Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

ile macie kasy na przeżycie miesiąca?

Polecane posty

po odliczeniu rachunków i opłat- czyli na własne potrzeby, jedzenie, rozrywki. starcza wam na wszystko? jak często pozwalacie sobie na wyjście na drinka, ciacho, kina, drobną wyciecze w odwiedziny do innegoi miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.II
ja nawet 20 złotych nie mam, jakbym miał to bym sobie życie na nowo ułożył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloiza- nie, nie starcza. Nie pamietam kiedy byłam ostatnio na wakacjach. Jakichkolwiek. Nie bede sie rozwodzić nad sobą ale bez rewelacji... Bieda, bieda, bieda. Ciacho? kino? piiiwo? no jak mi ktoś postawi, to chętnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale jak 20 zł? nie na dzień, tylko na miesiąc, bez rachunków, na życie codzienne. miesięcznie, nie dziennie. ile wam zostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inne zdanie
z 3tys mi zostaje po oplatach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.II
no na miesiąc nawet 20 złotych nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile na jedzenie tygodniowo wam idzie? Mi ok. 100 zł- duzo? ja mam 600-800 stów miesięcznie. powinnam szaleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elektronik.....a jak się utrzymujesz? masz z domu kasę? ale w sumie nie wiem...ja tych moich pieniędzy jakoś nie widzę....może powinnam zapisywać na co wydaję...bo jak tak kalkuluję, to w sumie to jest dużo. ale rzadko kiedy dokonuję wydatków inwestycyjnych. czy to mozliwe bym przejadala? cholera... teraz dostałam mniej pieniędzy. nie zawsze dostaję tyle samo. kurczę...na co wydaję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfirlnrme
ja jak mam na jedzenie to jestem szczesliwa ze moge pojsc do biedronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsdwdwdwd
na jedzenie i chemię, inne potrzebne pierdoły do domu 800-1000 zl miesięcznie, pracuje tylko mąż, ja szukam pracy na wydatki podrzuca mi tata, ma duże dochody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyydka,a
Ja najwięcej kasy przepuszczam na jedzenie. Bo jak mam kasę to zamiast zrobić sobie jakiś tańszy obiad to szaleje. I mi potem mało zostaje. Albo jak robię zakupy obiadowo, śniadaniowo, kolacyjne to przy okazji kupuje mase innych w sumie niepotrzebnych rzeczy. Takich smakolykow, alkohol. Wiec ciezko mi rozgraniczyc jedzenie od przyjemnosci. Bo to kupuje wszystko za jednym zamachem. I najwiecej mi kasy idzie na tego typu rzeczy i wyjscia. Po odliczeniu rachunkow na jedzenie i tego typu wydatki mam 1500 zł. I wszystko wydaje. Potrafię codziennie zostawic w markecie 100 na zakupy. To przez tydzien da juz polowe mojej sumy.. I przez ostatni tydzien miesiaca zazwyczaj mam marne grosze i juz kupuje rozsadnie. Gdybym od poczatku rozsadnie kupowala to z tysiaca bym pewnie miala tylko na zachcianki. Nawet nie wiem gdzie mi ta kasa ucieka, bo nie kupuje nic trwalego glownie to na jedzenie i knapy idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrfr4f4
700 zlotych na 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrfr4f4
nie doczytalam, 700 zlotych to ogolnie caly moj dochod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FG567567JKL
helojjjzaaa prosze inny temat niz o dzieciach, o ktorych nie masz pojecia Poxhwal sie co zawodowo robisz, ze az 800zl ci zostaje, ahhahahahhahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka pyr
100 zł /tydzień na żarcie to w sam raz , nie jest to dużo ,ale też nie jakoś strasznie mało , idealnie , samo żarcie , bez chemi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pjbres
