proszę, powiedzcie mi co o tym sądzicie.

No i temat sie rozpierdolił:/ PS wiem o co Ci chodzi Chcesz sie puscić bez zobowiązań ale w twoim gronie i okolicy boisz się że przypną ci łatkę puszczalskiej. Sama nie chcesz się za taką uważać. Ale no jednak celibat nie dla Ciebie a zaufać, pokochać nie chcesz bo czujesz jeszcze ból. Ale po pierwsze zamierzasz to zrobić z kolesiem z innego miasta którego nie znasz( w internecie mogę udawać kogo chcę i traktować to jako zabawę). Radzę Ci się zabezpieczyć i zostawić gdzieś w pokoju kartkę gdzie sie udajesz i namiary nawet internetowe na tą osobę. Ja uważam Twoje postępowanie za przejaw głupoty, wyrafinowanie i udawanie kogoś kim się nie jest. Narażasz siebie, wbijasz klin w czyjś związek(jeśli istnieje). Próbujesz oszukać własne sumienie. "Z zadnym z nich nie skończyłam w łóżku, bo nie należę do takich osób, które szybko i łatwo ulegają facetom" Nie lepiej było ulec a potem powiedzieć to nie to, nie pasujemy do siebie itp? Myślisz że koleś zaraz się zakocha? Lepiej jest jechać do obcego kolesia którego znasz z wizerunku internetowego? to nie jest łatwe uleganie? Wytłumacz mi o co chodzi? Myslisz że po wszystkim będzie OK? Raczej wątpie po tym co wcześniej pisałaś to myślę że jak emocje opadną to poczujesz się gorzej gdybyś ulegała co drugiemu z tych randek. Tu nie chodzi o seks ale sposób w jaki do niego dążysz, oszukujesz siebie i pakujesz się w bagno które może Cię pochłonąć. A wiesz co jest najdziwniejsze że koleś którego znasz 2 lata nawet jeśli Ci proponował seks wcześniej tak łatwo się zgadza, zapewnia hotel itd. poo takim okresie powinien Cie szanować i znać trochę, sam odradziłby taki układ. Reasumujac 1. Koleś może być kimś innym niż się podaje. Nawet jeśli mu zależało na seksie z Tobą jeśli utrzymywaliście jakiś kontakt to w pewien sposób się z tobą zrzył i dałby Ci sporo czasu na przemyślenie sytuacji skoro wcześniej nie chciałaś. Podobnie jak syndrom Sztokholmski. następuje pewna więź pomimo że na początku traktuje sie drugą osobę przedmiotowo. 2. Według mnie oszukujesz Siebie i swoje sumienie. Niby zlewasz kolesi i nie chcesz im ulec a jedziesz jak ostatnia dziwka do kolesia do innego miasta.Czy będziesz tam inną osobą? Nie zapomnisz o tym nie wymarzesz z pamięci a co gorsza to będzie twój koszmar a nie przygoda warta wspominania. 3. Jesteś osobą emocjonalną i pomimo że wydaje CI się że oddzielisz seks od uczucia twój opis temu przeczy. Co Ci szkodzi mieć facetów tylko dla seksu? Miło spędzać czas itd? Nie musisz się angażować a wilk syty i owca cała. Czemu tu się nie da a z tym kolesię się ma udać? Skoro tu odczuwasz potrzebę zaangażowania to czemu z tym kolesiem nie? Ja osobiście doradzam Ci taki układ. Znajdz faceta który będzie Cię pociągał fizycznie i zwiąż sie z nim, bzykaj. Bedzie słaby albo nudny zmień go. W internecie nie poznasz człowieka tak jak w życiu codziennym. A idziesz na żywioł z obca osobą w obcym miejscu o której nikt nic nie wie. Ryzykujesz nie tylko rozczarowanie tą osobą, seksem, możesz nawet na siłę się z nim przespać i czuć jak szmata bo nie będziesz potrafiła się wycofać a może po Tobie nie być śladu, może to psychopata, może werbuje kobiety do burdeli sprzedając jej jako żywy towar. Układ typu" nikt o Tobie nie wie" jest niebezpieczny. Świat to nie ideał, pełno tu złych ludzi. Nie ufaj obcym ani tym co ładnie pisza, mówią jeśli ich nie poznasz w realnym świecie i to w różnych sytuacjach.

i dlatego ze brak ci seksu glupia suko bierzesz sie za ZAJETEGO faceta?? matko jakas ty tepa.. ludzie ci tu pisza prawde a ty nic nie kumasz.. znajdz innego przygodnego faceta ale WOLNEGO.. daj namiar na dziewczyne tamtego goscia to ja uswiadomimy z jakim dupkiem sie spotyka jak ty bys sie czula jakby twoj chlopak spotykal sie z jakas cipa na seks gdy jest z toba? moze oni nawet slub planuja a ona biedna nie wie z jakim skurwielem sie wiaze na cale zycie a ty zadowolona bo idziesz sie z nim kurwic!!!! no trzymajcie mnie i nie pierdolcie mi ze ona jest swieta, nie broncie jej bo jestescie takie same kurwy jak i ona.. ps jestem kobieta zeby nie bylo..

