Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cold blonde

Dać spokój czy brnąć w to dalej?

Polecane posty

Gość cold blonde

Na wakacjach poznałam chłopaka. Przez internet oczywiscie ;) Od tego czasu praktycznie codziennie piszemy, kontaktujemy sie z esobą. Bardzo się wkręciłam w to wszystko, w niego ogólnie, chyba nieźle się zauroczyłam. Z jego strony od czasu wakacji nie ma zadnych wiekszych deklaracji, nie mozemy się na razie spotkać, ale oczywiscie wiemy, jak wyglądamy, znamy nasze głosy itd. (gadamy często na skypie). Niestety, jest problem. Wiem, że jak spotka dziewczyne w realu, to nie bede miala szans. Dał mi to wiele razy do zrozumienia. Zostawi mnie i to wszystko bez mrugnięcia okiem i boję się dnia, w którym on mi powie, ze kogoś poznał (a to naprawdę może miec miejsce, bo chłopak ma powodzenie i jest przystony). Nie iwem, co robić. Moze lepiej już teraz zrezygnować, zanim usłyszę, cos co mnie załamie? Z drugiej strony bardzo się zaangażowałam i zerwanie z nim kontaktu tez się na mnie odbije. Co robić, jak żyć? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bacior
związek na odległość raczej nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cold blonde
Nie chodzi nawet o związek na odległość. Chodzi o to, ze ja się ciągle zadręczam, że on kogoś pozna tam w realu u siebie i mnie zostawi, a wtedy depresję mam murowaną. Tego sięboję i już się prawie nerwicy przez to nabawiłam. Daltego rozważam zakończenie znajomosci, skoro I TAK on pewnie w końcu kogoś pozna i mnie zrani. Tylko, ze zdrugiej strony nie mogę tego zrobic, noż k**a, nie mogę. I nie wiem w końcu -zrywać czy czekać aż któregoś dnia on przyjdzie i zerwie. -.- A odległość to tutaj nie problem, ja akurat znam kilka takich związków, które dobrze sie trzymają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cold blonde
Dodam jeszcze, iż nasze stosunki odbywały się w lesie, w mrowisku, mogliśmy dodatkowo zaobserwować życie seksualne mrówek. Boję się, ze siedzi teraz w lesie i trzepie konia po mrowiskach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bacior
ja znam ludzie którzy próbowali na odległość i nigdy sie nie udawało. Ty sie będziesz zadręczać i chorować, a on naprawde znajdzie sobie kogoś znajdzie i będie koniec, ale i tak wątpie, że zerwiesz tą znajomość po prostu będziesz czekać aż w końcu on to zrobi ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cold blonde
podszywie, niestety jeszcze się nawet nie spotkaliśmy, o jakichkolwiek stosunkach juznie wspominając :P Basior - no właśnie, jest dokłądnie tak jak mówisz. Ale jak zerwać, powiedzieć, że nic z tego nie będzie, bo on i tak znajdzie sobie kogoś w realu? :D Brzmi smiesznie trochę. No nie mogę, nie dam rady tego zerwać, bo się zapłaczę chyba za nim, ale z drugiej strony czuję się jak jakiś "przystanek" pomiędzy jego związkami w realu, znajdzie odpowiednia koło siebie, to mnie odstawi w kat i tyle go zobaczę. Po co ja się dałam wkręcić w jakas internetowa znajomość, nigdy nigdy więcej! :( Nie róbcie tego ludzie, chyba że jestescie z tego samego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cold blonde
*Bacior, sorry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×