cudzym pasem, prawda? Jeśli kierowca jest z mojej lewej ja z jego prawej to kto jedzie pierwszy? Ja, prawda? Jeśli ja jade tak jak warunki pozwalają a kierowca z LEWEJ strony mi wyjezdza na czołowe to to moja wina tak? Bardzo to ciekawe bo z tego co ja wiem prawa strona ma pierwszeństwo wiec jak ten o to "cudowny kierowca" dostał prawko skoro z lewej strony jedzie na czołowe?:D Nie miałam innej możliwośc jazdy, od kiedy na drogach osiedlowych jezdzi sie z taką predkością, hmm? Wszyscy widzicie moją wine a tamten idealny kierowca. Co z tego że pedził droga osiedlową, co z tego że wpycha sie z LEWEJ strony, moja wina :D i tez moja wina że auta tak parkowały po całej długości drogi osiedlowej że nawet nie było mozliwości wrócić na swój pas ruchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 94Hipopotamka
Dokladnie :) zabraklo ci szczescia; ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Nie ukrywajmy tam trzeba miec duzo szczescia, bo po 30h to mistrzem kierownicy sie nie jest. Zdasz za nastepnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 94Hipopotamka
Sluchaj ja mialam to samo. To ty jedziesz NIE SWOIM pasem i ty masz na wszystko uwazac, jesli ktos wjechal na przeciw ciebie to powinnas w miare mozliwosci sie schowac i umozliwic przejazd temu z naprzeciwka. To nie byla wina kierowcy ktory ci "zajechal" lecz tylko i wylacznie twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 94Hipopotamka
Powinnas zahamowac i przytulic sie mozliwie do zaparkowanych samochodow :)) a nie jechac na chama i czekac na cud, bo moze sie uda. Hmmmm jesli skreca sie w prawo to sory ale to ty jechalas czolowo na niego a nie on na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 94Hipopotamka
Naprawde dobrze ze nie zdalas bo jak widac nie masz w ogole pojecia. Jechalas JEGO pasem rozumiesz? Co z tego ze on mial cie z prawej strony? Jeju.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ty omijając sznur aut musiałas wjechać na jego pas to TY zajezdzasz komuś drogę. Początkowo opisała tak, ze miałam wrażenie, ze wyjechał Ci z boku. A teraz widzę, ze ewidentnie brak zasad poruszania sie po drodze to raz, a dwa ta okropna postawa, ze to jego wina :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glistaludzka111111
Nie rozumiem, skoro egzaminator zahamował, to widocznie miałaś możliwość się gwałtownie zatrzymać bez stłuczki zamiast odbijać. Miałaś niefartowną sytuację, ale niestety to twoja wina, że zachowałaś się w jej obliczu nieodpowiednio. Ja pierwszy egzamin oblałam, zrobiłam tak głupią rzecz, że szok i przez miesiąc byłam ostro wkurwiona :D Zdałam za drugim razem i jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy mają na koncie i po 10 egzaminów, mnie to tyle kosztowało, że nie wiem czy zaliczyłabym więcej niż 3 próby. Powodzenia następnym razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co, przywaliłaś mu w kufer
hmm, wiesz co, zapamiętaj sobie na zawsze to, co powiedział mi mój ojciec, ktory uczył mnie kiedyś jeździć. NA KAZDYM CMENTARZY JEDNA ALEJKA JEST PRZEZNACZONA DLA TYCH KTORZY MIELI PIERWSZENSTWO PRZEJAZDU I zapamiętaj to sobie na całe zycie, bardzo się przydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co, przywaliłaś mu w kufer
a tak w ogóle to on jechał swoim pasem, ty byłaś na nie swoim pasie, więc o jakim "lewo" w ogóle mowa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
94Hipopotamka ja jechałam prosto a on wyjechał mi z lewej strony na mnie. Sytuacja wyglądała tak.. ja jechałam, miałam jechać prosto byłam juz prwie na wysokosci drogi po lewej stronie wtedy to auto ( które powinno się zatrzymac, prawda?) wyjechało. Czemu tylko widzicie moją wine a jego wcale? On jechał przepisowo nie? Oj naprawdę jechał przepisowo. On powinien sie zatrzymać zanim skrecił prawda? Nie z rozpedu skrecac. Takie jest moje zdanie. Ja nie mówie że jestem bez winy, wystraszyłam sie ale czemu nikt nie widzi że tamten kierowca tez zle zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co, przywaliłaś mu w kufer ja jechałam prosto a on wyjechał z bocznej uliczki na mnie po mojej lewej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo on ma juz prawko i może sobie jeździć jak mu sie podoba. Ty nie zachowalas sie zgodnie z przepisami ruchu drogowego i koniec, do widzenia. Nie ma czegoś takiego jak większy i mniejszy błąd. Nie umialas zareagować to do widzenia. A przepraszam, jeśli twoja reakcja jest uderzenie w inne auto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glistaludzka111111