Ufff się rozpisałeś,ale dziękuję za to. Nie wiem co mam już myśleć. Czuje ze musze juz tam pojechać, koles powiedzial, że jak nie przyjade to oddaje kase na rezerwacje... :/ Potrzebuje juz sexu, a z facetami z ktorymi się spotykam nie chce ladowac w lozku, wlasnie z tej przyczyny o ktorej pisałeś. ten sie pozniej pochwali koledze, kolega innemu i beda plotki, że sie puszczam. Dlatego uwazalam taki uklad za fajne rozwiazanie...

coraz bardziej się przekonuje że nie powinnam tam jechać... ale boje sie jaka bedzie jego reakcja na to.

A co ty juz nie masz prawa zdaniu zmienil? Wiesz facet ma dziewczyne nic z tego nie bedzie. Nie warto.

Ale mi na nim nie zależy, nie chcę zeby cos z tego było... chodzi mi tylko o miłe spotkanie, kończące się sexem. Tyle...

Dziewczyno nie załuj sobie;)Nie słuchaj tych porąbanych alfonsów co tylko mielą ozorami.:D

Jakbyś była dziewicą miałabyś problem.Lecz tak uzywaj życia,nie spostrzeżesz sie jak Ci ucieknie ,miedzy palcami.;)

Lerrros--prawiczusiu piertolisz jak potrzaskany!! :D

Lerrros-- o boooooshe i Ty jestes kobietą.??Piszesz jak naćpany facet :D

duchu i właśnie to jest ten dylemat.. używać życia póki jestem młoda, piękna>? miło spędzać chwile? Późneij moge zalować że nie korzystałam z życia, to może byc fajna przygoda

ale z drugiej strony moge sobie pózniej pluc w brode, dlaczego to zrobilam, bede czula sie okropnie...

podnosim:)

Marusiaaaa111222333-- po co te wyrzuty sumienia?? potrzebujesz przyjemnosci to korzystaj.Ech kobiety jak trudno macie czasem z myśleniem:)

Jak nie chcesz mieć wyrzutów to co chcesz uczynić??Gorzej jakbyś byle lepszego farmazona z cafe poznała.

np ciebie? czy Ty jestes troche lepszy? :P

a tak serio to ja tez uwazam, ze powinnam uzywac zycia. Dobrze ze koles jest z daleka, wiem ze nigdy wiecej sie nie spotkamy ja jemu sprawie przyjemnosc, on mi i nikt sie nigdy o tym nie dowie... :)

Dziecko mam po 60-tce wiec o mnie sie nie martw.Radze tylko tobie.Chyba ze znów podszywaćcz tutaj wpadł :D

Marusiaaaa111222333--w czym problem? szukasz usprawiedliwienia??

podszywacze grasują ;/ łatwo sie mowi w czym problem, wiadomo że są obawy, no ale trzeba sie przelamac. inaczej z nikim sie nie przespie w przeciagu dlugiego czasu... a to moze byc fajna przygoda

