maz mnie zostawil pojechal do matki

poiwiedzial ze nie wroci tylko po rzeczy,jestesmy malzenstwem dopiero 3 miesiace:(

to zalezy o co poszlo?

ciagle gadalam na jego matke,mial dosc,powiedzial ze nie wroci

niedojrzały do małżeństwa maminsynek. ciesz się że teraz a nie ja będziesz miała dwójkę dzieci i dziesięć lat więcej. rozwód bez problemu i unieważnienie ślubu kościelnego też dostaniesz. zasługujesz na kogoś lepszego !

nie mamy koscielnego tylko cywilny.ale ja go tak bardzo kocham,wszystko moja wina po co sie odzywalam

a jego matka wczoraj powiedziala przez telefon ze to ja zmusialm go do slubu

A lekcje już odrobiłaś?

jak mam go przepraszac,co powedziec zeby choc przyjechal porozmawiac?kaze mi tam jechac i porozmawiac i przeprosic jego matke ale ja uwazam ze nie mam za co

prosze napiszcie cos,co mam zrobic zeby wrocil?ja go tak bardzo kocham,mowie ze juz sie nie odezwe na temat matki powiedzial ze mi nie wierzy i ze ze mna nie wytrzya i wroci ale po rzeczy

musisz przeprosic mamusie :D

za co?naciagnela mnie na gruba kase nie oddala,wczoraj powiedziala ze zmusialm jej synusia do slubu

to dluga i skomplikowana historia,nie mma ochoty sie rozpisywac,zainwestowalam kupe kasy w jej dom mielismy tam mieszkac a ona nas wyrzucila,potem maz i tak do niej jezdzil na rządanie,mialam dosc,ale bardzo go kocham,myslicie ze wroci?

i po co ja zmienilam nazwisko?taki wstyd bedzie rozstanie po 3 miesiacach slubu

a wy to przed slubem mieszkaliscie razem?

uciekaj gdzie pieprz rosnie,kase odzyskaj sadowo i czekaj na prawdziwa milosc,niestety duzo jest facetow z nieprzecieta pepowina

tak mieszkalismy razem,ja bylam taka strasznie zakochana,dalej go kocham,slub byl niepotrzebny,za szybko,ale bardzo chce zeby wrocil,co zrobic?

praktycznie od poczatku znajomosci mieszkalismy razem ,jego matka taka mila byla mowila ze moge u nich mieszkac,byla taka mila,dalam jej tyle kasy na remont,ciagle robilam zakupy,a ona nas wyrzucila.myslalam ze on zmadrzeje po tym tak jak ja ale nie,dalej mamusuia,jak oni mnie tam musza obgadywac teraz po swojej rodzinie

moja mama mowi zebym tam absolutnie nie jechala,bo bedą po mnie jechac i mieszac z blotem i dosc sie juz naponizalam ale ja tak bardzo go kocham i chce zeby wrocil,tak bardzo go kocham

prosze niech ktos doradzi,co powiedziec zeby wrocil?na ta babe patrzec nie chce,co mu powiedziec?

zwyczajnie go olej to typowy maminsynek i siusiumajtek skoro mamusia jest jego adwokatem

tylko ze ja go kocham,i tak mi strasznie zal,po co sie odzywalam,ale tyle stracilam pieniedzy

prosze poradzcie,co mu powiedziec albo napisac zeby wrocil?bardzzo go kocham

Kobieto nie widzisz ze facet ewidentnie ma Cie w dupie? Jest pier***** maminsynkiem dla ktorego to MATKA zawsze bedzie na pierwszym. Miejscu,nie Ty! Ale wiesz matki nie wyrucha wiec musial poszukac tez innej kobiety ( ciebie) aby mogl zamoczyc. W kazdej innej kwestii matke bedzie stawial na pierwszym miejscu. Mowie to jako facet...

wiem o tym ale go tak strasznie kocham juz nie powiem slowa na temat jego matki ale on mi w to nie wierzy,jest szansa ze wroci?tak bardzo go kocham

ja wiem to wszystko moja wina ciagle na jego matke gadalam i klelam ale ona wyciagnela tyle pieniedzy ode mnie potem nas wyrzucial i nam dupe obrabiala a on potem i tak byl na jej wezwania,co ja narobilam stracilam go

nie mialam prawa narzekac nikt mnie nie zmuszal dalam pieniadze z serca co ja zrobilam,nie mam ani pieniedzy ani meza ani nic

no pieknie...i po co ci taki maz?on jest chory, niech sie z matka zeni jak taka dl aniego wazna!!! ja tez czasami zle mowie na jego mame, ale w granicach rozsadku, ogolnie to nie mowie jak mysle, ale pozytywnie jesli tylko dlatego chce cie zostawic to wal go, on jest nienormalny!!

to moja wina bo przesadzalam dalam i narzekalam co mam mu powiedziec zeby wrocil?jest szansa ze wroci?

myslicie ze wroci?

dorosnij kobito