Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nina1111

co byście zrobiły??dziecko z innym..

Polecane posty

...........Nie wiem co powinnam zrobić w tej sytuacji czy mam milczeć ona planuje ślub z długoletnim partnerem z którym miała problem zajść w ciążę ,dlatego sądzę że dziecko jest tego drugieg A jak dzieciak jest tego stalego partnera?? Pytasz co ty powinnas robic..NIC!! nie twoje zycie nie twoja sprawa ot co.mozesz doradzic lasce co ma robic ewentualnie,ale pchanie sie w nie swoje sprawy zapewne skonczy sie tragicznie :D .....boję się że kiedy prawda wyjdzie na jaw jej partner posądzi mnie o to że mu nie powiedziałam choć to do niej należy ten obowiązek :D:D sory ale kim ty dla niego jestes???????????bo cos mi tu nie gra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina ty lepiej
pilnuj, aby ci dziecka w szpitalu nie podmienili, bo wtedy też cudze wychowasz. A po kilku latach, gdy się dowiesz to będziesz musiała wyrzucić je na ulicę, bo to nie twoje przecież. Nie gdybaj i nie mieszaj się w cudze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mow, wiem szkoda faceta
ale to ona mu zrujnuje zycie a nie ty...to do niej bedzie mial zal..a tobie proponuje ochlodzic stosunki z kolezanka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
red dragon she* dokladnie- swieta racja. najpierw pisze ze sama niewie i tamta nie wie kto jest ojcem a potem pisze ze musi klamac. dopóki nie ma pewnosci-nie mozna od razu z góry zakladac czegos. cos tu bardzo nie gra. pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod gorka
ja mysle ze to autorka nie wiez kim zaciazyła cos za duzo tu subiektywnych szczegółow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina1111
przecież wyraźnie napisałam że nie wiem i ona też !!!przespała się z jednym i z drugim więc albo jest partnera albo drugiego amanta!! i wyjaśnij dlaczego mam obsesję bo chcę to wyjaśnić bo jako koleżanka martwię się tą sutuacją dlatego mam obsesje?? no nieźle .Tobie jak koleżanka się zwierza to nie myślisz jak jej pomóc tylko się na nią wypinasz ?? myśle też o tym drugim mężczyżnie napewno chciałby poznać swoje dziecko i dziecko też ma do tego prawo ale masz rację nie wiem kto jest jeśli matka dziecka nie wie tylko przypuszcza że drugi w dodatku mi o tym mówi i mowi ze nie zamierza informować tego drugiego bo podejrzewa że jest właśnie jego a nie partnera to staram się wybrnąć z tej sytuacji tak cięzko to zrozumieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mi to wygląda na to,
że Autorka jej czegoś zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinka mann
duzo osob pisze, zeby sie nie mieszac, a ja wam naspisze jak wyglada los takiego dziecka...moja mama tak wlasnie wrobila no wlasnie kogo, mojego tate?!...moze pana ktory mnie wychowywal...w wieku 18 lat przez przypadek dowiedzialam sie, ze nie jestem jego corka...wiecie jak sie czulam? z calego rodzenstwa tylka ja bylam ta czarna owca!..pierwszy raz nazwalam moja matke ku..a..tlumaczyla si, ze nie byla pewna kto byl moim ojcem...nie mogla poczekac i zrobic testu?!...ten pan ktory mnie wychowywal byl w szoku, ze nie jestem jego corka , rozwiodl sie z moja mam...ja nie chce jej znac ..z panem ktory mnie wychowywal mam sredni kontakt, bo nie radzimy sobie z ta sytuacja..aha no i ja zostalam pozbawiona kontaktu z ojcem.... nina1111 moja rada ..jak nie chcesz mu otwarcie mowic, to napisz anonima...ton da mu do myslenia ...byc moze uratujesz czyjasc przyszlosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyguy
W końcu się okaże. Nic nie trwa wiecznie. Kłamstwo na krótkie nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mow, wiem szkoda faceta
to ona ma z tego wybrnac nie ty!!!! powiedzialabym tylko jesli facet bylby moim przyjacielem albo np.bratem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, czy Ty jestes w ciazy, tak jak napisalas ? Jezeli to prawda, to radze Ci, zajmij sie swoim zyciem. Twoja kolezanka popelnila blad wtajemniczajac CIE w swoje problemy. Najprawdopodobniej ma jakies watpliwosci co do ojcostwa swojego dziecka, ale nie prosila Cie o zalatwianie czegokolwiek w swoim imieniu. Jej ciaza, to jej bardzo prywatna sprawa. To do niej nalezy obowiazek poinformowania biologicznego ojca o ciazy. Tobie nic do tego, zwlaszcza, ze nie jestes osoba godna zaufania, a tylko zadna sensacji plotkara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyguy
ona jest pierdolnieta i to porządnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina1111
tylko ze ja akurat jestem po slubie i wiem z kim mam a nie przed slubem więc wogóle nie rozumiem waszego toku rozumowania .napisałam na samym poczatku wyrażnie ze nie wiem !!i co wypowiedz to powtarzam zasada jest prosta albo jednego albo drugiego .a jej partner jest moim kolega z którym chodziłam do klasy przez ostatnie lata potem ja poznał i miałam z nią lepszy kontakt niż z nim wiadomo zwierzałyśmy się sobie i wgl i teraz wyznała mi to ..więc nie jest mi on obca osobą dotarło!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaaaa
Rozumiem gdyby to chodziło o Ciebie to ok możesz mieć dylemat powiedzieć czy nie. Uważam jak większość , ze nie Twoja sprawa . Co Ciebie obchodzi , co pomyśli sobie ten facet jak sie dowie . To już nie Twoj problem tylko ich . Jak ja nie znoszę ludzi , którzy żyją życiem innych i jeszcze wytykają nos. A tak w ogóle to jestem zdziwiona , ze ona Ci to powiedziała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wiedziałam, że