w tej chwili mamy masakre finansowa. Tylko ja pracuje (1200 zl), narzeczony prace rozpoczyna w kwietniu. Mamy dziecko, dwa mieszkania na utrzymaniu... Mamy nam pomagaja poki co. Ale bieda wieje. Byle do maja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zima mam ok. 2500zl. rachunków a dochody moje i mojego meza to ok 4,5 tys wiec czasami sobie zaszalejemy ale raczej jestesmy oszczedni. na zakupy jezdze przewaznie raz dwa razy w tygodniu z listą i kupuje tylko to co potrzeba. na ciuchy tez nie trwonie nie wiadomo ile. wole sobie odlozyc na lato na wakacje i tam pozadnie zaszalec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokt głupi
ma 25 tyś miesiecznie i co z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest mój pierwszy temat nie o dzieciach. ja w sumie też na jedzenie wydaję i w tym zawsze jakieś pierdoly, muszę zacząć prowadzić rejestr wydatków, bo w sumie to mogłabym mieć więcej z życia, ale na coś mi ucieka bez sensu... coś nie tak ze mną...ech. 700 zł na dwie osoby to strasznie mało...kurcze, większośc ludzi tak żyje pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.II
ja już nie mam nic, wszystko przepiłem, dlatego potrzebne mi jest 20złotych aby zacząć życie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siq
przez ostatnie pół roku prawie 3tys bo było stypendium. Pewne 2100 minus wydatki na mieszkanie - 800. No to wychodzi 1300 na miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skąd masz kasę? ja w zeszłym roku sporo zarabiała, ale skończyło się jak się rok akademicki skończył. obecnie dostaję tylko za jedne korki 40 zł na tydzień. reszta to kasa rodziców, bo studiuję jeszcze. muszę zacząć prowadzić rejestr wydatków, bo skoro jem za 100 na miesiąc, to i tak 400 powinno mi zostawać. da się z tego i iśc do kina dwa razy i do teatru i na basen. i zostaje na jakieś zakup inwestycyjny, typu torebka lub buty. coś źle robię... jak jadę na weekend gdzieś to też ubywa kasy. bo pociąg w dwie strony plus zawsze jak już ajdę to gdzieś wychodzę- na mieście trzeba wydać na dwa drinki chociaż, a i tak zawsze patrze na ceny. i wrócić trzeba, czasem to wymaga taxówki. dla bezpieczeństwa. może się okazac, że taki wyjazd kosztuje mnie blisko stówkę. bo jak już jestem to się umawiam i na obiad tez do knajpy się idzie, bo ja mam znajomych poza miastem, więc na obiad z tą, na kawkę z tamtą i się uzbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1200 na jedną osobę? dużo...można poszaleć wtedy. odłożyć na wycieczke na luzie. teraz nie mam żadnych oszczędności. koleżanka namawia mnie na dublin na wiosnę, ale nie pojadę, chyba, że te 300 zł odłożę, ale wtedy i tak się nie da, bo sam samolot z opłatami to zawsze wychodzi te 500, trzeba mieć tyle przygotowane. nocleg kolejne kilka stów licząc w złotówkach,a itak jade na najtańsze zawsze. czyli trzeba mieć 1200 zł na taką wycieczkę. zakupów nie robię za granicą, tylko zwiedzam, tylko w zasadzie to co można za friko zobaczyć. no to nawet na najtańszą wycieczkę na friko się nie pojedzie. jesli odłożę 1200 nawet to nic nie mam z zycia przez kolejne miesiące, bo już kasy nie będzie na kino i teatr, a zalezy mi na tym póki mam legitke jeszcze. a nawet jak wszytsko się da, to pojawia sie pytanie cyz za te 1200 nie lepiej mieć tablet, gdyż mój komp szwankuje masakrycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miesiecznie na reke mam
2100. 500-600 rachunki, 100 zl jedzenie co tydz. reszta - czasem odkladam, czasem wydam do zera np. na wyprzdazach. kino/obiad na miescie - raz w tyg. mieszkam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytaj to now
ja wydaje 400 zł na pokój 250 zł na jedzenie 30 zł na internet 210 zł oszczędności zarabiam 1050 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.II
ile kasy by sie nie miało, zawsze jest za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melafkmlwa
co jesz przy wydatkach 250 zł na miesiąc? ja przy maksymalnym oszczędzaniu wydaje 500, przywozisz jedzenie z domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×