Czy zostawiliście kiedyś kogoś tylko dlatego,że...

nie chciał iść z wami do łóżka?

mnie rzucil chłopak z tego powodu

szykuję się

W kontaktach z listonoszami ,hydraulikami w urzędach trudno stawiać wszystkim takie ultimatum ;)

i czy potem tego nie żałowaliście?

żałować ?! z wszystkimi nie da się pójść do łóżka

jak żałować czegoś czego nie było???

jak kobitka nie daje to szkoda ją trzymać przy sobie bo nic dobrego z tego nie będzie kobitki tak mają że albo dają od razu albo wcale lub z łachy szkoda się męczyć z taką co nie daje lub daje z łachy

bo nie chcialam mu "dać" :D

co? ;)

Trudno wyrokować ja niektórym kobietom daje orgazm a innym skąpie (na przykład wstałem lewą nogą ;)

no dokładnie, czego żałować, dopiero po wsadzeniu wiadomo czy to coś poważnego czy jednak nie:D a jak laska nie da po miesiącu to w ogóle jest aseksualna i nie warto się nią interesować:D

Dlaczego nie chce isc ze mna do lozka? Nie rozumiem takiego czegos Wez cos napisz dlaczego ktos ma nie chciec isc ze mna do lozka?

albo jak mi pyskowała ...;) tylko ode mnie zależy czy jej dam ;)

każda kobitka ma swój wzorzec samca i na taki leci najszybciej ale jak jesteś szczupły, męski, dowcipny, zadbany, w miarę pewny siebie to też ci da jeśli nie ma akurat kogoś na youtubie są videa z poradami - wpisz "jak poderwać" to coś znajdziesz dla siebie

Mi nie chodzi o to,że żałowaliście tego czego nie było,ale czy nie żałowaliście swojej decyzji, bo skoro z tym kimś byliście jakiś czas, to ta osoba czymś was do siebie przyciągnęła, czymś was zainteresowała.

To niby po co sie spotykasz z kims? Jak myslisz po co facet sie spotyka z dziewczyna?

Facet seksu zwyczajnie potrzebuje Kobiety seks uwielbiaja i robia to tylko dla przyjemnosci

Dla przyjemnosci oczywiscie pomijajac prostytutki i dawanie dla awansu

jeśli dziewczyna nie daje lub daje za mało to czego żałowac ? Nie ma po co się męczyć z niedajką

i skończyło się bo nie poszliście do łóżka??? Czego tu żałować. skoro jedna strona nie była gotowa a dla drugiej to była kwintesencja tej znajomości to widocznie nie byli dla siebie. odmienne zapatrywania, odmienne cele. Zrobienie tzw. "tego" nic by nie zmieniło.

ale co Ty masz za rozterki? ktoś dla kogo kluczowym kryterium jest seks nie dostawszy go nie filozofuje o tym czy ta osoba była interesująca czy nie. no chyba, że trwa posucha i myśli sobie "może jakby 2 tygodnie dłużej to by poszła ze mną do łóżka".no i nie mówię to o braku jakichkolwiek czynności latami (chociaż znam taką parę i szczerze się kochają) Misiek, co za łaskawca z Ciebie:P

" To niby po co sie spotykasz z kims?" żeby mi kolacja stawiał:D "odmienne zapatrywania, odmienne cele." dokładnie

No dobra Zacznijmy od pytania do autorki Dlaczego nie chcialas sie z nim kochac? Ile razy odmawialas? Jak blisko bylo?

bajlandos, to jest tylko pytanie, nie rozmawiamy tu o mnie.Zadałam pytanie i oczekuję odpowiedzi na nie, a nie pytań odnośnie mojej osoby .:)

Chodzi o poczatki znajomosci? Czy o to ze po jakims czasie komus sie odwidzialo?

oj! myslę, że chodzi wlaśnie o Ciebie....

Chodzi mi o czas, kiedy ludzie już są ze sobą trochę.

kkkkkkk, już pisałam,że nie jest to temat o mnie. Myśl sobie co chcesz.:)

Pewnie tak i teraz jest ciekawa czy ten ktos moze tego zalowac Nie ma zwiazku bez seksu albo przynajmniej zabaw erotycznych