Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jarastaras

STRACIŁEM WSZYSTKO

Polecane posty

Gość jarastaras

Witam. Nie wiem nawet od czego zacząć moje wypociny... Tak jak w tytule, a więc po kolei... Mam 27, moja dziewczyna 23 lata. Byłem z Nią od kwietnia 2008r, czyli długo. Ostatnimi czasy planowałem zaręczyny, w końcu się zdecydowałem na ten krok. Przeklętego dnia, 16 stycznia 2013r świat runął. Pokłóciliśmy się o jakąś bzdurę co pociągnęło za sobą lawinę... I teraz pora na to żeby posypać głowę popiołem. Teraz, z perspektywy czasu i tego co się stało, uświadomiłem sobie jakim byłem skończonym śmieciem. Oszukiwałem moją ukochaną w byle jakich pierdołach. A to że idę z kumplami na piwo, to że napiszę do jakiejś koleżanki-temat rzeka. Traktowałem Ją też ostatnio byle jak. W towarzystwie zostawiałem Ją na boku, znajomi byli ważniejsi, byłem nie miły i nie czuły dla Niej. Przez te wszystkie lata kłótni było co nie miara-odchodziła, niedługo wracała a ja jeb...ny kretyn po jakimś czasie znowu zachowywałem się tak samo. Teraz, właśnie 17 stycznia powiedziała że to definitywny koniec. Załamałem się. Zacząłem chodzić do psychologa, ryczę po kątach, nie śpię, nie jem, po prostu moje życie zamieniło się w koszmar. I muszę tu teraz powiedzieć, jak bardzo zrozumiałem przez te ostatnie tygodnie do czego doprowadziłem. Zrozumiałem, jak bardzo moje zachowanie na to wpłynęło. Jak patrze teraz w lustro to brzydzę się oglądać swoją twarz bo wiem że to WSZYSTKO PRZEZE MNIE!!! Tak bardzo chciałbym cofnąć czas. Być odpowiedzialnym i dojrzałym mężczyzną z którego Ona byłaby zadowolona. Ta sytuacja otworzyła mi oczy, dostałem kubeł zimnej wody na łeb. Nie potrafię się pozbierać po Jej stracie. Nie umiem przestać o Niej myśleć, modlę się codziennie o Nią, modlę się o to żeby Bóg dał mi ostatnią szansę. Wiem, że nie powinienem o nią prosić ale jestem zdesperowany i tak naprawdę dopiero po tej akcji zrozumiałem KIM tak naprawdę jest dla mnie ta dziewczyna. Jest dla mnie całym światem. Jeśli chodzi o Nią-mówi że nie potrafi mi już zaufać(wcale się Jej nie dziwię), że potrzebuje czasu, że chce być na razie sama, a potem zobaczymy, może to wróci, może nie. Powiedziała mi, że nadal mnie kocha ale nie potrafi teraz ze mną być. I ja staram się to zrozumieć jak najbardziej. Chcę odkupić swoje winy choćbym miał robić to całe życie. Bardzo żałuję swojego postępowania, nieodpowiedzialnego i gówniarskiego. Jest mi potwornie źle z powodu mojej głupoty. Teraz na dokładkę-21 lutego, straciłem pracę. Zgrzyty z szefem i dostałem wypowiedzenie. To, co teraz czuję jest wprost nie do opisania. Nie potrafię tego wytłumaczyć co czuję w środku. Miałem wszystko, a w jednej chwili nie mam już nic. Muszę się wyprowadzić z mieszkania, bo z Nią do końca lutego mieszkam ponieważ Ona tak chce. Coraz częściej nachodzą mnie myśli samobójcze które staram się odpędzać ale powracają. Jestem zrezygnowany. Ona, nie wierzy w moją przemianę-ja Ją rozumiem. Ale oddał bym swoje życie żeby uwierzyła mi jak bardzo żałuję swojego postępowania i jak bardzo pragnę być całkiem innym, nowym człowiekiem, a Ona moim oczkiem w głowie. Zanim mnie potępicie, proszę o jakąś radę jak żyć i co robić dalej bo u mnie totalna pustka w głowie. Dziękuję tym, którzy wytrwali do końca. Jarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek polske zbawwwww
prace znajdziesz nowa dziewczyne tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarastaras
pracą się tak nie przejmuję, coś na pewno znajdę ale tylko Ona się liczy dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wytrwalam do konca
ale nic Ci nie poradze , cierp cialo cos chcialo. Dopoty dzban wode nosi dopoki mu sie ucho nie urwie. Moze czegos sie nauczysz na przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estefelea
stracić pracę - ciężka sprawa.. tymbardziej, że bezrobocie w Polsce 30% - ale w końcu znajdziesz.. a ten czas poświęć na przemyślenia i dojście do siebie.. bo nikłe szanse że do Ciebie wróci.. jeśli tak - to bez urazy ale byla by idiotką godzic sie kolejny raz na takie traktowanie.. choć miłośc bywa ślepa i nigdy nic nie wiadomo.. jak chcesz czekaj.. ale z doświadczenia wiem, że możesz sie nie doczekać.. lepiej wyciągnij wnioski i nauczkę z tej lekcji życia.. na przyszłość NIE RÓB TAK WIĘCEJ jeśli znów z kimś będziesz, a gdy zaczniesz znow - bo czlowiek tak szybko się nie zmienia - to miej w pamięci to że znów możesz kogoś stracic.. decyzna nalezy do Ciebie co zrobisz i jak dalej pokierujesz swoim życiem.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiemmmmmmmm
odchorujesz, pozbierasz się i ułożysz sobie życie mądrzejszy i silniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oddał bym swoje życie żeby uwierzyła mi jak bardzo żałuję swojego postępowania" logika nie jest twoją mocną stroną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onazakochana
Rozumiem , że z nią mieszkasz tak>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze sexi
wyciągnij wnioski, cierp, czekaj no i tyle dla ciebie, może zmądrzejesz:) po prostu głupio robiłeś. A dziewczyna?............... trudno powiedzieć czy jej się nie przelała czara goryczy, którą jej dolewałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarastaras
jeszcze mieszkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezylam to samo
wiem co czujesz bo przezylam to samo tylko w druga strone. nie docenialam to co mialam. teraz staram sie odkupic winy , i jesli mam cos ci poradzic, odejdz, daj jej spokoj i zacznij na nowo ukladac swoje zycie bo ona na kazdym kroku i przy kazdej okazji przypomni ci najmniejszy blad. ja tez bardzo kocham i dlatego znosze to wszystko ale niedlugo w leb sobie strzele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piekna ?
Nie kontaktuje dzis to poczatki nowego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piekna ?
Nigdy w jego slowach prawdy nie widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piekna ?
Daj jej swietnw spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×