Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie rozumi, nie rozumi

SKRZYŻOWANIE- nie czaję!! Czy jakaś dobra duszyczka pomoże?:)

Polecane posty

Gość Aga_1982
Nie, nie moi mili - w praktyce niebieski śmiga z prędkością światłowodu, żółty z piskiem opon bierze zakręt, a na końcu gramoli się autobus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie musisz
ale jak tak was czytam, to przestaję się dziwić skąd tyle wypadków :) Tak czy inaczej jak ktoś kiedyś pisał, na każdym cmentarzu jest jedna alejka dla tych, co mieli "pierwszeństwo przejazdu" :) Więc lepiej ustąpić niż pchać sie jako pierwszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli do skrzyżowania równorzędnego zbliżają się pojazdy z przeciwnych stron, to pojazd jadący na wprost i pojazd skręcający w prawo mają pierwszeństwo przed pojazdem nadjeżdżającym z przeciwka skręcającym w lewo: X i to jest sytuacja pojazdu żółtego i niebieskiego... żółty skręca w lewo.. nie wiem komu do głowy przyszło, że pierwszeństwo ma żółty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dabtta
Jaki żółty na końcu? To jest skrzyzowanie RÓWNORZĘDNE - wszyscy mają równe prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie musisz
Jeżeli do skrzyżowania równorzędnego zbliżają się pojazdy z przeciwnych stron, to pojazd jadący na wprost i pojazd skręcający w prawo mają pierwszeństwo przed pojazdem nadjeżdżającym z przeciwka skręcającym w lewo hmm musztarda wykombinowałaś inną sytuację, w twojej nie ma sytuacji, że jadący prosto ma kogoś z prawej (autobus) Gdyby nie miał nikogo z prawej, to wtedy faktycznie miałby pierwszeństwo. Ale na rysunku ma, więc twoja teoria upada w tym przypadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BinarA
w teorii każdy puszcza z prawej, więc każdy może jechać, więc musi być zastosowana tzw. uprzejmość i kogoś ktoś musi puścić, a dalej już z górki w praktyce niebieski będzie jechał na lajcie (bo jedzie prosto) znaków nie ma, ale tak raczej zachowałby się kierowca, autobus się zatrzyma widząc niebieskiego i ten przejedzie dalej to zależy od kierowcy żółtego i autobusu, albo autobus puści żółtasa, żeby na spokojnie zawinąć (najbardziej prawdopodobne), albo żółty się uprze, żeby autobus se pojechał i na luzie sobie później skręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BinarA
tzn, precyzując, jak niebieskiego nie będzie to źółty ma pierwszeństwo, ale ja w tej sytuacji raczej bym autobus puściła (staram się puszczać, bo tam często oszołomy za kierownicą siedzą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ prosze o weryfikacje
Pierwszy: niebieski, bo nie skreca a jedzie prosto. Drudi, żółty bo ma pierwszeństwo prawej reki. Trzeci , autobus. Żadna z dróg ni ejest uprzywiejowana, zatem najpierw ci, którzy nie skrecają, następnie skręcający zpierwszeństwem oprawej reki, na koncu reszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×