Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akolina

Po ilu dniach mężczyzna dzwoni do nowopoznanej dziewczyny?

Polecane posty

Gość akolina

Pytanie jak w tytule. Poznaliśmy się w klubie. Raczej nie poznaję tak ludzi, ale wyszłam i... stało się :) Dostał mój numer. Zastanawiam się po ilu dniach odzywają się faceci w takich sytuacjach, ponieważ nie mam doświadczenia w poznawaniu ludzi w ten sposób i nie wiem czy istnieje jakieś niepisane prawo. Dodam, że ja mam 20 lat, on 27, poznaliśmy się w sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasss
Witaj, nie ma reguły :) do mnie odezwał się po 3 dniach. Podobno jest jakaś reguła która tak nakazuje, ale jak go kiedyś o to zapytałam okazało się że o niczym takim nie wiedział... Jesteśmy razem do tej pory a to już rok mija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nenek.
do mnie zadzwonił nastepnego dnia ;) .. z reguły dzwonią do 4 dni...heh jak nie zadzwoni...zapomnij..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akolina
sass - gratuluję :) U mnie dzisiaj mija właśnie drugi dzień i tak się zastanawiam czy nie spisać tej znajomości na straty. Zawsze mi się wydawało, że odezwać się powinno jeszcze tego samego dnia albo następnego. Chociaż sms-a wysłać czy coś :) Ale jeszcze nigdy nie poznawałam nikogo w klubie i nie wiem jakim prawem rządzą się takie znajomości. Dlatego wolałam zapytać. Nenek. - w takim razie są jeszcze dwa dostępne dni. A wydawało mi się, że to już koniec jeśli dziś nie zadzwoni :) Pozdrawiam dziewczyny i dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję że odezwie się ktoś jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHAGGINGLAGGING_**
Cos mi sie zdaje ze juz nie zadzwoni,moj zadzwonil nastepnego dnia,jak facetowi zalezy to dzwoni juz nastepnego dnia,tak mi sie zdaje,chociaz roznie bywa,prawdopodobnie poznal jescze inna laske i sie zastanawia ktora wybrac albo najpierw umowil sie z ta druga,faceci szukaja takich mlodych naiwnych malolat do zabawienia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nenek.
właśnie..odezwał sie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akolina-autorka
Coś się nie chce opublikować... sass i Nenek. - nie odezwał. SHAGGINGLAGGING_** - też mi się wydaje, że jak do tej pory nie zadzwonił to koniec... W sumie nie żal mi tego, bo znaliśmy się jakieś 3 godziny, czyli tyle ile bawiliśmy się razem na imprezie, ale po prostu wydawał się normalnym facetem. Nawet nie chodzi o randki, ale myślę że byłaby między nami fajna znajomość. Dzięki za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajsajks
Poznałam na dyskotece:P Numeru nie dałam:P Świetnie tańczył:P Super się rozmawiało:D. Odnalazł mnie w pracy w tygodniu, byłam mile zaskoczona. Prosił, żebym przyszła na następną dyskotekę. Bawiłam się z nim całą dyskotekę, na wszelki wypadek kupiłam startera. Chciał mnie odwieść nie zgodziłam się w ostatniej chwili odwiózł mnie kolega. Dziś 3 lata razem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truje nas smog
Mój facet nie wziął do mnie nawet numeru. Kombinowałam po wspólnych znajomych, odezwał się tak po 3 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akolina-autorka
No niee... wszędzie happy end tylko ja tak marnie przędę? :) Myślę że nie zadzwoni skoro do Was odezwali się do 3 dni. Co do odnalezienia w pracy, piękna historia :) Widać jak facetowi zależy to i góry przeniesie, aby zdobyć kobietę :) Gratuluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akolina-autorka
Wiecie żałuję tylko jednego a mianowicie, że nie dał mi szansy mnie poznać... Tak jakby z góry sądził, że nic we mnie go nie zainteresuje... No ale trudno. Może taka specyfika klubów :) Tylko po co numer brał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie daje swojego numeru...to ja biore od nich i to ja decyduje czy sie odezwac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akolina-autorka
arpad17 - a mogę wiedzieć dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie jak Ty wyszlas to za
poznal jakas inna dziunie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_szklaneczka
a dlaczego ty do niego sie nie odezwiesz??? moze ktos ze znajomych go zna ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellelle
mój nie wziął ode mnie mojego nr ale zaproponował, ze da mi swój i sama zdecyduje czy się odezwę :) pierwszy raz mnie coś takiego spotkało więc odezwałam sie tego samego albo następnego dnia i z przebojami ale już ponad 1,5 roku razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akolina-autorka
Myślę że nikogo nie zapoznał bo wychodziliśmy mniej więcej w tym samym czasie :) mala_szklaneczka - dałam mu swój numer ale jego nie wzięłam. Nawet o tym nie pomyślałam żeby wziąć :) Wiesz, on jest trochę starszy ode mnie, a moi znajomi obracają się w podobnym kręgu wiekowym. Nie sądzę aby ktoś go znał. bellelle - łał gratuluję odwagi :) Ja nie wiem czy odezwałabym się do chłopaka, którego poznałam w klubie (z tego względu że pierwszy raz w ten sposób kogoś poznałam i dałam do siebie namiar) i nawet nie wiedziałabym za bardzo jak to rozegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akolina-autorka
Nie zadzwonił i już nie zadzwoni. Cóż, jedne z pierwszych razów kiedy dałam numer i taka klapa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie napisał jeszcze tej samej nocy smsa. Prawie dwa lata razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×