on ją zdradza. Tak już miał. Nie powiedziałam jej nigdy o tym, mimo,że była moją jedyną przyjaciółką od serca. On mi się zwierzył i zachowałam to dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyguy -Hania
jak można latać jak ze sraczką i nie wiedzieć kto zmajstrował bachora ? jak można nie wiedzieć kto jest tatusiem ? Halo tu Ziemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
pod gorka ja mysle ze to autorka nie wiez kim zaciazyła cos za duzo tu subiektywnych szczegółow całkiem mozliwe;) dzieki za dobry humor tak na dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaaaa
A to Ty jeszcze na domysłach jesteś :D nie doczytalam To teraz nie mam już w ogóle pytań . Nienawidzę takich ludzi Lepiej pilnuj mezusia bo Ci go jakaś zwinie , a tak właśnie kończą te co czas zajmowały na innych życiu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina1111
tylko czego mam jej zazdrościć że placze po nocach bo nie wie co zrobić nie nie zazdroszcze bo na jej miejscu wychowywała bym raczej samotnie niż nie wiedząc kto jest ojcem wkręcać partnera,, bo ja go kocham''.i nie jestem plotkarą bo nie latam po jej znajomych rodzicach i nie mowie ze ona nie jest pewna z kim ma dziecko .poprostu nie chce milczeć jeśli nie jest jego !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinka mann
a mam pytanie do tych osob, ktore odradzaja powiedzenie prawdy, jak wy czulybyscie sie, gdyby okazalo sie, ze wasz maz, albo narzeczony zrobil dziecko innej ..a wasza kolezanka o tym wie?...tez byscie mowily, ze dobrze ze wam nie powiedziala, bo to nie jej sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok wiec wytlumacz lasce ze powinna prawde powiedziec ,a nie liczyc na cud.poza tym nie dowie sie nigdy czyje dzicko jesli badan nie zrobi...wiec durna sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam wielu kolegów
z klasy, ale w ich prywatne życie się nie wtrącam. NIE MOJE RYBKI, NIE MOJE AKWARIUM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja pitolę.........
Lecę do sąsiada powiedzieć mu,że nie jest ojcem dziecka. Bo ja tak ostatnio jak przyglądałam się jego synowi to on jest bardzo podobny do naszego dzielnicowego. I teraz tak sobie myślę,że to dzielnicowy jest ojcem, a nie sąsiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyguy -Hania
z tego co tu piszesz wnioskuję że twoja koooleżaneczka gra sobie w kulki. Nie licząc się z niczyimi uczuciami.... Nikt jej nie interesuje. Tylko ona sama jest najważniejsza. A reszta to śmieci. Pilnuj tylko by ta pojebuska nie zrujnowała wszystkim życia do okoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli pomoc kolezance ma polegac na rozpowiadaniu o niepewnosci co do ojcostwa jej dziecka, to sorrryyy . ale takie kolezenstwo, to fikcja literacka. Jestes falszywa baba. Szukasz sensacji. Gdybym miala taka kolezanke jak Ty, to bym ja wlasnorecznie wytrzaskala po twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod gorka
ja pierdole ale cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja pitolę.........
,,kinka mann a mam pytanie do tych osob, ktore odradzaja powiedzenie prawdy" Ale jakiej prawdy? Przecież ona nie zna jej, nie wie kto jest ojcem. Ona wyciągnęła wnioski z tego,że długo się starali i nie mogła zajść. A skoro nie mogła to dziecko musi być innego. Przecież to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod gorka
jedna dupa.... a ile moze szkody innym narobic nie dosc ze sie puszcza to jeszce kłamie kumulacja kuwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina1111
wifigdansk to nie ja mam inna grupę krwi tylko ty i nie ja jestem nie biologicznym dzieckiem tylko już prędzej ty a nawet gdyby tak było trudno musiała bym się z tym pogodzić.Poprostu jeśli ktoś mówi mi coś takiego to jak być obojętną .,,zajmij sie swoim zyciem ''napisałam że nie zamierzam się w to mieszać tak jak mi tu niektórzy doradzili .i szkoda mi ludzi którzy nie potrafia czytać ze zrozumieniem i zamiast doradzić wszczynają kłótnie i podteksty ze pewnie to ja zaciążyłam (ciąża to stan błogosławiony a nie jakieś zaciązenie chyba ze ty jesteś z takiego zwiazku lub sama zaciązyłaś) i wyzywaja od jakich tylko myślalam zawsze ze plotkara to taka co z morda lata a jakoś jeszcze nie poleciałam.znajac was zaraz sie doczepicie ze napisalam owszem ale anonimowo ile jest takich co nie wiedzą z kim mają dziecko tylko po co kogoś tym obarczać ??pytam sie bo to chyba oczywiaste ze sie tym przejmuje to mój kolega to kolezanka zranić jedno czy drugie ?? i poraz enty powtarzam ze nie nie wiem z kim ma dziecko bo spała i z jednym i z drugim ale jeśli jest drugiego a jak ktoś napisał im może sie nie ulożyc bo raczej to było podstawa do zdrady to moj kolega ma być nieszczęśliwy?? ale jeśli jego i bym powiedziala to wiem ze znienawidzili by mnie bo powiedziałam i popsułam im relacje .ale widzę że niektórzy tylko potrafia obrażac ponaśmiewać się lub mówić że to ja tylko po co podszywać się pod koleżankę na forum gdzie i tak jest to anonimowo z jakiej przyczyny miała bym kłamac i zmyślac to jest dopiero nie halo i obsesja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×