POEMAT O KAFE! stworzony w chorobowej malignie

z dedykacją dla wszystkich, którzy mają DYSTANS ­ o Kafe najdroższe, całe życie moje! tu codziennie składam nędzne członki swoje, choć życiem realnym już zmęczona mocno tu zawsze otrzymam jakąś dłoń pomocną ­ która mnie przydusi z kafe-podłogi tak, że przez rok następny nie stanę na nogi, gdyż kafe-krytyka jest jak miecz w mej piersi; pląsa i się wierci, prowadząc do śmierci ­ bo nic ważniejszego nie ma na tym świecie niż kafe-afery, co zapewne wiecie, które mnie trzymają na tym łez padole; czuję się zgnębiona, niczym uczeń w szkole ­ lub nie przymierzając - belfer gimnazjalny w szkoły tej okropnej oddziale specjalnym, taki co dzień wiadro nosi na swej głowie, lecz w stronę swych uczniów nic złego nie powie ­ nie dla mnie jest dystans oraz beznamiętność kafe to prawdziwe me życie i świętość gdy mnie tu bluzgacie z rana czy wieczora przez następny miesiąc jestem ciężko chora ­ biorę ja do serca wszystkie te przytyki i głęboko ranią mnie słowa krytyki, bo jedynym mego życia odniesieniem jest podleganie tej kafe-ocenie! ­

za dlugie nie dam rady pszeczytac

5/10

:D:D:D:D:D:D:D:D no i w tym przypadku odwyk przyniósł dobry skutek :D:D:D

Żabciu,czyli nadal bredzisz w gorączce? Ech,zobaczę,może po obiedzie w jakiś bardziej wyrafinowany sposób się ustosunkuję ;)

iks - nigdy nie miewam gorączki, najwyżej stan podgorączkowy. ­ nie stosunkuj się za bardzo, bo jeszcze pomyślę, że nie masz dystansu

Żabciu,nie pisz mi proszę o dystansie,bo największy dystans pokazałaś pisząc o tych kreskach nad łóżkiem :P

ja nie mam żadnego dystansu i wszystko biorę do siebie, głęboko przeżywam i analizuję. nie jestem taka powierzchowna jak wy!

Żabciu,nie mam takiej głowy,by wymienić Ci wszystkie Twoje objawy wielkiego dystansu; ale poczekam na pamięć Kafe,czyli Ike; ona powinna mi pomóc :P

iks ty masz problem z czytaniem czy z myśleniem? a może z jednym i drugim? piszę, że NIE MAM dystansu, a ty mi ciągle wpierasz, ze uważam inaczej :D ­ nie no, ike to ma dystans wielki jak wiadro :D to nie ulega żadnej wątpliwości

Żaba zostaniesz noblistką

ifka - chociaż ktoś we mnie wierzy, dziękuję

"ifka - chociaż ktoś we mnie wierzy, dziękuję" x Nie chcę umniejszać Twoich dokonań,ale nie jest to jedyne w co Iftar łatwo wierzy :P

a co, uwierzyła też w to, że jesteś przystojny i doznała rozczarowania? :P

Żelek,nie mówimy o faktach,więc nie miało jej się co wydawać (abstrahując od tego,że nie miałem hmmm... przyjemności spotkać Iftar na żywo) i dobrze wiesz,że o łyknięcie czego innego (jak pelikan) przez nią mi chodzi :P Ale co ciekawe,jak takie maleństwa zawsze podskakują... :P

Nie,no cenzura na kafe wygrywa z logiką w sposób miażdżący :O

Iksa kompleks iftar wiecznie żywy.

"Iksa kompleks iftar wiecznie żywy." ­ ifka, spokojna głowa. wszystkie przytyki biorę na siebie :P ­ no bo przecież ja tak mało im przytykam na czarno, że muszę jeszcze w orange. i w blue. i w curacao! :D ­ a to wszystko przez ten mój brak dystansu

No prosze jakie to talenty mamy na kafe.

Poezja dla koneserów ;)

"Iksa kompleks iftar wiecznie żywy" x Iftar,jeśli podbuduje Ci to ego,to trzymaj się tej wersji :P

zuza - staram się mówić otwarcie o moich problemach z uzależnieniem i brakiem dystansu :P ­ w dziele literackim szczerość autora to podstawa!

Jasne. Szczerosc to podstawa. XX to kiedy umowisz sie z Iftar ?

Szarpie futro niepojęte me sumienie całkiem święte

"XX to kiedy umowisz sie z Iftar ?" x Jak tu się umawiać,jesli dwie osoby niezbyt chętne? :P

Jak tu się umawiać,jesli dwie osoby niezbyt chętne? x powiedział iksiczek sliniąc się niemiłosiernie :)

"powiedział iksiczek sliniąc się niemiłosiernie" x Do Iftar?!Chyba Ci odpier... ekhm ekhm... Czy Ty oszalałeś? :D

odpierrdolilo, jak juz memejo i nie strugaj luzaka bo ci to ni chuuja nie wychodzi :)

Dobrze,jeśli Ci się tak wydaje,to nie będę Cie wyprowadzać z blogostanu wywołanego tym błędnym założeniem :P

nie no płaczasy chłopczyku ,napisz jeszcze tysiac razy jak to cie iftar zawiodla i uwierze jakis ty luzak :)