No ale to normalne, że niektórzy ludzie to fiuty na drodze. Ale ty jako kierowca masz umieć się zachować. W końcu jest coś takiego jak zasada ograniczonego zaufania, co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu sie nasuwa dobre pytanie, po co uczyc się jezdzic przepisowo skoro kierowcy zdają a później robią co chcą?:D Widzę wszyscy jesteście bardzo mądrzy i potraficie zbesztac lecz ciekawe czy wszyscy tak idealnie zaraz po 30h godzinach jezdziliście :)? Myslę, że teraz wypowiadają się osoby które maja kilka lat prawko, łatwo pisać prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co, przywaliłaś mu w kufer
o matko, zasada lewo prawo działa na skrzyżowaniu a nie na jezdni w tym przypadku. Skad on miał wiedzieć że ty jedziesz jego pasem??? Skrecał w prawo, swoje prawo miał wolne to pojechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co, przywaliłaś mu w kufer
a wedlug ciebie miał poczekać aż zjedziesz zjego pasa jadąc "pod prąd"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie uderzyłabym w auto ( w bok i tp) tylko urwała lusterko a to różnica, nie zmieściłabym sie obok jego lusterka, szczepiłyby się :) wiec nie piszcie takich rzeczy. Albo wy źle czytacie albo ja tak piszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 94Hipopotamka
Mowie ci ze nie zdalam na identycznej sytuacji;) mialam wszystko pozytywane, ani jednego bledu, nie zdalam na zachowaniu wobec innych kierujacych i teraz doskonale wiem ze ja zrobilam zle. Prawda jest taka ze zeby zdac trzeba miec szczescie ale tez przewidywac pewne rzeczy. To byla twoja wina i nie ma o czym mowic. Nie przejmuj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 94Hipopotamka
Tylko mi zyczliwy egzaminator zahamowal jak tylko ktos sie pojawil, nie dal mi zareagowac, noge na hamulcu mielismy po rowno, ale przegralam:) pomijam, ze caly czas byl dla mnie niemily, komentowal i pospieszal, ale trudno z nimi sie nie wygra. Nie mozesz wymagac zeby ktos skrecajac w prawo patrzyl czy jego pas jest zajety czy tez nie. Ja zdawalam w word odlewnicza warszawa, i tam ludzie maja w dupie ze jedzie elka, bo maja ich tam od groma i ciut ciut i to ze ty jedziesz nie robi na nich wrazenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glistaludzka111111
O co ci chodzi dziewczyno. Czy jeśli tobie zdarzy się zagapić na drodze, to chciałabyś, żeby ktoś, zamiast zareagować właściwie, w ciebie pierdolnął albo chciałabyś zastać swój samochód bez lusterka, bo ktoś się 'wystraszył'? To normalne, że takie sytuacje na drodze sporadycznie się zdarzają i to normalne, że po tym jak na nią zareagowałaś oblano cię. Wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co, przywaliłaś mu w kufer myśle że to dość głupia i przykra sytuacja, ale zdania nie zmienie... moja reakcja była zła ok popieram ale ten kierowca też dobrze nie jechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie reakcja egzaminatora, gdybyś dostała to prawko i gdyby wydarzyła Ci się taka sama sytuacja na drodze, a jechałabyś sama, to skończyłoby się stłuczką. Dlatego uważam, że wynik negatywny jest jak najbardziej sprawiedliwy. I całkowicie się zgadzam, że on miał pierwszeństwo, skręcał w prawo, jechał swoim pasem, jak to droga osiedlowa to pewnie nawet nie zrobił tego specjalnie, po prostu czuł się pewnie w "swoich" rejonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, ale wy jesteście wredni. aż cholera mnie trafia. dziewczyna się przejęła poważnie tym, że nie zdała. a wy aby jej tylko dokopać.. cios poniżej pasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×