co robić z tym dzieckiem bo mi już ręce opadają....

moja córeczka ma prawie półtora roku i z dnia na dzień zaczyna mnie coraz bardziej rozwalać :P chodzi o to, że ciężko z nią gdziekolwiek jechać- po paru minutach w aucie protest, często krzyki i wierzgania To samo w wózku Wiadomo, dziecko już poznało smak samodzielnego poruszania i jest na takim etapie że absolutnie wszystko chciałoby ruszyć, dotknąć, a jeszcze moja mała nigdy nie była w stanie usiedzieć dłuzej gdziekolwiek... póki co nawet nie wyobrażam sobie jakiegoś dalszego wakacyjnego wyjazdu...

zamiast wózka, może wypróbuj chuste lub jakieś ergonomiczne nosidło, moje dziecko uwielbia w nim siedzieć, a co do fotelika w samochodzie- nie wiem, nie zrozum mnie źle, ale moze dziecko ma za dużo energi, w sensie brak jakis rozrywek, moze jakieś zajęcia na których rozładuje energię