Marusiaaaa111222333--grasują koniobójcy bo im tę sytuację stwarzasz:D

Skupiasz sie nie nad tym nad czym powinnas. Tzn dalej nie zdecydowalas sie czy chcesz tego czy nie. Dalej sie wahasz. Zrob tak powiedz sobie "zrobie to w razie czego moge sie wycofac w kazdej chwili". A teraz skoro jeden problem masz rozwiazny to zastanow sie kogo oczekujesz a teraz przeanalizuj osobowosc i zachowanie tego kolesia. Dla mnie patrzac z dystansu to koles sciemnia i udaje kogos kim nie jest. Po pierwsze majac dziewczyne spokojnie moze ja zdradzac w pracy, z kolezankami, na imprezach itd. inwetuje w 1 seks spotkanie sporo czasu i pieniedzy(najdziwniejsze i wzbudzajace niepokoj) mlodzi faceci tak nie robia. predzej zonaci i ustatkowani. nie wiesz co robi, gdzie pracuje bo go tam nie widzialas na zywo. pozostaje Ci wierzyc jego slowom. grozi ci w przypadkiu odmowy konsekwencjami finansowymi( wiele kobiet w tym miejscu miala by gotowa odpowiedz czy to odpowieni kandydat) Ty nie skupiasz sie na tym ze jest w stosunku do Ciebie agresywny ale boisz sie konsekwencji ktore on Ci wmawia. Wiec licz sie z tym ze koles bedzie oczekiwal zebys spelniala wszystkie jego zachcianki a twoje potrzeby oleje w koncu on placi za hotel. Okresliliscie chociaz jaki rodzaj seksu bedziecie uprawiac, co akceptujecie a czego nie? Zebys czasem sie nie przejechala na tym seksie ktory moze potem kojarzyc ci sie z gwaltem. a mam wrazenie po krotkim opisie ze ten koles to jakis dewiant z problemami emocjonalnymi. On traktuje Cie jako towar. A powinnas szukac partnera do seksu. Pamietaj zaden normalny facet nie kazalby ci zwracac kase za rezerwacje gdybys sie wycofala. uszanowalby Twoją decyzje A jezeli to dla niego taki duzy koszt to na ile spotkan liczysz?. Bo na 1 sie skonczy. Ps pocwicz nad asertywnoscia bo uleglosc i poddawanie sie dominacji nie jest atrakcyjne na dluzsza mete. spojrz z boku jak koles Toba manipujuje. Nie zdziwilbym sie gdyby po przeczytaniu waszych rozmow okazloby sie ze to on Cie przekonal do tego ukladu i ze jest dla Ciebie najlepszy a teraz powielasz jego argumenty za spotkaniem akurat z nim. x x Odwolaj spotkanie i zobacz jak zareaguje. a w miedzyczasie poszukaj kogos innego blizej. Najlepiej żonatego i dyskretnego do tego takiego co bedzie ci odpowiadac fizycznie i co bedzie szanowal twoja decyzje i nie wypominal ci kosztow.

tak, waham się, bo zarówno te dwie strony mają mocne argumenty... co do tego kolesia, on nie może jej zdradzać w pracy, na imprezach, bo wiadomo że w okolicy zaraz by się ktoś dowiedziałm tym bardziej, że iedys już to zrobił i od tego czasu jego dzeiwczyna jest bardzo podejrzliwa. Co do sexu rozmawialismy co lubimy, pytał i mówilam mu na co może sobie pozwolić a na co nie. To , że się skończy na 1 spotkaniu, wcale mi nie przeszkadza a wrecz przeciwnie. Choćbym chciala odwolać spotkanie, boje się, czuje ze juz jest na to za późno...

heheh jej pierwszy wpis jest rewelacyjny"ja nie jestem taka nie wlaze kazdemu do lozka" hahahahhahahha jasne, wlasnie widac.. kolesia na oczy nie widziala, nie spotkala sie z nim i leci do pierwszego lepszego nogi rozlozyc.. zaplacil za hotel, poczuj sie jak dziwka. moze zostawi ci jakas kase na stoliku heheheh wtedy bedziesz dziwka a autorce powiem tyle - jedz i pusc sie.. ale mam nadzieje ze potem bedziesz miala wieeeeelkie wyrzuty sumienia i poczujesz sie jak SZMATA.. a i zycze Ci aby twoj facet zrobil Tobie dokladnie to samo co ten ciul robi swojej dziewczynie.. karma wraca, pamietaj zdziro!! jak ci sexu brakuje to kup wibrator!

napisalam mu ze boje sie z nim spotkać, a on ze jak nie chce to nie musze, ale mam pamietac o naszej umowie i oddac mu kase za hotel...

jak juz to polowe a nie calosc.. a swoja droga dziwny jest...cos czuje ze Pabo 83 ma racje piszac o nim ze nie jest tym za kogo sie podaje.. nawet jakby foto ci wyslal to niekoniecznie on musi byc na tym zdjeciu..

no i już po spotkaniu.... nie mieliscie racji, nic mi nie zrobił, było jak najbardziej w porzadku :) Czasami warto zaryzykować, pozniej jest co wspominać do konca zycia... jest tylko jeden problem, ktorego sie nie spodzierwalam...;/

jaki?

dla mnie tak jak mówilam to było tylko spotkanie głównie do sexu, bez zobowiazan... dla niego niby tez,ale po spotkaniu nie daje mi żyć. Wariuje i twierdzi że się we mnie zakochał po pierwszym spotkaniu, że nie czul nigdy takiego czegoś...;/

nie wiedzialam ze to sie tak skonczy... myslalam ze kobiety takie są.